12 Ryś, Gucio,Niunia i Gapka za Tm. Wątek do zamknięcia

Ja jeszcze jestem w pracy. A seterka zawieziona autkiem byczy sie w dzungli.

No, Ty już też, jak widzę! :lol:

Juz dzungluje.....prosto na dzialke przyjechalam. Jutro mam ostatnie popoludnie wolne az do czerwca....trzeba wybyc....bo potem mi smutno jak w murach siedze a pogoda ogrodkowa.

Aaaaaauć.....komary atakują. ....zwiewamy.

Dzisiaj po pracy tez polecielismy do dzungli......wyplewilam z 3 m kwadratowe...przy plocie ale bez agrowlokniny to nic nie da wrrrr......a nie mam pomyslu czym bym mogla przykryc agrowloknine by nie zakwaszac w tym miejscu podloza......zwirku przeciez nie wysypie.....buuuuuu. Ktoś ma pomysły?

W dzungli pieknie.....lezalam z h w fotelu na slonku. Komary daja popalic wieczorem dopiero ok 20.

Tempo wzrostu perzu i innych chwastow imponujace.

Wojna z slimakami trwa.....w ciagu jednej doby zezarly mi ostrozki polowe.

Koty balkonuja ile sie da i parapetuja.....aktywne biegoloty sa późnym wieczorem. Gapka zawozona do dżungli swobodnie wyskakuje z auta.....natomiast do auta jest wnoszona na raczkach. :lol:

Chcę to zobaczyc! :crying:

Duza od Mru

anulka111 pisze:Dzisiaj po pracy tez polecielismy do dzungli......wyplewilam z 3 m kwadratowe...przy plocie ale bez agrowlokniny to nic nie da wrrrr......a nie mam pomyslu czym bym mogla przykryc agrowloknine by nie zakwaszac w tym miejscu podloza......zwirku przeciez nie wysypie.....buuuuuu. Ktoś ma pomysły?

Ściętą trawą? Co tam jest? Zawsze można podsypać jakimś wapnem.

Guciuniu,

jest tak cieplo, ze chyba nie musisz wchodzic pod narzute!

Mru

Mru. Jesteś kocurkiem i powinieneś to rozumieć.
Schowanie pod narzutę służy wzmocnieniu poczucia bezpieczeństwa kota.
Wiem, bo praktykuję 12 lat.
Pralcia

Gucio jeszcze spi. :wink:

Co Dorota chcesz zobaczyć?

Nie mam pomyslu na ten kat ......brrrrrr. Agrowloknine musze czyms przykryc. A w ramach eksperymentu posadzilam dwa cisy....a one powinny miec zasadowe srodowisko i zrobikam sobie pod gorke :roll:

anulka111 pisze:Gucio jeszcze spi.

Co Dorota chcesz zobaczyć?

Szo, szo? Wallke ze slimakami (wyslalam Ci o hodowli winniczkow czy nie? :oops:

)
Balkoning itd.

Ja nie chce hodowac slimaków- ja im wydalam wojne-zjadly jeżówki,pozarly wiekszosc ostróżek,sa nawet na jabłonce :twisted:

NIe chcę Cię martwić, ale walka ze ślimakami nie jest prosta. Mój kolega od 10 lat walczy bez większych rezultatów. Czego on już nie stosował, chyba wszystko co jest na rynku i wszelkie sposoby domowe. Ta plaga bardzo szybko się rozmnaża, a szczególnie w wilgotniejszych ogrodach.

Ja mam dzungle , nie ogrod,wiec jestem pozbawiona zludzen-ale mimo,ze wiem,ze pewnych roslin nie powinnam sadzic.,....to uparcie probowac bede bo je lubie :twisted:

Snacol na razie dziala -daje miejscowo-tam ,gdzie sa szczegolnie zagrozone rosliny,niestety blisko sa nieuzytki i z nich werduja do mojej dzungli :twisted:

Anulko,

a dzikie nie jest piekne? :oops:

Moja dzungla jest dzika.....ale w nkt miejscach chce roslinki buuuuuuuu

12 Ryś, Gucio,Niunia i Gapka za Tm. Wątek do zamknięcia

Kto przegląda forum