


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Hejka Poniedziałkowo!
Rilla07 pisze:Hej hej![]()
Takie są koty właśnie i ciężko zrozumieć czemu jednemu dają się pogłaskać a innemu nie
Ale to dobrze, taka nieufność wobec obcych daje pewne bezpieczeństwo.
Może Mycha wiedziała i wyczuła tym swoim kocim zmysłem, że tej osobie można dać się głaskać
kalair pisze:Misia łagodniejeDoberek!
MaryLux pisze:miauvry
isabell36 pisze:Brawo dla Mysi![]()
brawo dla Pauli![]()
ja kiedyś zdrętwiałam jak syn znajomych wziął Bellę na ręce, ona potrafi dziabnąć, a u niego siedziała spokojnie
bulba pisze:Doberek Mysiulki Pysiulki i Sylwinki najukochańsze![]()
![]()
Caragh pisze:![]()
![]()
Caragh pisze:Mysia, Mysia taka z rana,
Taka z rana, do kochania.
Do kochania, do miziania.
Do miziania, do oglądania
Do oglądania? Nie ma kici!
NIe ma kici? Gdzie brzuszek Mysi ?![]()
![]()
![]()
Kotina pisze:Witamy Misię Pysię i jej Dużą![]()
zapraszamy
viewtopic.php?f=46&t=162358&p=10586087#p10586087
kussad pisze:Zwierzęta mają do tego jakiś szósty zmysł .
Miewałam bardzo podobne sytuacje jak Wy z Mysią- czasem w domu u kogoś lub podczas spaceru chodziło o mnie i zwierzęta, które do nikogo nie podchodzą i nikomu nie dadzą się pogłaskać a czasem to obserwuję u własnej Choco i kilka razy jadła komuś z ręki
mir.ka pisze:no właśnie, gdzie Mysia![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości