Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 06, 2013 22:05 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Salem jeszcze jako młody kociak zwinęła ze stołu kawałek mięsa i schowała się, żeby w spokoju go skonsumować.Na co ja po zauważeniu tegoż niecnego czynu wrzasnęłam do naszej suki.
-Axi szukaj kota! Dostaniesz kotleta!
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Sob gru 07, 2013 1:53 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

jozefina1970 pisze:Przed chwila, do Mruski: kochanie, dlaczego ja mam zwirek we wlosach... zamiast kwiatow?

Pyszne :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 23, 2013 22:43 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Obrazek



Dużo szczęścia, eee... to banalne.
Dużo seksu, aaa... to normalne.
Dużo kasy, yyy.... nie wiem skąd.
Oj po prostu wesołych świąt!
Życzą: Salem i Cymes z swoimi Ludziami.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Czw gru 26, 2013 12:03 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Luna z Nemesis i swoją człowiekową służbą równie życzą Wam i Waszym człowiekom wszystkiego co wspaniałe! :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek

KiraLupus

 
Posty: 66
Od: Pon paź 14, 2013 10:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 04, 2014 10:08 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Idę do kuchni żeby sobie ugotować jajka na śniadanie, na obramowaniu zlewu oczywiście siedzi łaciasty. Sięgam dookoła niego, myję te jajka, potem jeszcze odrobiną płynu do zmywania kocią michę po mięsie, a ten wstaje i ogonem fajta. Mówię do niego: "No przechodź! Przechodź, bo ci ogon namydlę i będzie niesmaczny!"
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 04, 2014 15:03 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Haha :D PumaIM - moje też się pakują do zlewu. Kropelki łapią itd :P Ja ostatnio do mojej Luny przy takowym włażeniu w mycie garów " Pani adresy to chyba pomyliła, spa pokój obok" (jako że do wanny też włażą) :D
Obrazek
ObrazekObrazek

KiraLupus

 
Posty: 66
Od: Pon paź 14, 2013 10:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 31, 2014 10:12 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

To mój pierwszy post na tym forum, choć czytam je już od dłuższego czasu, więc najpierw parę słów o mnie: mam na imię Marta i od dwóch miesięcy mam szczęście mieszkać z koteczką MCO, teraz 5,5-miesięczną, o imieniu Shira :) Wrzuciłabym jej zdjęcie do swojego podpisu, ale albo ja czegoś nie umiem, albo ustawianie podpisu jakoś nie działa...

No ale do rzeczy: widzę, że wątek troszkę zamiera, przeczytanie zarówno pierwszej jak i drugiej części dało mi wiele radości, a ponieważ do swojej koty gadam bardzo dużo i najczęściej głupio :lol: postanowiłam więc dodać coś od siebie...

- do koty siedzącej z tylną nogą wysuniętą na metr przed siebie do mycia, zamarłej w bezruchu, gdy wstałam od kompa: "no i co ty chcesz zrobić z tą nóżką? dać mi na gwiazdkę?" 8O
- po założeniu okularów (sobie, nie kocie): "mmm, ale jesteś teraz wyraźna, łykasz rutinoscorbin?"
- po wyjściu koty z kuwety: "ej, nie na łóżko, nie na łóżko! najpierw umyj tyłek!" [odkąd kota jakiś czas temu wyleciała z kuwety z wielkim gratisem przyczepionym pod ogonem i zaczęła szorować tyłkiem po podłodze poruszając się wyłącznie przy pomocy przednich łap celem podtarcia się :| mam lekkiego schiza na punkcie czystości jej szanownych okolic :oops: dodatkowo to było w dzień po sterylce, więc w pierwszej chwili zdążyłam wpaść w panikę, że coś poszło źle przy zabiegu i dostała jakiego paraliżu albo co :|]
- do ziewającej koty: "czy ja cię nudzę...?"
- próbując skusić do przyjścia do pokoju: "kota, idziesz? no chodź, no chodź! oj, bo użyję krecika!" [krecik to piszcząca zabawka, której dźwięk jest jak na razie jedyną rzeczą, która zawsze kotę motywuje do przyjścia]
- "wiesz, gdybym ja miała takie piękne futro jak ty, to bym się nie dziwiła, że co chwila ktoś mnie chce miziać"
- "Shiruś, krzywdy sobie nie zrób... ta ściana się tak łatwo nie przesuwa"
- do koty niezainteresowanej świeżo napełnioną miską: "jedzenie ci stygnie"
- zastawszy kotę na blacie w kuchni: "psiiiiik!" kot zlazł, mrrrauu i ociera się o nogi, ja: "myślisz że tak łatwo ci wybaczę?" kot: mrrraaau i dalej swoje, ja: "no dobra, wybaczam ci" kot: mrrrrauuuuuu ja: "czego? przecież już ci wybaczyłam!"
- nad ranem do koty gryzącej mnie w nos: "rrraf! [szczeknięcie]" kota natychmiastowo poszła sobie skruszona 8O
- przyłapałam kotę na ściąganiu prania, schwyciłam więc delikwentkę na ręce i przytulam, cmokam i w ogóle na wszelkie sposoby okazuję swoją miłość :love: kota głosem pełnym skargi: miaaaaaau... ja: "no wiem wiem, to okropne, ja też strasznie nie lubię, jak bawisz się praniem, rozumiem jak się czujesz..."
- poza tym TŻ bardzo często mawia miziając kotę lub gdy kota mizia jego (czyli najczęściej lizie-gryzie jego nos): "chyba zapominasz, że my się nienawidzimy" :lol:

saphirith1987

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Od: Śro sty 01, 2014 14:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 22, 2014 18:20 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Do TŻ-ta, któremu po spodniach wspiął sie mały (9-tygodniowy) tymczas i wisi przyczepiony pazurkami:
- Coś Ci zwisa między nogami...

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 23, 2014 0:47 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

:ryk: Dobre :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 6:34 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

nasikam tu :ryk: przeczytalam tylko ostatnia strone i malo nie udlawilam sie kanapka :ryk:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 23, 2014 7:04 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Ja często debatuje ze swoim kotem :D
Pyśka siedzi z podkulonymi łapami i wygląda jak Pani Profesor więc zastanawiamy się nad sensem podawania kotu tuńczyka, od takie filozoficzne rozważania. Na co kot, gestem pełnym ignorancji odwraca się i ostentacyjnie znika z pola widzenia..
Obrazek

Artyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 503
Od: Śro kwi 09, 2014 19:10
Lokalizacja: Łódź/Sieradz

Post » Pt maja 23, 2014 9:07 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Ignorancji, czyli pełnej niewiedzy w temacie?...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 13:59 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

PumaIM pisze:Ignorancji, czyli pełnej niewiedzy w temacie?...


Podejrzewam, że dla niej sens jest tak oczywisty, że nie ma ochoty nic tłumaczyć głupiemu człowiekowi :)
Obrazek

Artyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 503
Od: Śro kwi 09, 2014 19:10
Lokalizacja: Łódź/Sieradz

Post » Pt maja 23, 2014 15:00 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Ignorancja wyklucza znajomość wszelkiego sensu, albowiem wyraz ten oznacza całkowity brak wiedzy na dany temat...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 22:26 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

PumaIM pisze:Ignorancja wyklucza znajomość wszelkiego sensu, albowiem wyraz ten oznacza całkowity brak wiedzy na dany temat...

Puma czepiasz się :twisted: Zignoruj :lol:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości