Bella i Rysia - MISS lutego, Urwis [*]

isabell36 pisze:za ciasteczko z kawą dziękuję ...
ale ....
wolę golonkę z piwkiem

a najlepiej to w ogóle żeberka w miodzie :ryk:

fajnie mieć dobry metabolizm 8-)

kuba.kaczor13 pisze:
Spilett pisze:Serce się zgadza, ale rozum woła: DIEEEEEEEETA KUUUUU*WAAAAAAA!

prawie jak Tofik, dzisiaj podjadał mi roladę z bitą śmietaną :lol:

Maupa pisze:
isabell36 pisze:za ciasteczko z kawą dziękuję ...
ale ....
wolę golonkę z piwkiem

a najlepiej to w ogóle żeberka w miodzie

fajnie mieć dobry metabolizm

kochana córciu - dobrze, że od czasu do czasu zaglądasz do starej matki :mrgreen:

ja dobry metabolizm miałam w Twoim wieku :twisted:

ale nie narzekam, diety nie działają, głodzić się nie potrafię, może jakiś dietetyk by pomógł ale...

mam nadzieję że nie "pójdziesz po matce" ... po ojcu też zresztą nie idź :ryk:

witaj Mirko - zaglądałam już do Ciebie i pooglądałam kwiatki w deszczu - śliczny masz ogródek :1luvu:

u nas dzisiaj było pięknie - ale na działce byliśmy krótko - dzisiaj starsza siostra Tomka ślubowała i trzeba było jechać - nie myślałam że wzruszy mnie ślub 55+ ale było widać ich szczęście - fajnie jak ludzie się kochają :1luvu:

isabell36 pisze:kochana córciu - dobrze, że od czasu do czasu zaglądasz do starej matki
ja dobry metabolizm miałam w Twoim wieku ale nie narzekam, diety nie działają, głodzić się nie potrafię, może jakiś dietetyk by pomógł ale...

mam nadzieję że nie "pójdziesz po matce" ... po ojcu też zresztą nie idź

my to oboje z bratem mamy po ojcu. który tak do 30 był chodzącą tyką, gotową się złamać przy podmuchu wiatru.
no to korzystam, póki mogę :ryk:

Maupa pisze:
isabell36 pisze:kochana córciu - dobrze, że od czasu do czasu zaglądasz do starej matki
ja dobry metabolizm miałam w Twoim wieku ale nie narzekam, diety nie działają, głodzić się nie potrafię, może jakiś dietetyk by pomógł ale...

mam nadzieję że nie "pójdziesz po matce" ... po ojcu też zresztą nie idź

my to oboje z bratem mamy po ojcu. który tak do 30 był chodzącą tyką, gotową się złamać przy podmuchu wiatru.
no to korzystam, póki mogę

Wiesz, na myśli miałam drugiego ojca - czyli mojego Tomka :mrgreen:

ale cieszę się że poszłaś "po ojcu" szczupli ludzie mniej chorują i będzie mnie miał kto przetaczać z miejsca na miejsce - jak się obie z Samantą zaprzecie to może ruszycie :ryk:

isabell36 pisze:
Maupa pisze:
isabell36 pisze:kochana córciu - dobrze, że od czasu do czasu zaglądasz do starej matki
ja dobry metabolizm miałam w Twoim wieku ale nie narzekam, diety nie działają, głodzić się nie potrafię, może jakiś dietetyk by pomógł ale...

mam nadzieję że nie "pójdziesz po matce" ... po ojcu też zresztą nie idź

my to oboje z bratem mamy po ojcu. który tak do 30 był chodzącą tyką, gotową się złamać przy podmuchu wiatru.
no to korzystam, póki mogę

Wiesz, na myśli miałam drugiego ojca - czyli mojego Tomka
ale cieszę się że poszłaś "po ojcu" szczupli ludzie mniej chorują i będzie mnie miał kto przetaczać z miejsca na miejsce - jak się obie z Samantą zaprzecie to może ruszycie

przecież ten pierwszy w tej chwili kołysze się w okolicy stu kilogramów żywej wagi. wszystko się zgadza :mrgreen:

a na Tobie posadzimy Rysię w formie kocyka i będziecie razem szczęśliwe

isabell36 pisze:witaj Mirko - zaglądałam już do Ciebie i pooglądałam kwiatki w deszczu - śliczny masz ogródek

u nas dzisiaj było pięknie - ale na działce byliśmy krótko - dzisiaj starsza siostra Tomka ślubowała i trzeba było jechać - nie myślałam że wzruszy mnie ślub 55+ ale było widać ich szczęście - fajnie jak ludzie się kochają

witaj Izuniu :1luvu:

za jakiś czas Ty też będziesz mieć ładny ogródek

Dzień dobry!

witaj Mirko :1luvu:

hej Ewciu

dzisiaj znowu wieczorem mnie nie będzie - jedziemy z Samantą do Kołobrzegu - przenosi się do drugiego internatu, tuż przy jej szkole i musimy jej pomóc.

