KOCIA CHATKA nie pisać koniec wątku

[balbina38]

Kociaki OK.Tylko z Tolcią niestety coś nie tak Wyraźnie ją coś boli w pyszczku,wyoglądałam,zęby w porządku,nadżerek nie ma,ale zrobiły jej się na dolnych dziąsłach jakieś buły i chyba to jest przyczyną.Bidulka nawet jak chce się napić wody to miaukoli.Po każdej próbie jedzenia lub napicia zaczyna jej się trząść dolna szczęka,tak że słychać szczęk zębami.Kicia wyraźnie głodna Biegała od miski do miski.

Mamuśka z góry-Gracja?,zawodziła w boksie,ale jak się porządnie najadła to się uspokoiła.
Poldek po tej chorobie zdziczał całkowicie,pogłaskać sie nigdy nie dał,ale przynajmniej nie chował się po kątach i bawił sie z innymi kotami..Teraz chowa się w każdą dziurę .W ogóle w czasie dyżuru nie wychodzi nie wiem jak on teraz dogaduje się z innymi kotami jak nas nie ma.Czy ktos widział? Może to Franek go pogonił?

[Mara S]

Wczoraj Poldek normalnie się zachowywał jak na siebie.

Skoro Tolcia jest odwodniona i boli ją w pyszczku (prócz łapki), to może lepiej jakby ktoś już dziś ją wziął do weta....? Aro nie dałbyś rady przypadkiem dziś z nią skoczyć ? Albo ktokolwiek inny?

[balbina38]

Wczoraj Poldek normalnie się zachowywał jak na siebie.

Skoro Tolcia jest odwodniona i boli ją w pyszczku (prócz łapki), to może lepiej jakby ktoś już dziś ją wziął do weta....? Aro nie dałbyś rady przypadkiem dziś z nią skoczyć ? Albo ktokolwiek inny?

Aro pojedzie

[Mara S]

uff...super, dzięki Aro

[Mara S]

Z dyżuru osobiście niewiele dziś zrobiłam. Jak przyjechałam to już byli i działali: Klaudia, Mateusz i Zuzia.
Tola była z Szopsami u weta, więc pewnie Marta więcej napisze. Ja tylko dałam jej mokrego felixa i jadła.
Korek przyszedł pod chatkę, zjadł trochę suchego, dał się pogłaskać ale jest nieco sceptyczny; z drugiej strony dziś było dużo ludzi a obok chatki też jacyś ludzie piwkowali.
Zostawiałam swój klucz Klaudii, by sobie nowi wolontariusze dorobili. Póki co, podobno trwa mycie podłogi
Lampa na trójce świeciła się niestety krótko więc na kolejnych dyżurach można znów włączać.
Kotka karmiąca już nic nie bierze.

[terenia1]

Mara zrób rozpiskę dokładnie co jakie koty biorą w sobotę i niedzielę przyjdzie Kasia i może sie nie połapać, albo zrób dla Kasi rozpiskę i wyślij jej na pw z rozpiską gdzie są koty.
Trzeba wrócić do starej zasady kart i zaznaczania w kartach. Wymyślcie w jaki sposób i gdzie je przywiesić. Czy tak jak było wcześniej w skoroszycie i w foliach chyba że macie inne pomysły.

[balbina38]

Tola była z Szopsami u weta

a ja myślałam że to Tola jest chora

[masKotka?]

Mara zrób rozpiskę dokładnie co jakie koty biorą w sobotę i niedzielę przyjdzie Kasia i może sie nie połapać, albo zrób dla Kasi rozpiskę i wyślij jej na pw z rozpiską gdzie są koty.
Trzeba wrócić do starej zasady kart i zaznaczania w kartach. Wymyślcie w jaki sposób i gdzie je przywiesić. Czy tak jak było wcześniej w skoroszycie i w foliach chyba że macie inne pomysły.

Dzieki Tereniu
Tych kart mi brakuje i jak dla mnie jeszcze imiona na boksach by sie przydały

[fruciu]

jak na pw to ja też poproszę tą rozpiskę, bo ostatnio robię po jednym dyżurze i mam potem

[terenia1]

Grafik dyżurów 19.05.-25.05.
19.05. pon. rano Marta wiecz. Teresa
20.05. wtorek rano Marlena wiecz. Patrycja
21.05. środa rano Patrycja wiecz. Mara
22.05. czwartek rano Beatka wiecz. Mara
23.05. piątek rano Marlena wiecz. Agata
24.05. sobota rano Kasia wiecz. Teresa
25.05. niedziela rano Kasia regularkate wiecz. Kasia

[terenia1]

Przywiozłam do kociarni wyprane legowiska i ręczniki włożyłam do szafy na kwarantannie.Przywiozłam Royala Kitten dla maluszków (w tej chwili mozna go podawać maluszkom od czarnulki)- wsypałam do wiaderka na karmę opisałam na pokrywce od wiaderka. Zostawilam na blacie na kwarantannie.
Przywiozłam książeczkę zdrowia Czakusia.
Czarnulka z maluszkami lezały sobie spokojnie - Czarnulka wylizywała swoje maluszki. Nie wydzierała się.

[regularkate]

Ja też uważam, że karty i zaznaczanie tam każdej dawki leku było przejrzyste i czytelne, zresztą na ostatnim dyżurze wpisałam leki podane Bartkowi mimo że wcześniej parę razy nie zostało to w karcie odnotowane Oznaczenia na boksach też byłyby fajne, a może, żeby orientować się w coraz to nowszych lokatorach, można by na początku wątku jeden z postów przeznaczyć na taką bazę kotów, gdzie byłyby wszystkie imiona aktualnych podopiecznych wraz z kolorem futerka, cechami szczególnymi i pomieszczeniem w którym przebywają. Tak samo, jak to jest z kącikiem medycznym.

Bo teraz, jak ktoś dłużej nie może przyjechać na dyżur, tak jak ja jakiś czas temu i Kasia, to można nawet w podawaniu leków się pomylić - albo nie dać wcale, bo nie wiadomo, który to kociak o takim imieniu, albo, co chyba gorsze, podać niewłaściwemu

Ja zawsze przed dyżurem sprawdzam ileś stron do tyłu, czy ktoś nie dawał info o tym, że przybył jakiś kot, i jak on wygląda, ale czasem można przegapić albo np. jest samo imię, a nie wiadomo, jak futrzak wygląda, i może ten sposób 'katalogowania' byłby klarowny

Pozdrawiam, dobrej nocki

PS. Chyba się nie chwaliłam, że nasza Penka - chatkowa Ernestka - jest już od paru tygodni po sterylce To taki skoczny, łowny kot, że już w dniu ciachania chciała skakać za zabawkami i się bawić - musieliśmy ją mocno uspokajać, żeby się nie naderwała Postaram się wkrótce wstawić jakieś fotki, tym bardziej, że jesteśmy w nowym mieszkaniu i koty mają nowe kąty do zwiedzania.

[Klaudia12563]

Teresko , czy możemy przyjść (Ja,Zuza,Mateusz) w sobotę rano do KCH ? Zuzka chętnie porobiłaby zdjęcia a my oczywiście pomożemy Kasi , która jest na dyżurze wtedy .

[Mara S]

Kącik medyczny uaktualniony

[masKotka?]

Jakby co, to ja w sobotę będę między 8-10, ale na 10.00 muszę już zdążyć do pracy.