Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 22, 2014 19:30 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Nie poddam się. Po wczorajszej dawce stresu (co zaraz wychodzi na moim ciele) już mi się nawet nie chce denerwować. Dzisiaj na szczęście praktycznie do 19 byłam w pracy i dobrze - odpoczęłam :roll: Dzisiaj nie daję mu mięsa bo chce mu dać 1 dzień odpocząć przed zmianą na indyka. Tak więc dziś nic, jutro indyczy cycek. Tosia jeszcze od wczoraj nie robiła kupy więc zobaczmy czym ona mnie zaskoczy :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw maja 22, 2014 19:31 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Oj, jak stres wychodzi na Twoim ciele?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 22, 2014 19:34 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

czerwone placki na skórze :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw maja 22, 2014 19:48 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

I tak jesteś śliczna, więc nic Ci nie zaszkodzi!

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 22, 2014 19:50 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Kurczę, nie wiem, jak Cię pocieszyć?
Mam nadzieję, że sytuacja szybko się unormuje.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Czw maja 22, 2014 20:14 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Sama się pocieszę i pokażę Wam moją kocimiętkę ;) :1luvu: (Ci z FB już nie patrzcie, bo widzieliście) :mrgreen:
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw maja 22, 2014 20:22 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ale ładniusia :) Moja jakaś taka niedorobiona :?

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 22, 2014 20:33 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Na fb już popaczyłam, tu popaczam, porównuję i stwierdzam: prześliczna!
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt maja 23, 2014 20:37 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Tu Ci napiszę, choć na FB też widziałam. Jest mega ta twoja kocimiętka. Moja ma ledwo 3 marne kwiatuszki :roll:

A z tym jedzeniem to ja Ci powiem szczerze, w nadziei, że się nie obrazisz. Myślę sobie, że czasem to co z założenia wydaje się dobre dla kotów, w zasadzie dla tego jednego wyjątku jest złe. Może, Magda, za bardzo chcesz dobrze dla kociaków... Szczerze Ci powiem, że ja bym pozostała przy tym co sprawdzone, a przynajmniej nie kombinowała tak z ciągłymi zmianami pożywienia, bo wychodzą ci niezłe jaja, a to nie jest zbyt dobre dla T&B... Może jestem w pesymistką, ale jak masz krew w kale to odpuść, karm tym co najlepiej wchodzi i wychodzi i już.

(jak cię uraziłam to przepraszam)
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 24, 2014 6:34 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Monia nie uraziłaś mnie absolutnie, ale powiedz co u mnie z jedzenia jest sprawdzone? Orijen - sraczka. Ziwi Peak - kilka razy zepsute, stare puszki i niejedzenie. Suche Tośki - ciągłe wymioty. Mokre PoN - ciągła utrata wagi. Poddałam się, dostaje Gourmety - ale po dzisiejszym śniadaniu ręce mi opadły bo nawet to średnio jadł (praktycznie może z 1/4 porcji). W sumie każdy by mógł stracić apetyt, gdyby wcześniej wepchnięto mu do gardła 2 tabletki.
Ja w chwili obecnej nie chcę "jak najlepiej dla kota" - ja chcę, żeby on cokolwiek jadł :(
Krew pojawiła się po surowym mięsku, on tak potrafi zareagować, więc spoko. Aczkolwiek następnej kupy nie widziałam, bo od właśnie tamtej kupy z krwią w środę - zero wypróżniania :| O mięsko będę walczyć, bo sama przecież pisałaś, że przy tylu historiach z kotami, dziwisz się, że ja wciąż nie chcę przejść na barfa.
Tyle, że w chwili obecnej ciężko kota "przekupić" do zjedzenia mięcha ukrytego w smakołyku, kiedy dla niego żaden smakołyk nie jest atrakcją. Wczoraj się udało, zjadł drobniutko pokrojonego indyka wymaczanego w Gourmetowym sosie - aż mu się uszy trzęsły (i aż żałowałam, że tak malutko mu pokroiłam, no ale powoli, powoli...) może po dzisiejszym fallstarcie śniadaniowym (dodałam tam rozgnieciony antybiotyk, nie chciał, dałam samego G - już pewnie mi nie udał ;) ) - Gourmety jednak wrócą do łask.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 24, 2014 8:25 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