Nauczycielka Polskiego zadała im sfilmowanie jakiegoś wiersza A. Mickiewicza, Samanta z chłopakami wylosowała "LILIJE" potrzebne jej były co najmniej dwie długie suknie, jedną na szczęście miała kupioną na zakończenie gimnazjum i jeszcze nie skróconą. Druga, to moja suknia ślubna !!! wyobraźcie sobie że jest prawie idealna

odświeżyłyśmy ... a ja z niedowierzaniem patrzyłam jaka byłam kiedyś szczupła

eh młodość :ryk:

isabell36 pisze:witaj Mirko
hej Ewciu

dzisiaj znowu wieczorem mnie nie będzie - jedziemy z Samantą do Kołobrzegu - przenosi się do drugiego internatu, tuż przy jej szkole i musimy jej pomóc.

Nauczycielka Polskiego zadała im sfilmowanie jakiegoś wiersza A. Mickiewicza, Samanta z chłopakami wylosowała "LILIJE" potrzebne jej były co najmniej dwie długie suknie, jedną na szczęście miała kupioną na zakończenie gimnazjum i jeszcze nie skróconą. Druga, to moja suknia ślubna !!! wyobraźcie sobie że jest prawie idealna odświeżyłyśmy ... a ja z niedowierzaniem patrzyłam jaka byłam kiedyś szczupła

eh młodość

dlaczego tak na koniec roku się przenosi?
warunki lepsze?

piszesz ,ze suknia na Samantę prawie idealna to na Ciebie też by mogła pasować po niewielkiej poprawce :wink:

mir.ka pisze:
dlaczego tak na koniec roku się przenosi?
warunki lepsze?

przede wszystkim jest to internat jej szkoły, gdzie do szkoły może chodzić w kapciach ... nie była w nim wcześniej bo pokój z łazienką był nieosiągalny, a młoda ma taki pstryczek w głowie, że nie załatwi się w publicznej toalecie - jedynie te na stacjach przechodzą i to nie wszystkie

. Przenosi się na koniec bo maturzystki pokój zwolniły, a kierowniczka chce ją na próbę, jak będzie porządek w pokoju to go na drugi rok dostanie ...

mir.ka pisze:
piszesz ,ze suknia na Samantę prawie idealna to na Ciebie też by mogła pasować po niewielkiej poprawce

tak, byłaby dobra po wszyciu jakiś 20 cm :ryk:

Maupa pisze:przecież ten pierwszy w tej chwili kołysze się w okolicy stu kilogramów żywej wagi. wszystko się zgadza

a na Tobie posadzimy Rysię w formie kocyka i będziecie razem szczęśliwe

zgadzam się jedynie na Rysię w formie kocyka z Bellę w formie mufki :mrgreen:

isabell36 pisze:
mir.ka pisze:
dlaczego tak na koniec roku się przenosi?
warunki lepsze?

przede wszystkim jest to internat jej szkoły, gdzie do szkoły może chodzić w kapciach ... nie była w nim wcześniej bo pokój z łazienką był nieosiągalny, a młoda ma taki pstryczek w głowie, że nie załatwi się w publicznej toalecie - jedynie te na stacjach przechodzą i to nie wszystkie . Przenosi się na koniec bo maturzystki pokój zwolniły, a kierowniczka chce ją na próbę, jak będzie porządek w pokoju to go na drugi rok dostanie ...

mir.ka pisze:
piszesz ,ze suknia na Samantę prawie idealna to na Ciebie też by mogła pasować po niewielkiej poprawce

tak, byłaby dobra po wszyciu jakiś 20 cm

czyli popuścić szwy :mrgreen:

mir.ka pisze:

czyli popuścić szwy

tak, oczywiście :ryk:

Bella i Rysia - MISS lutego, Urwis [*]

Kto przegląda forum