Tymczasy:Benia.Maniuś,Kubuś i Tusia w DS.Miluś.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2014 14:52 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

One urodziły się na działkach, dzika mama, dziki tata, ale mimo wszystko są fantastyczne.Mają potrzebę kochania i bycia kochanymi, stąd wciąż się przytulają do siebie, do innych kotów, wylizują je..itd.Na ręce jednak muszę je sama wziąć, wolą zdecydowanie trzymać się ode mnie z daleka.Teoretycznie powinny gryźć i drapać, ale one tego w ogóle chyba nie potrafią.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 19, 2014 15:14 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

ewar pisze:One urodziły się na działkach, dzika mama, dziki tata, ale mimo wszystko są fantastyczne.Mają potrzebę kochania i bycia kochanymi, stąd wciąż się przytulają do siebie, do innych kotów, wylizują je..itd.Na ręce jednak muszę je sama wziąć, wolą zdecydowanie trzymać się ode mnie z daleka.Teoretycznie powinny gryźć i drapać, ale one tego w ogóle chyba nie potrafią.


Mysle, ze to tylko kwestia czasu - moja byla 10 letnia jak do mnie trafila a jednak zrobila sie nakolankowa. Ja nigdy nie bralam jej na sile na rece, zaczelo sie od delikatnego glaskania po glowce i duzo zabawy z wedka i w koncu sama docenila jak fajnie jest byc glaskana na kolankach, tylko, ze ona miala tylko mnie bo Cindy do konca jej nie zaakceptowala - one zyly obok siebie nigdy sie nie dotykaly i nie lizaly a wrecz przeciwnie, Cindy do konca potrafila pacnac ja lapka.Pewnie dlatego Ronda tak cenila sobie moja bliskosc i darzyla mnie miloscia, a ja za jej ufnosc, delikatnosc i milosc, kochalam ja jakby byla moja coreczka (ktorej nigdy nie mialam). Bardzo mi jej brakuje i tesknie za nia.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 19, 2014 15:50 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Przez mój dom przewinęło się mnóstwo kotów i nie do uwierzenia, ale każdy jest naprawdę inny.Jedne są miziakami od razu, inne potrzebują czasu, ale są i takie, które nigdy do końca nie zaufają człowiekowi w 100%.Gucia jest moja i tylko moja, innych kotów nie potrzebuje do szczęścia, potrzebna jestem jej właśnie ja.Mela mnie lubi, przychodzi na mizianki, ale ona zaakceptowałaby każdego, byle tylko miała jedzenie, wygodne posłanie i już.Bohun boi się własnego cienia, ucieka przede mną, ale uwielbia być głaskany i przytulany.Mruczy jak traktor, kiedy go wezmę na ręce, wywala brzuszek do głaskania, podsuwa główkę, jest kochany bardzo.On też musi mieć kota do towarzystwa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 21, 2014 5:57 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

No to mam kłopot :evil: Któraś z dziewczyn przegryzła siatkę na balkonie.Nie, nie chciała się wydostać, po prostu podoba się im ta działalność destrukcyjna.Siatka jest stara, do wymiany, wciąż czekam na remont bloku, ma być na dniach.Załatałam prowizorycznie sznurkiem, ale teraz boję się je zostawić na balkonie i wyjść na przykład do sklepu.Co im odbiło? :evil: Żaden kot tego nie robił jak dotąd.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 21, 2014 6:54 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