No to brawo, że wczoraj zjadł troszkę przemyconego indyczka :ok: Drobnymi kroczkami do przodu :ok: Upał jest, moje koty też ledwo co jedzą. Tfu - chciałam powiedizeć Elisha, bo z Beniaminem każdy wie, jak jest.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 24, 2014 8:43 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

u mnie karma też nie schodzi, właśnie z nocy stoją dwa pełne talerzyki karmy... Suchego trochę skubnęły :roll: Jak kicio nie zje nic przez dobę to nie powinno mu się nic stać, szczególnie jeśli mamy na myśli uszkodzenie wątroby. Fajnie, że wciągnął trochę indyka, ale pamiętaj, że drób jest alergizujący dość mocno, więc obserwuj kupala.
Pewnie, że pisałam o barfie, ale teraz widać co się dzieje po surowym. Może to jest kwestia tego, że przewód pokarmowy nie jest przyzwyczajony do takiej diety i stąd te rewelacje, a może to nie dla Tosi i Bazyla.
Jeżeli jesteś przekonana to próbuj, ale gdyby taki stan w kuwecie się utrzymywał to ja bym odpuściła.

Tak czy inaczej mocno Wam kibicuje, żebyście odnaleźli wreszcie złoty środek :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 24, 2014 9:07 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Przy kilku dniach krwi na pewno bym odpuściła, ale wczoraj zjadł indyczka, a przed chwilą właśnie zrobił kupę i była wręcz książkowa. Wreszcie nie budyń i zero krwi, zero śluzu, podtarłam mu pupala i czyściutko było na papierze. Uff.

Ale z tym jedzeniem to dramat, on mi niknie w oczach :( Godzinę po śniadaniu przyszedł, więc dałam mu znowu i trochę podjadł. O 9 odmówił. No nic... tylko tak mi przykro, że znowu mu kręgosłup czuć :(
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 24, 2014 9:41 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Madziu pierwsze dni na surowym mogą wywoływać różne sensacje, bo kot na puszkach i suchym ma wyjałowiony przewód pokarmowy (znikomą ilość bakterii), bo jedno i drugie jest sterylne. Teraz wprowadzając mięsko stopniowo też wprowadzasz bakterie, które muszą się zadomowić i stąd mogą początkowo pojawiać się sensacje jelitowe. Możesz przemycić im troszkę probiotyku takiego jak dla dzieci. Pamiętaj, że naturalnym pokarmem kotów jest mięso, a nie chrupy i puszki więc prędzej czy później zaakceptują je i nie będzie żadnych sensacji. Jak u nas podejrzewaliśmy alergię to wet (który popiera barfa) kazał mi przez miesiąc podawać tylko indyka, różne jego części (pierś, udziec, skrzydło, szyjkę, żołądki, wątróbkę, serduszka) dopiero po miesiącu bez sensacji wprowadzić kolejne mięsko np. kaczkę lub cielęcinę i znowu mieszając ze znanym już indykiem przez 3-4 tygodnie tylko te dwa gatunki i tak stopniowo wszystkie rodzaje mięsa. Do tej pory wszystko było ok, brak alergii, tylko królika nie lubią. Z suplementami też powolutku, zacznij od tauryny, soli i wapnia, a potem stopniowo dokładaj resztę tak żebyś wiedziała co im nie pasuje lub na co źle zareagują. Pamiętam jak dodałam do 3 kg mięsa trochę spiruliny i dupa całą mieszankę zjadły koty działkowe, bo Szajka nawet powąchać nie chciała. Krew też dodawałam stopniowo, bo początkowo coś noskiem kręciła.
Moje teraz przez pogodę tez marudzą przy miseczkach.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 24, 2014 9:48 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Aguś, też pamiętam jak się skarżyłaś na tę spiru :ryk:
Mam nadzieję, że T&B będą ładnie wcinać mięsko - kupka była ładna teraz, i na mięsku takie właśnie powinny być :) Wczoraj wieczorem jak Perłę zebrało na kupkanie w kompletnej ciszy, to te jej bobki były takie twarde, że jak spadały na kuwetę to był huk :D No, przesadzam, ale właśnie taka kupka powinna być - twarda, ciemna i niezbyt wiele jej. Życzę powodzenia w Barfowaniu :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości