Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

Na łączce wypłoszyłam Języczkę z paśnika, wcinała suche

Oprócz niej 3 czarnuszki. Dosypałam suchego, wymieniłam wodę, nałożyłam mokre, koty wzięły się do jedzenia. W graciarni jedna krówka, czekała grzecznie na lunch. Nie dosypałam suchego, bo prawie nic nie ubyło, za to bezmyślnie zostawiłam jedną nadprogramową miseczkę na mokre i teraz są tam 3.

Biorę sobotę skoro chętnych brak. Ale w następnych tygodniach chyba czasowo już nie będę dawać rady...

Hollis pisze:Biorę sobotę skoro chętnych brak. Ale w następnych tygodniach chyba czasowo już nie będę dawać rady...

Dzieki.
A będziesz w sobotę rano czy po południu, bo nie wiem, czy w przyszłym tyg. robić grafik od wtorku, czy od poniedziałku?

Mam zamiar tam być mniej więcej o 11.

Myślałam nad grafikiem. Ponieważ jest teraz mało chętnych na dyzury, więc chyba trzeba przyjąć wersję z trzema dyżurami tygodniowo i po prostu zostawiać więcej suchej karmy (w piątek zostawiłam na Składowej 2 miseczki na łączce i jedną z przodu).
Ja niestety z powodów finansowych i czasowych nie dam rady chodzić częściej niż obecnie

Grafik 26.05-01.06.2014

PKP
pn.
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr.
czw. - Jarka (stały dyżur)
pt.
sob. -
ndz.

Składowa
pn.
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr.
czw. - kasia_5000 (stały dyżur)
pt.
sob. -
ndz. -

Jest ktoś może chętny na weekendowy dyżur?
Jeśli komuś bardziej by pasował wtorek, to w tym tyg. mogę się zamienić.

Dzisiaj na łączce na PKP dwójka z Czarnej Trójcy i Języczka.
Miski na wodę puste, zaś suchej karmy została 1/4 i w środku była...KUPA, więc wywalilam. Chyba jakiś nieogarnięty kot toaletę sobie zrobił :/
Języczka i jeden kocur siedzieli w głębokiej trawie i jak do nich podchodziłam, to odskakiwali. Przy mnie Języczka nie jadła, tylko obserwowała, jak jej towarzysz wcina.
W graciarni też wszystko puste, Krówki brak.
Na Składowej z tyłu karma sucha praktycznie nieruszona. Jeden pingwin się kręcił jeno, lekko wyrudziały byl.
Z przodu była jeszcze karma, ale mało.

kasia_5000 pisze:Myślałam nad grafikiem. Ponieważ jest teraz mało chętnych na dyzury, więc chyba trzeba przyjąć wersję z trzema dyżurami tygodniowo i po prostu zostawiać więcej suchej karmy (w piątek zostawiłam na Składowej 2 miseczki na łączce i jedną z przodu).
Ja niestety z powodów finansowych i czasowych nie dam rady chodzić częściej niż obecnie

Grafik 26.05-01.06.2014

PKP
pn.
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr.
czw. - Jarka (stały dyżur)
pt.
sob. -
ndz.

Składowa
pn.
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr.
czw. - kasia_5000 (stały dyżur)
pt.
sob. -
ndz. -

Jest ktoś może chętny na weekendowy dyżur?
Jeśli komuś bardziej by pasował wtorek, to w tym tyg. mogę się zamienić.

Wezmę sobotę.

Super, dzięki!

Grafik 26.05-01.06.2014

PKP
pn.
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr.
czw. - Jarka (stały dyżur)
pt.
sob. - iza5
ndz.

Składowa
pn.
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr.
czw. - kasia_5000 (stały dyżur)
pt.
sob. - iza5
ndz. -

Ja byłam wczoraj wieczorem, bo dzisiaj rano nie zdążyłabym przed pracą.\

Na PKP w graciarni zastałam Krówkę, a później przyszła dawno przeze mnie nie widziana Białaska.
Mokra karma zjedzona, suchej trochę zostało i nie było ani grama wody.
Zabrałam jedną miseczkę do umycia.

Na łączce Języczka i trzy Czarnulki.
Woda została w jednym pojemniku, miski po mokrej puste, suchej był cały pojemnik, ale kompletnie zalana, bo stała tak trochę wysunięta spod tego karmnika

Koty były bardzo głodne. Do tego stopnia, że dwa Czarnulki wyjadały mi karmę spod ręki i nawet dały się pogłaskać

Zabrałam ten pojemnik po suchej-mokrej karmie do umycia, a zostawiłam dwa mniejsze z karmą suchą.

