Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 14, 2014 19:58 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Po dwóch miesiącach od wdrożenia leczenia (a raczej minimalizowania usuwania skutków tetralogii Fallota za pomocą farmaceutyków sercowych) wyniki badania krwi u Myszaka są następujące:

Erytrocyty: 11,3 (12.03.2014); 10,6 (10.05.2014) - norma: 5,0-10,0
Hemoglobina: 15,7 (12.03.2014); 15,2 (10.05.2014) - norma: 9,0-15,0
Hematokryt: 48,5 (12.03.2014); 46,1 (10.05.2014) - norma: 28,0-45,0
Leukocyty: 13,46 (12.03.2014); 11,27 (10.05.2014) - norma: 6,0-11,0
- Neurofile %: 46 (12.03.2014); 39,3 (10.05.2014) - norma: 50,0-75,0
- Neutrofile ilościowo: 6,19 (12.03.2014); 4,43 (10.05.2014) - norma: 3,10-12,50
- Limfocyty % - 48,0 (12.03.2014); 51,7 (10.05.2014) - norma: 20,0-50,0

W piątek 16.05.2014 wizyta kontrolna u doktora Niziołka.
Jak widać z wyników badania krwi nie jest gorzej.
Ataki duszności nie występują częściej niż przed wdrożeniem leków.

Książę Myszkin (aka Myszak) miewa się więc dobrze, grunt, że nie tyje - o to dba Kropka. Zapasy, biegi. Bezcenne.
Kultura fizyczna, dobre jedzenie i mnóstwo miłości, oraz coraz mniej zadrapań ;)
Po tych dwóch miesiącach podawania tabletek mam już wprawę i zero nowych zadrapań - od wczoraj ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt maja 16, 2014 18:46 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Kontrola Myszaka u doktora Niziołka dziś się odbyła.

Następna dopiero pod koniec sierpnia, bo chłopak się ma dobrze, poprawił mu się przepływ między komorami itp., erytrocyty i hematokryt super jak na kota z tetralogią Fallota.
Jeśli duszności się nasilą w międzyczasie, to mam podawać dodatkową dawkę Theoventu.

Pan doktor pochwalił Myszaka, że taki grzeczny. Sama się zdziwiłam, że nie drapał i nie uciekał w trakcie jeżdżenia żelem po brzuchu, ale widocznie się wyciszył po podróży dwoma autobusami z przesiadką w deszczu ulewnym.
Pobyt u weta działa na niego relaksacyjnie :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt maja 16, 2014 18:48 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

akne pisze:Kontrola Myszaka u doktora Niziołka dziś się odbyła.

Następna dopiero pod koniec sierpnia, bo chłopak się ma dobrze, poprawił mu się przepływ między komorami itp., erytrocyty i hematokryt super jak na kota z tetralogią Fallota.
Jeśli duszności się nasilą w międzyczasie, to mam podawać dodatkową dawkę Theoventu.

Pan doktor pochwalił Myszaka, że taki grzeczny. Sama się zdziwiłam, że nie drapał i nie uciekał w trakcie jeżdżenia żelem po brzuchu, ale widocznie się wyciszył po podróży dwoma autobusami z przesiadką w deszczu ulewnym.
Pobyt u weta działa na niego relaksacyjnie :)


cieszę się Twoją radością . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Za zdrowie Myszaka .I Kropy też . :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pt maja 16, 2014 20:41 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

kuba.kaczor13 pisze:cieszę się Twoją radością . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Za zdrowie Myszaka .I Kropy też . :ok:


Dziękuję w imieniu moich dwóch postpaluszków i trzymam kciuki za Twoje popaluchowe panienki, co by nie chorowały i się miały dobrze :)

Tymczasem super-grzeczny-Myszkin-mnie-podrapał.
Podła bestia, u doktora kot do rany przyłóż, a w domu to jak zwykle fochy :)
Za dużo głaskania, "ojej, Myszkuś, jaki jesteś dzielny", "kocham cię kocie", a nagle drap-drap :D
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt maja 16, 2014 20:43 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

na pocieszenie i w podziękowaniu
Obrazek
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pt maja 16, 2014 23:24 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

bo to macho, nie chciał sobie popsuć opinii dzielnego kotka tym nadmiarem czułości ;-)
cieszę się, że przegląd wyszedł pozytywnie.
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 17, 2014 20:08 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

królik dags pisze:bo to macho, nie chciał sobie popsuć opinii dzielnego kotka tym nadmiarem czułości ;-)
cieszę się, że przegląd wyszedł pozytywnie.


Serce Myszaka zaadoptowało się do tej wady, a leki polepszają przepływ i minimalizują duszności.
Widmo kroplówek i umierania oddalone na bliżej nieokreślony czas i tym czasem do tego czasu się cieszę i rozpieszczam Księcia.

Chłopak dziś wymiotował, ale spoko - znowu zjadł jakieś sreberko i kawałek folii, a przecież pilnuję, żeby nic takiego na wierzchu nie zostawiać.
Przy okazji się odkłaczył trochę ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Nie maja 18, 2014 20:37 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Myszak jest mocno zazdrosny o inne koty, nie tylko o współrezydenta Kropkę.

