2013/14/15 Łódź - 5 kotów do adopcji i dług w Perełce!

[wiesiaczek1]

powodzenia Madziu, na pewno dojdzie do zgody miedzy dziewczynami,
ja mam dwa czarne koty i nie wchodzą sobie w droge, po prostu się nie zauważają
fajnie, że wzięłaś kota,

[mag828]

na razie moje dziewczyny też się nie zauważają, ale to przede wszystkim dlatego, że nowa siedzi schowana pod stołem między kartonami
w nocy chyba chodziła, ponieważ jest w innym miejscu i jakby kilka chrupek karmy zniknęło, w kuwecie nie była
przewietrzyłam jej pokój, pogadałam do niej i na razie mnie olała

stara kicia cały czas kontrolnie zerka w stronę dużego pokoju, ale raczej siedzi ze mną w drugim

[Ewa L.]

Jak się nie atakują to jest ok i na dobrej drodze.

[mag828]

Jak się nie atakują to jest ok i na dobrej drodze.

nie atakują cieszęsięjakniewiemco

tym bardziej, że właśnie tego się najbardziej obawiałam...

[Ewa L.]

Myślę że jeśli na samym początku koty nie przejawiają do siebie agresji to jest bardzo duża szansa że się polubią a nawet zaprzyjaźnią.

[ewa_mrau]

Madziu! Madziu!
dziękuję Ci bardzo, że wzięłaś Matyldę
starsze koty mają słabe wzięcie
a Natasza na pewno znajdzie ten wymarzony dom
... mry!

[mag828]

Myślę że jeśli na samym początku koty nie przejawiają do siebie agresji to jest bardzo duża szansa że się polubią a nawet zaprzyjaźnią.

oby tak właśnie było

[mag828]

Madziu! Madziu!
dziękuję Ci bardzo, że wzięłaś Matyldę
starsze koty mają słabe wzięcie
a Natasza na pewno znajdzie ten wymarzony dom
... mry!

Ewuniu, dziękuję ci za te słowa :*

Czułam się prawie jakbym ci ją zabrała, ponieważ na zdjęciu "grupowym" grzbietowym opisałaś Matyldę DS...

a za Nataszę

[ewa_mrau]

[...]Czułam się prawie jakbym ci ją zabrała, ponieważ na zdjęciu "grupowym" grzbietowym opisałaś Matyldę DS...

a za Nataszę

bo nie sądziłam, że uda mi się wyadoptować ponad dziesięcioletną kotkę z rozerwanym uchem
jakieś nowe wieści z frontu?
... mry!

[mag828]

[...]Czułam się prawie jakbym ci ją zabrała, ponieważ na zdjęciu "grupowym" grzbietowym opisałaś Matyldę DS...

a za Nataszę

bo nie sądziłam, że uda mi się wyadoptować ponad dziesięcioletną kotkę z rozerwanym uchem
jakieś nowe wieści z frontu?
... mry!

Mati siedzi ciągle między kartonami, w ciągu dnia nie wyszła ani na chwilę, ma tam trochę miejsca żeby się poruszać i położyć

Natomiast Fryga coraz mniej nerwowo porusza się po domu, ale do dużego pokoju nie wchodzi tylko staje w progu, poniucha, popatrzy i wraca do mnie do małego pokoju

ja już odkurzałam, teraz wstawiłam pranie, a radio sobie gra cichutko, czyli zachowuję się normalnie żeby Mati wiedziała jakie w domu są dźwięki, jakie zachowania (łażę jej też po pokoju)

a to rozerwane ucho to nic - przynajmniej są podobne z Frygą wiek też mają podobny jeszcze tylko Mati trzeba rozciągnąć skórę na brzuchu Frydze została po sterylce zaraz po kociakach

[mag828]

Matylda w nocy spacerowała była w kuwecie na siusiu chrupek nic nie zjadła, ale popiła wody

Fryga już wchodzi do niej do pokoju, wącha i spaceruje i nic się żadna nie odzywa, więc chyba jest dobrze

[Ewa L.]

Moim zdaniem bardzo dobrze.

[mag828]

Moim zdaniem bardzo dobrze.

cieszę się

trochę mi się chce śmiać Fryga robi teraz maraton: siedzi u mnie na kolanach, po czym zeskakuje, idzie do dużego pokoju, chyba robi obchód w dużym pokoju, gdzie siedzi między pudłami Matylda (nie jestem pewna, nie idę za nią) i wraca spowrotem do mnie do pokoju, włazi na kolana, chwile posiedzi i znowu ten sam scenariusz juz chyba z 5 takich rund zrobiła

[mag828]

ależ ze mnie niezdara... i jeszcze koty straszę!

poszłam sprzątać kuwety - u Matyldy była też kupa! (to raczej nie Frygi, ponieważ ona wczoraj wieczorem robiła) i wstając zachaczyłam doopką i ławę i tak się... walnęłam, że prawie się przewróciłam... Fryga od razu nastroszona a chwilę później ze stresu zwymiotowała... moja wina, niestety :/

Matylda przemieszcza się między kartonami, ale ciągle w ukryciu

w ramach rozruszania się po wypadku poszłam sprzątnąć pranie - suszarka stoi w dużym pokoju u Mati a Fryga cała szczęśliwa ze mną popatrzyła między kartony, gdzie siedzi Matylda i tyle

także podsumowująć ja robię więcej zamieszania niż moje koty

[ewa_mrau]

[...]także podsumowująć ja robię więcej zamieszania niż moje koty

... no chyba tak, Madziu!
koopa to dobry znak

[...]juz chyba z 5 takich rund zrobiła[...]

żeby tylko zakwasów nie dostała...
może chce zgubić tłuszczyk?

[...]chrupek nic nie zjadła, ale popiła wody[...]

zjadła coś?
... mry!