U mnie remont zaczal sie 1 czerwca 2012 i trwal do stycznia 2013. Z tym, ze w srodku rowniez totalna demolka, lazienka zupelnie przebudowana, zamiast wanny prysznice, nowa glazura, wszystkie kaloryfery w calym mieszkaniu i nowa instalacja wodna.Teraz kazdy ma swoje ogrzewanie etazowe i swoje liczniki na zimna i ciepla wode oraz licznik na ogrzewanie. Blok zostal ocieplony 16 cm styropianem i jest bardzo cieplo.Duzo zaoszczedzilam na ogrzewaniu i na wodzie, bo nie place za innych tylko sama za swoje zuzycie. Mieszkam na parterze i nie mam siatki, bo moja Cindy jest gruba i wielki strachulec. Nie moge tylko przystawiac nic do balustrady, zeby nie mogla sie wspiac. Na ptaszki poluje tylko siedzac na parapecie w pokoju :wink:
Oj bedzie sie dzialo, nie zazdroszcze remontu, chyba, ze to tylko na zewnatrz. Miejmy nadzieje, ze temu kotu, ktory przegryzl siatke nie wejdzie to w krew i ze zaniecha destrukcyjnej dzialalnosci :lol:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 21, 2014 6:58 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Kup sok z cytryny i dokładnie spryskaj siatkę, albo jak masz no-spę to rozpuść kilka tabletek i powcieraj to w siatkę. Kwaśne lub gorzkie powinno je zniechęcić do gryzienia.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro maja 21, 2014 8:46 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Dzięki :1luvu: Tak zrobię.Połatałam siatkę, p.Iza miała mocne, lniane nici, złożyłam podwójnie i bawiłam się w pająka.Artystycznie nie wyszło, ale może być.Siatka jest już bardzo stara, słońce, deszcz, mróz..itd zrobiły swoje.Dla kotów ( pomijam te dwa "gryzaki" ) była czymś, co zaakceptowały, zrozumiały, że się nie wydostaną, tak myślę i nic z nią nie robiły.Dopiero te dwie skubanice :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 21, 2014 12:47 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Cytryna kupiona, spryskam po południu, bo na razie za gorąco na balkonie i koty siedzą w domu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 21, 2014 19:54 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

A to Ci dziewczynki nabroiły...
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12781
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2014 5:11 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Nabroiły i teraz boję się zostawić na noc otwarty balkon.A one bardzo chętnie tam właśnie spędzałyby noce, są już ciepłe, w nocy jest spokojnie, ale trudno.
To są młodziutkie kotki, pełne energii, muszą ją gdzieś wyładować.Namiętnie tną ząbkami tekturowe pudło, chociażby.To im wolno, siatki nie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 23, 2014 5:52 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Na razie siatki nie tną, ale ciiiii..... :D
P.Iza zauważyła dziwną rzecz.Kiedy Tino wychodzi wtedy Tusia wskakuje do niej na kolana, mruczy i przytula się 8O .Tino wraca, a Tusia wtedy ucieka, boi się.Jak to wytłumaczyć?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 23, 2014 8:57 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Tusia i Tino zostali dzisiaj powtórnie odrobaczeni, poczekamy chwilę i zaczną się szczepienia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 23, 2014 12:09 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Niestety, pingwinek, brat cioteczny dziewczynek z działek musi jeszcze zostać w lecznicy :( P.Iza bardzo to przeżywa, bo to jedyny kotek, który przychodził do niej, dał się brać na ręce i mruczał pięknie.Jego siostrzyczka nie przeżyła, umarła u p.Izy zaraz po przyniesieniu jej z działki.Żyje tylko jego brat, bardzo płochliwy tygrysek i matka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 25, 2014 6:22 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

A u nas bez zmian.Kotki zdrowe ( odpukać!) , szaleją, bawią się, głównie rano i wieczorem, bo przesypiają upały.Są bardzo grzeczne, złego słowa powiedzieć o nich nie można.Apetyt im dopisuje, smakuje im wszystko., ale najbardziej surowe mięso.Dostają, oczywiście, ale i gotowane również, gotową karmę też.Nie grymaszą.Sierść mają mięciutką, lśniącą, nie są grube, ale takie w sam raz.Nadal się boją, uciekają, nie wiem, czy im to przejdzie, czy takie będą zawsze? Nie chowają się po kątach, leżą na fotelach, na parapetach, wtedy mogę podejść i je pogłaskać.Kiedy jednak są chodzące, czy biegające, że tak się wyrażę,to wieją jak tylko się zbliżam.Szczególnie płochliwe są, kiedy siedzą na balkonie i ja tam się pojawię.Nie umiem tego wytłumaczyć.Aha, siatki na razie nie gryzą, czyżby sok z cytryny pomógł?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 25, 2014 10:29 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.

Ewar, witamina C się utlenia, więc obesrwuj i jak znowu zaczną sią interesować siatka to powtórz pryskanie.

A jak się czuje pingwinek?
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości