Pestka, Ogryzek, Pigo, Olek & Orka. Bury trójłapek.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 12, 2014 20:41 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: pisklak Ollie

Florka lubi wołowinę. I Fasolka, ale jej nie wolno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 12, 2014 20:56 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: pisklak Ollie

Za to kurczak (gotowany) znalazł uznanie u Olka. Wsuwał jak szalony. Ale uwzględniając konsekwencje to jednak zostaniemy przy chrupkach oraz mokrej.... Ollie dostał takiej energii, jakby był na dopalaczu. Zaczął szaleńcze ataki na moje ręce, nogi i kabel od laptopa :? Co Go zdjęłam na podłogę, to po przebieżce do przedpokoju, wspinał się na łóżko i znowu atakował. W końcu się zmęczył i zdrzemnął godzinkę. A po pobudce znowu - do ataaaakkkkkkkuuuuuuuu!!!!!!!!

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon maja 12, 2014 21:04 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: pisklak Ollie

Małe kocio, szybko się regeneruje :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 13, 2014 20:36 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: pisklak Ollie

Olie był w odwiedzinach u Pań doktor. I dostał pyszną tableteczkę na wytłuczenie życie wewnętrznego :twisted: Rezydenci też dostali po pigulce :twisted:
Mamy oficjalnie 1/4 kota :1luvu: Skarpeciarz waży 0,8 kg. Czyste uszka, oczka (mimo że troszkę ropieją po spaniu), nosek. Ogólnie kociak jest w dobrej kondycji i nic się nie dzieje :ok: Jak nic nie znajdziemy w kuwecie, to na początku czerwca Olek dostanie zaszczyk ze szczepieniem i będzie można szukać domku. Trzeba tylko porobić Mu jakieś ładne zdjęcia... A najpierw posmarować dupkę klejem, żeby usiedział w jednym miejscu przez chwilę :roll:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 13, 2014 20:43 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: pisklak Ollie

W sprawie klejenia Mru udziela porad :wink:

viewtopic.php?f=46&t=157614
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 14, 2014 19:03 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: pisklak Ollie

Mryczór

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 21, 2014 10:18 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

Z porad Mru raczej nie skorzystamy - za skutecznie klei ;)

Olek rozbija się strasznie i znalazł drogę na parapet. Biedne koty nawet wygrzewając się na słoneczku nie są bezpieczne. A Olek nie ogarnia jeszcze do końca tylnych łapek :roll: Równowaga też nie jest Jego najmocniejsza stroną. Mimo to toaleta być musi: http://youtu.be/mEudfaLI88o

Na szczęście czasem Ogryzek tłumaczy Olkowi, kto rządzi w stadzie: http://youtu.be/uC0NP9fhwLU Chociaż Ogi miewa skarpeciarza dość i zwiewa przed Nim.

Olek został przechrzczony na Trolka :roll: Za notoryczne ataki na kostki. Ostatnie nasze rozmowy z TŻ brzmią mniej-więcej tak:
(ja): Łukasz, zabierz skarpeciarza! Znowu gryzie mnie po kostkach i nie mogę prania rozwiesić!
(TŻ): Dobry kotek! Tylko trafiaj w tętnice! Ja Go szkolę na zabójcę!
(TŻ, minutę później): Trolu, nie gryź! Idź do Pauliny, Ona ma czystsze nogi!
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Tak można liczyć na współczucie faceta :roll:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro maja 21, 2014 18:12 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

:ryk: :ryk: :ryk:
Męskie współczucie to pojęcie wewnętrznie sprzeczne

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 22, 2014 5:28 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

Oni wszystko kabacą na swoją stronę. No, chyba, że są kocurkami, wtedy są uroczy :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 22, 2014 10:32 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

Z tymi uroczymi kocurkami to różnie bywa... ;) Na pewno są milsi niż faceci :mrgreen:

W poniedziałek po południu Olek kombinował, jak z biurka* przedostać się na parapet. Czaił się, czaił, zbierał do skoku, wyciągał tak, że łapkami sięgał parapetu, ale jeszcze bał się zrobić ten ostatni krok. We wtorkowe przedpołudnie TŻ podesłał mi filmik, jak kurdupel siedzi na parapecie i się myje. Wczoraj wieczorem znalazłam Olka siedzącego na konsoli** obok telewizora. Już wykombinował jak się dostać na meble :placz: Boję się, gdzie wlezie dzisiaj :strach: Biedni rezydenci stracili przewagę wysokości i nie mają już gdzie zwiewać przed Olkiem.

* Sam "proces" dostania się na biurko jest już wyprawą. Najpierw trzeba (z rozpędu) wskoczyć na łóżko (nieco podciągając się na pazurkach, zaciągając kapę/koc/kołdrę/czy co tam innego leży). Potem wskakuje się na biurko (czasem rozpęd z podłogi wystarcza, ale przeważnie trzeba od nowa nabrać prędkosci). Bywa, że prędkość jest niewystarczająco do nabrania odpowiedniej wysokości, pazurki niewbiją się w blat biurka i zaskoczony kotek ląduje na półce, w połowie drogi na podłogę... Łatwo to poznać po charakterystycznym "łuuuup!"

** Proces dostania się na konsolę również wymaga pokonania przeszkód. Najpierw (z rozpędu, jakżeby inaczej!) wskakujemy na kuwetę. Z kuwety podciągamy się (rozpęd jest niemożliwy z powodu wymiarów kuwety, na szczęście róznica poziomów tego nie wymaga) na szafkę niższą. Z szafki niższej przechodzimy (podnosząc trochę wyżej łapki) na szafkę podtelewizorową***, a stamtąd dzieli nas tylko skok w górę (rozpęd możliwy) od siedzenia a'la Bury na konsoli (i wrzasku Dużej: "Jak Ty tam Trolu wlazłeś?!?!?!").

*** Szafka, na której stoi telewizor jest fantastyczna. Można się schować za telewizor, wskoczyć na konsolę (najlepiej jak Duzi coś oglądają, żeby się przegrzała - Bury w tym celuje). Do tego ma z tyłu taki "schodek", w którym mały Trolek rewelacyjnie się mieści i chowa przed Dużymi, doprowadzając ich do białej gorączki...

Ale i tak jest uroczym maluchem :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce


Post » Czw maja 22, 2014 18:24 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

Przypomniałam sobie swój wczorajszy komentarz do TŻ-ta (któremu po spodniach wspiął sie Olek i wisiał przyczepiony pazurkami)
- Coś Ci zwisa między nogami...


A mnie dzisiaj Trolek wdrapał się po nodze, ugryzł w dłoń i zszedł na dół :roll: Zostałam potraktowana wybitnie przedmiotowo: jako ścianka wspinaczkowa i gryzak :twisted:


PS A pogoda taka, że najchętniej położyłabym się na trawie i spała na słoneczku :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw maja 22, 2014 18:49 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

To chodź, niedaleko od domu mam fajną trawę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 22, 2014 21:38 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

Mary, jaka trawa... tam u Ciebie same zakazy, jakby Paszczaki rządziły tą zielenią :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 23, 2014 9:02 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo: OLEK - TROLEK

Pod blokiem też mam trochę trawy, nie jest całkiem zabetonowane :wink:

Mnie się marzy wyjazd gdzieś z dala od ludzi... Woda, trawa, ewentualnie piasek... Brak telefonu, internetu... Niestety na wyjazd brak kasy :? I nie lubię zostawiać kotów samych w domu.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 472 gości