Dziś ledwo tylko się ogarnęłam po wizycie w schronisku i usiadłam do kompa, coby wieści adopcyjne zrelacjonować, pan Książę Myszkim wpakował mi się na kolana.
Zazdrosny o te koty schroniskowe, co je dziś wygłaskałam ;)

Książę nie pakuje się normalnie na kolana, to on dyktuje warunki, czasami brzucho nadstawi do miziania, ale to on rządzi, ale skojarzył zapach moich butów, które ukryłam w łazience, z pobytem w schronie, stąd ta zazdrość :D
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon maja 19, 2014 9:52 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Pozdrowienia dla całej trójki :D
I kciuki za serduszko Myszaczka :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 19, 2014 20:30 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Kciuki się bardzo przydadzą, bo dziś wieczorem Myszak miał dwa krótkie ataki duszności w odstępie pół godziny.
Gdyby się nasiliły, to doktor polecił zwiększyć o kolejną 1/4 dawkę Theoventu.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro maja 21, 2014 10:17 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Oj Myszaku.
Po co się dusisz? To nie ma sensu. Wiem co mówię.
Teraz będą się na Ciebie gapić, obserwować każdy Twój krok. I wpychać Ci do gardła różne świństwa.
Lepiej się nie duś.
Maurysiak doświadczony
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 19:41 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Revontulet pisze:Oj Myszaku.
Po co się dusisz? To nie ma sensu. Wiem co mówię.
Teraz będą się na Ciebie gapić, obserwować każdy Twój krok. I wpychać Ci do gardła różne świństwa.
Lepiej się nie duś.
Maurysiak doświadczony



Cześć Maurycy,
Ci mówię, pokasłaj trochę, powymiotuj i zobaczysz, jak się Oni przejmują wtedy.
Hihi.
Głask, głask, "ojej, kochanie, a co ci jest, ty mój ukochany, zrobię wszystko, żebyś wyzdrowiał, a masz tu gurmecika, kochanie ty moje".
Mniam.
A po podaniu tabletek można strzelić focha i prychać i nie pozwalać się głaskać i mieć powód do złego nastroju czyli powód do drapania Anki i atakowania tego głupieloka Kropy, co nie wie, że woda to woda, a nie zabawka i się cała zmacza pod kranem, kiedy Anka jej nie odpędzi przy myciu naczyń. Gópia ta Anka i gópia Kropa, łomatko, z kim ja muszem mieszkać.

Myszak - Spryciarz
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt maja 30, 2014 21:56 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota) i Moja Kropka

Książę wielu imion (Myszak - Myszkin - Leopold - Cholerny Odroczony Wyrok Śmierci vel Tetralogia Fallota) ma się dobrze.
Apetycik dopisuje, byle nie przekarmiać, bo Książę lubi rzucać się na karmę, a potem wymiotować (kocia bulimia? ;)

Kot Kropka niezmiennie bierze prysznic pod kranem, kiedy jej nie zamknę w łazience na czas zmywania naczyń.

Dziś hrabiostwo dostało saszetkę Whiskasa na spółę (a co tam, ja też jem fastfoody czasami). Pożarło i gania jak dzikie po chacie.
"Miau miau, mijauuuu, miau, miau, tup, tup, tup, miau, miau, miiiiiaauuuuu, tup, tup, tup, tup, miauuuuuu".

Ależ ja kocham te niecnoty koty.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon cze 02, 2014 21:35 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

Są ludzie, którzy zwracają kota po kilku dniach / tygodniu, bo "nie dogadał się z kotem rezydentem", "nie dogadał się z psem".

Mój kot Myszak w schronisku nie był agresywny w stosunku do innych kotów.

Z moim drugim kotem Kropką mieszka od roku i 3 miesięcy. Wciąż na nią fuka i syczy, jeśli podejdzie do niego zbyt blisko albo ma zły humor (zaraz po wciskaniu w niego tabletek); (chociaż potrafią czasami grzecznie obok siebie leżeć na parapecie, a raz na kilka miesięcy Myszak wylizuje Kropkę, jeśli położę ich obok siebie, kiedy są zaspane oba).
Często walczą ze sobą i uprawiają zapasy, a ja tylko zbieram kępki sierści, ale ran drapanych brak.

Dokacanie to nie jest lekka rzecz, a koty to zwierzaki z charakterkiem. (...)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon cze 02, 2014 21:37 Re: Mój Myszak (tetralogia Fallota u kota) i Moja Kropka

akne pisze:Są ludzie, którzy zwracają kota po kilku dniach / tygodniu, bo "nie dogadał się z kotem rezydentem", "nie dogadał się z psem".

Mój kot Myszak w schronisku nie był agresywny w stosunku do innych kotów.

Z moim drugim kotem Kropką mieszka od roku i 3 miesięcy. Wciąż na nią fuka i syczy, jeśli podejdzie do niego zbyt blisko albo ma zły humor (zaraz po wciskaniu w niego tabletek); (chociaż potrafią czasami grzecznie obok siebie leżeć na parapecie, a raz na kilka miesięcy Myszak wylizuje Kropkę, jeśli położę ich obok siebie, kiedy są zaspane oba).
Często walczą ze sobą i uprawiają zapasy, a ja tylko zbieram kępki sierści, ale ran drapanych brak.

Dokacanie to nie jest lekka rzecz, a koty to zwierzaki z charakterkiem. (...)


Obrazek

pozdrawiamy serdecznie nową Cyklistkę Warszawską :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 80 gości