Właśnie dostałam informację, że pani opiekująca się ok. dziesięcioma wolno żyjącymi kotami już nie może się nimi zajmować z powodu stanu zdrowia. Okoliczni mieszkańcy są wobec kotów agresywni, rzucają w nie kamieniami. Pani jest zrozpaczona, boi się, że kociastym stanie się krzywda

Pilnie poszukiwane są osoby lub organizacje prozwierzęce z okolic
Czerwińska nad Wisłą (powiat płoński, miasteczko pomiędzy Płońskiem a Płockiem, ok 60 km od Warszawy), które podpowiedzą co zrobić. Z tego co wiem, koty sa tylko dokarmiane, nic mi nie wiadomo o sterylizacji, więc może się okazać, że w tym też przydałoby się pomóc.Czy na forum jest ktoś z tych okolic, kto mógłby skontaktowac się z Panią i sprawdzić jak wyglada sytuacja??? Telefon mogę podać na PW. Pani nie ma dostępu do internetu.

EDIT: Rozmawiałam dziś z Panią, okazuje się, że kotów jest ok. 20

, niestety nie są pokastrowane, bo Pani nie ma pieniędzy. Na szczęście kotkom podaje prowerę, więc maluchów nie ma. Młodsze mają ok. 1roku do 2 lat, starsze trudno określić, ale nie jakieś bardzo wiekowe. Wszystkie są mniej (starsze)lub bardziej (młodsze) oswojone, korzystają z kuwety, bo w zimie siedziały w u Pani w domu - nie chciała, żeby marzły. Koty nie są bezpieczne, sąsiedzi strzelają do nich z wiatrówki, zastawiają wnyki i trują, a policja od roku nic z tym nie robi, wręcz Panią wyśmiali, że chce interwencji.
P. Wiesławę czeka dłuższy pobyt w szpitalu, nie powinna się denerwować, bardzo prosi o pomoc w wyadoptowaniu kotów! Do adopcji same chodliwe kolory, czyli biało-czarne i czarne

, ale jakieś rude też się znajdą. Ponoć mają fantastyczne charaktery i odwdzięczą się wielką miłością.
Pani jest konkretna, rozsądna i chętna do współpracy. Przydałby się ktoś mobilny, kto mógłby podjechać i porobić kociastym zdjęcia do ogłoszeń, pomoc prawnika też by nie zaszkodziła (w sprawie sąsiadów morderców i policji odmawiającej interwencji)
EDIT: Błagamy o DT, chociaż dla ósemki, w tym Rumcajsika chorego na koci katar, jeśli w tym stanie wróci do Czerwińska, nie ma szans na porządne leczenie, a to cudowny kot, kochający człowieka. MAMY CZAS TYLKO DO 6.07, tego ranka koty wracają do Czerwińska!!! W tej chwili koty są w lecznicy Boliłapka, tam będzie można kontynuować leczenie dzięki Jokotowi. Błagam o pomoc!!!