Elisha i Beniamin cz. V

[NatjaSNB]

Milenka, mam nadzieję, że już po operacji... daj znać jak tylko się czegoś dowiesz!

[Milena_MK]

Kurcze, dzwoniłam ale jeszcze "jest na stole", jak to określili. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle... Zwariować można. Ale powiedzieli, że teraz to oni zadzwonią, więc czekam.

[vanesia1]

Trzymam bardzo mocno. Taka operacja trwa czasem długo, moja mama też długo była operowana.

[vanesia1]

Aha - i apropos Emilki: do szkoły muzycznej??? chodziłas? I ona też? Boże, pojęcia nie miałam. A ja z Emilką studiowałam na magisterskich

[Milena_MK]

Ufff, mama jest już po wszystkim, wszystko się udało. Póki co śpi sobie smacznie, ale to zrozumiałe. Jutro ją pewnie będą wybudzać.

^^
Ania - no do szkoły muzycznej, chodziłyśmy razem przez pierwsze lata, bo później Emilka się przeprowadziła i zmieniła szkołę. Jaki ten świat mały.

^^
Beniamin poczynił kolejny postęp w swym kocim życiu - wskakuje już na KAŻDĄ półkę, więc niestety już nie mam pomysłu na bezpieczne miejsce dla Elishkowego papusi. No nic, dziewczyna będzie się musiała nauczyć szybciej szamać.

[NatjaSNB]

Uff, to za Mamę

[elianka]

Dobrze, że z mamą ok

[ab.]

Super, że już po wszystkim

[Milena_MK]

Boshhhhh, czy ma ktoś jakiś skuteczny pomysł na poradzenie sobie z głośnymi sąsiadami? No bo jak się zaraz wk*** to wpadnę do nich z drzwiami. Postanowili tak głośno słuchać tv, że nie słyszę własnych myśli! Boszzz czy znacie jakiś patent, żeby im odłączyć prąd czy co? Bo zaraz wykituję! Człowiek jest niewolnikiem we własnym mieszkaniu!!!

[vanesia1]

Współczuję, nie mam pojęcia co by można im zrobić, żeby sie ogarnęli

[Spilett]

Boshhhhh, czy ma ktoś jakiś skuteczny pomysł na poradzenie sobie z głośnymi sąsiadami? No bo jak się zaraz wk*** to wpadnę do nich z drzwiami. Postanowili tak głośno słuchać tv, że nie słyszę własnych myśli! Boszzz czy znacie jakiś patent, żeby im odłączyć prąd czy co? Bo zaraz wykituję! Człowiek jest niewolnikiem we własnym mieszkaniu!!!

Znowu ci sami? Z góry?
Wal kijem od miotły w sufit

[Milena_MK]

To jest właśnie ten typ złośliwca, który nigdy nie ustąpi. Gdyby do mnie w nocy przyjechała policja, pierwsze co bym zrobiła to przeprosiła sąsiadów. I potem pilnowała, żeby się to więcej nie powtórzyło. Ale nie! To nie ten kaliber...

[Milena_MK]

Madzia - żeby jeszcze na mnie zadzwonili Ja chcę być w porządku, nie chcę dać argumentu

[Spilett]

No masz rację, lepiej takim mendom nie podpadać. Znowu policja?

[Milena_MK]

Poczekam jeszcze chwilę, w końcu zaraz cisza nocna. Jeśli nie będę mogła zasnąć, to nie zostawią mi wyboru... Cholera, co za ludzie. Naprawdę miałam nadzieję, że coś ich to nauczyło. Najgorsze, że jestem sama, bez Adama. Więc wolę nawet do nich nie iść, bo mnie jeszcze zlinczują...