♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥

[Spilett]

Luna na posłaniu wymiotła
Cześć Aniu! u nas też tak świeci i właśnie się zastanawiam co ubrać, żeby się nie ugotować

[aannee99]

Posłanko Marcelkowe jest ewidentnie za małe na Lunę, ale jak widać .. nie przeszkadza to jej wcale

Madziu, jest gorąco, na pewno krótki rękaw

[Pako]

Luna
Chyba chce Wam dać do zrozumienia, że przydałoby się jej łóżeczko

[aannee99]

Marysiu, tak też nam się wydaje, że o to Lunie właśnie chodzi. Ona chce mieć swoje posłanie Kiedyś miała, ale w ogóle z niego nie korzystała, oddałam je do 'naszego' Schroniska. Musimy pomyśleć nad posłaniem dla niej, skoro tak namiętnie korzysta z Marcelowego, a on przecież swoje posłanie też lubi

[Rilla07]

Lunka jest cudowna
Marcelem z Pańcią też zresztą

Pozdrawiamy słonecznie, pogoda po prostu jest cudowna, chociaż dla mnie już troszkę za gorąco

[mir.ka]

Luna na posłaniu Marcela

[ab.]

Jak będzie miała swoje posłanie to dalej będzie spała na posłaniu Marcelka, a on na jej

[Annaa]

Lunka na posłaniu Marcelka świetna
Ale najważniejsza część ciała ma miękko

[Rilla07]

Halo halo Ania i Marcello

[aannee99]

Hej, hej

Gorąco, oj gorąco. Wikusia w szkole, ja sprzątam mieszkanko, a Marcelek śpi na parapecie. Ostatnio zrobił się miauczący dość mocno
Rano dostaje jedzonko, zostaje porządnie wygłaskany, wytulony, ale nadal chodzi i jak to mówi mój M. "beczy" beksa nasza
Jutro planuję zabrać go do wetki naszej, czas najwyższy.

[Spilett]

Hej Marcelkowo

[mir.ka]

Hej, hej

Gorąco, oj gorąco. Wikusia w szkole, ja sprzątam mieszkanko, a Marcelek śpi na parapecie. Ostatnio zrobił się miauczący dość mocno
Rano dostaje jedzonko, zostaje porządnie wygłaskany, wytulony, ale nadal chodzi i jak to mówi mój M. "beczy" beksa nasza
Jutro planuję zabrać go do wetki naszej, czas najwyższy.

a jeszcze ci nie znaczy mieszkania?

[aannee99]

Mireczko Jeszcze nie, nic złego nasze nosy nie czują, ale myślę, że będziemy omawiać już temat kastracji

Mamy 'mały' problem, bo Luna zaczęła wyjadać jedzenie Marcela .. w prawdzie swoje w misce ma, ale Marcela smakuje jej widocznie lepiej. Rano gdy wychodziłam z domu, to nasypałam Marcelowi żarełka do miseczki, było tego sporo, wiem że Marcel tyle nie zje absolutnie, no i jak wróciłam - miska pusta ...Wyjada mu aż miło. Nie wiem już gdzie tą jego miseczkę stawiać tak by nie dosięgnęła. Z blatów w kuchni gdy coś zostawimy, to też Luna pochłania, od niedawna dopiero tak robi, wcześniej tego nie było. Nie mam nigdzie wysoko półek by móc Marcela miskę tam postawić i by mógł tam wskakiwać sobie. Na komody - odpada, bo Luna bez problemu wskoczy sobie przednimi łapami i wyje wszystko ... no co za suczynka

Gdy sprzątam i kładę krzesła na stole, to Marcel od razu to wykorzystuje, uwielbia tak spać

[mir.ka]

no no masz problem z miskami, moje pieski na szczęście mniejsze i kocie miski mogą stać bezpiecznie na stoliku z Ikei
czasami to koty wyjadają psie , ale niewiele

pytałam o kastrację ,bo maluszki , które miałam już są po, a one młodsze

[aannee99]

Mam problem, mam. Ach ta Luna, zachowuje się tak jakby swojego żarełka nie miała
Kastracja niebawem i u Marcela będzie, już niebawem, trochę się tego boję, ale będzie ok