Serdeczne dzięki za wsparcie przyda się, ale niestety nie już Czerwonkowi. Odszedł dziś za tęczowy most.

[*] [*] [*]
Kociak pił dużo wody, był taki osowiały, ale wiadomo rana, silne leki przeciwbólowe. Dziś na kontroli rana pięknie brak już martwicy. Postanowiono zrobić badania krwi. okazało się że u kota nie pracują nerki, ma cukrzyce do wieczora był już w tragicznym stanie. Blady bardzo osłabiony, krew z nosa. Podjęta została decyzja o eutanazji.
Wydaje mi się że pogorszenie jego stanu nastąpiło po narkozie podanej przy oczyszczaniu rany. To był gwóźdź do jego trumny, ale kto by wiedział. Gdyby były pieniądze to każdemu kotu na dzień dobry robiło by się badania i sprawdzało jaki jest jego stan zdrowia. Nie wiem czy jest mi smutno czy jestem zła dlaczego tak się stało, wszystko szło oki, a tu nagle telefon, że kot jest w strasznym stanie. Ja chyba nie widzę tak dobrze ktoś w postach napisał, że kot wygląda jak 3 łapami za TM i miał racje ja tego nie widziałam
