PERS wreszcie w DS

[tabo10]

To tu jest wątek Maurycego.Niewiele osób zapewne znajdzie się na tyle cierpliwych,by się przebijać przez posty na wątku kotkinsa w poszkiwaniu tego,który by bezpośrednio dotyczył Mau. Zwyczajnie dlatego,że dziewczyny pilotują tam liczne adopcje,a kotkins opisuje swoje koty i ma do tego prawo:).
Jeśli możesz Monika86,pisz o Maurycym tutaj.
Miałam zamknąć ten wątek jak znalazł się w DS,ale padły prośby i sugestie ze strony osób,które żyły jego losami,że chcą znać przyszłość Maurycego. Dlatego wątek pozostawiam otwarty. Teraz Ty możesz opisywać tu jego losy. Chyba,że zadecydujesz inaczej.

[egwusia]

no i czekamy na wieści
Dobre , bo że mogą być dobre już wiemy

[tabo10]

???

[tabo10]

???

[tabo10]

???

[NITKA/KARINKA]

Monika86 nie logowała się od 24 kwietnia.

[kotkins]

Cóż- mam stały kontakt z Moniką, wczoraj widziałam Maurycego.
Monika zwyczajnie nie ma ochoty bywać na forum.
Jej prawo.
O ile mi wiadomo w jej umowie adopcyjnej nie ma ani słowa o konieczności opisywania tu losów Mau.
Ma kontakt ze mną.
Ma też kontakt z DT kota.

Monika86 nie logowała się od 24 kwietnia.

Nie bardzo rozumiem dlaczego moderacja wkracza na ten wątek?
Monika nie ma prawa się nie logować od 24 kwietnia?
Jaki (ale tak konkretnie !) punkt regulaminu tym naruszyła??????

Taboo podaj mi proszę swój tel na pw, powiem Ci co i jak.

Monika upoważniła mnie do poinformowania Cię o tym, co u Maurycego.

[egwusia]

co tu tak nerwowo

Ja też chciałabym dowiedzieć się co u Maurycego- toż ciągle mam go na pulpicie i choćby

.....

Spotkałam dziś Maurycego.
Tłuścioch był u weterynarza na badaniach (wyniki się trzymają), wyglądał bardzo ładnie:)
...

takie wpisy to Mi balsam

[kotkins]

No wiesz, jak wkracza moderacja to chyba POWINNO być nerwowo.

Swoją szosą (Kotka wodna wiecznie modna!) : jak to niektórym moderatorom bycie moderatorem doskonale robi na samopoczucie.
Człowiek tzw "zwykły" nawet moderujący tutaj , gdyby pisał posta na czyimś wątku pisałby na czarno, jak każdy. Na zielono by upominał, prostował itp.
Ale nie.
Trza pokazać ,że się sroce spod ogone nie wyskoczyło.
Może jakiemu innemu ptaku...

[fairey]

Dziewczyny, u Moryca wszystko w porządku. Wygląda na to, że to tylko niepotrzebna panika była. Wszystkie nas zaangażowane w pomoc Morycowi trochę to nerwów kosztowało ale na szczęście wygląda na to, że wszystko zdrowotnie zaczyna się u Czarnulka układać. Monika jest absolutnie w Maurycym zakochana i jestem przekonana, że po trudnym początku teraz już wszystko będzie w porządku. Mamy cały czas stały kontakt. Poniżej zdjęcia pięknisia:

[Monika86]

Maurycy ma wyniki trzymające się na jednym poziomie. Od poniedziałku bedzie brał Kaminox na anemię (przez nerki). Jest przekochany i u nas wszystko w porządku!

[egwusia]

[tabo10]

I wystarczyło tak rzeczowo,przyjaźnie,kompetentnie i miło jak fairey napisać dwa zdania,wkleić zdjęcie. Tylko tyle i aż tyle.I można? Można!
Dziękuję Ci fairey .

Nikt nikogo nie zamierza zmuszać do niczego. Ale nie można też mieć za złe zaniepokojenia stanem zdrowia kota,którego się znalazło,czy też tylko poznało na wątku i śledziło jego losy dobre 8 miesięcy. Trochę wyrozumiałości dziewczyny...

Monika86 dziękuję Ci za krótkie info o Maurysiu,kotkins Tobie również. Chcę wierzyć,że wszystko ok.,w każdym razie ja Maurysiowi życzę jeszcze długich lat w zdrowiu

[Monika86]

u nas wszystko nadal w porządku, za szczęście!
zdjęcia wysyłam fairey przez facebooka, bo ja nie umiem dodawac- choć blondynką nie jestem;) będę zatem tu co jakiś czas pisała co u Mauryca Kazimierza;)je, pije, leki przyjmuje. Jest bardzo rozpieszczony Dziewczyny- już takiego go zaadoptowałam;) miał dobrze w DT. Dziś Mauryc wychodzi popatrzeć na balkon, ale chyba nie jest tym zachwycony.. ma drapak, to chyba o mnie pomyślał "apage debilas"- nie interesuje się tym i chyba nie wie czemu ma służyć. jakies kontrolne badania będe robic za miesiąc- nie chce go bez potrzeby wozic do weta, już swoje się najeździł. pozdrawiamy z upalnego Poznania- Monika, Maurycy i Piki

[egwusia]

no to SUPER
Będą fotki i będą wieści na bieżąco