Na Składowej z przodu zostało trochę suchej karmy i woda, mokrej nie było. Sucha karma była rozsypana też w skrzynce.
Do jedzenia przyszły dwa koty.

Na łączce została prawie cała sucha karma, nawet nie dosypywałam. Wody tez było sporo, natomiast miski po mokrej puste.
Przyszedł jeden Pingwin i Czarnulka.

Dzisiaj na Składowej z przodu Pingwinek i Krówka, na łączce Krówka, Czarnulka i Pingwinek.
Z przodu miski puste i całe w błocie

Na łączce zostało sporo suchej karmy, ale część musiałam wyrzucić, bo zamokła.

Hej.
Mieszkam w Poznaniu bardzo blisko dworców i zastanawiam się, jak mogłabym się przyłączyć. Pracuję w kawiarni i studiuję, więc mam dość ruchomy grafik, ale półtora godziny w tygodniu powinnam wygospodarować.

yadire pisze:Hej.
Mieszkam w Poznaniu bardzo blisko dworców i zastanawiam się, jak mogłabym się przyłączyć. Pracuję w kawiarni i studiuję, więc mam dość ruchomy grafik, ale półtora godziny w tygodniu powinnam wygospodarować.

Super!
Każda dodatkowa osoba na wagę złota.

Co tydzień w piątek robimy grafik, więc możemy zawsze się dogadywać na bieżąco tutaj na wątku.
Nie mamy też stałych godzin dyżurów, więc każdy idzie o takiej godzinie, kiedy najbardziej mu pasuje.
Można wziąć dyżur w obu miejscach lub tylko w jednym.
Każdy z nas niestety kupuje sam karmę, chyba że tak jak w tym roku, dostaliśmy trochę suchej karmy zakupionej z 1%, to wtedy porozdzielaliśmy wśród karmicieli (ale niestety już się skończyła).
Ja na jeden raz na PKP zabieram 1 puszkę 800g mokrej karmy i ok 1,5-2kg suchej oraz 2l wody i tyle samo na Składową.
Gdybyś się zdecydowała, to ja albo ktoś inny z już dyżurujących oprowadzimy Cię po miejscach, gdzie karmimy i wszystko opowiemy.

yadire pisze:Hej.
Mieszkam w Poznaniu bardzo blisko dworców i zastanawiam się, jak mogłabym się przyłączyć. Pracuję w kawiarni i studiuję, więc mam dość ruchomy grafik, ale półtora godziny w tygodniu powinnam wygospodarować.

Świetnie

Witaj yadire, zapraszamy

Dziś na PKP na łączce 3 czarnuszki (wyszły spod ziemi). Zostało pół miski suchego. W graciarni pusto, ok. połowa suchego zjedzona.

kasia_5000 pisze:
yadire pisze:Hej.
Mieszkam w Poznaniu bardzo blisko dworców i zastanawiam się, jak mogłabym się przyłączyć. Pracuję w kawiarni i studiuję, więc mam dość ruchomy grafik, ale półtora godziny w tygodniu powinnam wygospodarować.

Super!
Każda dodatkowa osoba na wagę złota.
Co tydzień w piątek robimy grafik, więc możemy zawsze się dogadywać na bieżąco tutaj na wątku.
Nie mamy też stałych godzin dyżurów, więc każdy idzie o takiej godzinie, kiedy najbardziej mu pasuje.
Można wziąć dyżur w obu miejscach lub tylko w jednym.
Każdy z nas niestety kupuje sam karmę, chyba że tak jak w tym roku, dostaliśmy trochę suchej karmy zakupionej z 1%, to wtedy porozdzielaliśmy wśród karmicieli (ale niestety już się skończyła).
Ja na jeden raz na PKP zabieram 1 puszkę 800g mokrej karmy i ok 1,5-2kg suchej oraz 2l wody i tyle samo na Składową.
Gdybyś się zdecydowała, to ja albo ktoś inny z już dyżurujących oprowadzimy Cię po miejscach, gdzie karmimy i wszystko opowiemy.

Mogę pójść w sobotę na dworzec i na skladową, bo mam tego dnia wolne.

Super!

iza5 oprowadzisz yadire w sobotę?
Umówicie się jakoś?

Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

Kto przegląda forum