Samuel

[Murka]

Nie, byłam u dr. Turosa najpierw, a teraz u prof. Lechowskiego.

Zasugerowałam się tym Ursynowem... tam jest Klinika Małych Zwierząt. No i pomyślałam, że jednak zadzwoniłaś do Zuzy po telefon do dr Beatki.
Doświadczenia z FIP-em miał G.N. możesz go troszkę podpytać.
Dawaj Samuelkowi teraz wyjątkowo duuużo miłości i nie płacz przy nim - koty to ponoć wyjątkowo empatyczne stworzenia. Po co się ma chłopak jeszcze Toba martwić - mało ma swoich problemów
Trzymaj się

[dora750]

Powiem Wam szczerze, ze siedzę cały czas z nosem w Poradniku zdrowia kotów...Czytam o tym FIP ie i czytam...ciężko go zdiagnozować. Podstawą jest płyn w jamach ciała, ale to też nie jest regułą...Samuel miał robione USG i nic nie było, tylko ten węzeł...Przeciwciała i wirusy we krwi nawet gdyby były, jeszcze o niczym nie świadczą. Bywa tak, że kot wytwarza przeciwciała i sam jego koci organizm sie uodparnia. A jezeli chodzi o hodowlę, to Offelio, czytałaś może post Toni na kot.pl, skierowany do Ciebie?

[Ofelia]

Murka - dzięki

Dora - płynu w jamie brzusznej nie ma na pewno. Jeśli FIP to ten suchy.
On to wymyślił na podstawie zachowania Samuela (wyraźne neurologiczne objawy) i badań - coś mi tam tłumaczył, że coś o tym świadczy...
Oczywiście powiedział, że nie da się zdiagnozować suchego FIPu, ale w tym przypadku nie można go też wykluczyć.

Na koty.pl rzadko bardzo bywam, a jaki i gdzie?

[Padme]

Na cats.about.com jest sporo na ten temat, tyle tylko, że tam piszą też o "suchym" FIP-ie, który też nijak nie pasuje.

[dora750]

Jest na koty pl. post "Do Offelii" autorem jest Tonia

[Padme]

Doro, Ofelia bywa na kotach.pl. Z pewnością już ten post czytała.

[Ofelia]

"Once clinical signs appear, cats with the effusive (wet) form of FIP will live a few days to a few weeks, although some adult cats may linger for six to eight months. Cats with the dry form of FIP usually die within a few weeks, but survival for up to a year or more is possible."

Poczytałam...
Nie ma wszystkiego, ale chyba nie musi. Ma objawy neurologiczne, ma utrate wagi (na to kazał prof zwrócić uwage!), miewał gorączkę, jest aapatyczny...

[dora750]

Doro, Ofelia bywa na kotach.pl. Z pewnością już ten post czytała.

Ejj Padme, przecież pisze piętro wyżej, że nie bywa i nie czytała...

[Ofelia]

Doro, Ofelia bywa na kotach.pl. Z pewnością już ten post czytała.

No właśnie nie czytałam. Jeszcze tego mi teraz trzeba

[dora750]

No nie wiem...może przeczytaj jednak...

[Padme]

No właśnie...

Wiesz, Ofelio, nie trzeba od razu patrzeć na najgorsze. Przy innych chorobach też się miewa gorączkę. Bądź dobrej myśli, nie denerwuj się teraz. Czas pokaże, a chyba nie chcesz się Ty też rozchorować?

A poczytałaś wszystkie linki? Tam jest i o szczepionce, i o testach. Fatalnie się czyta w pracy, więc tylko wiem, że jest, ale naprawdę wciąż mam nadzieję, że to nie to.

[Ofelia]

Dora - czytałam, odpisałam.

[dora750]

Widzę...Szkoda, że wcześniej nie wiedziałaś o tych testach, zaoszczędziłoby Ci to troszkę kłopotu...

[Ofelia]

Widzę...Szkoda, że wcześniej nie wiedziałaś o tych testach, zaoszczędziłoby Ci to troszkę kłopotu...

Tzn. gdybym wiedziała to bym go zaszczepiła na białaczkę, a tak to wetka (hodowlana zresztą) powiedziała, że lepiej nie, bo jak ma białaczkę to mu zaszkodzę, a jak zrobię testy i się dowiem, że ma białaczkę to
I nie był szczepiony.

Cumka mnie podniosła na duchu... zbadam tą toxo i pojeżdżę jeszcze po wetach.

[WiMaRa]

Eh takie to zycie i koty chorują mocno 3mamy łapki, żeby to była tylko toxpolazmoza!