MamaMeli pisze:kalair pisze:A ja Cię podziwiam za ten węgerski, mam zgoła inne odczucia.
Wydaje mi się być baaardzo trudny. Aczkolwiek gdzies czytałam niedawno opinię kogoś znającego chiński, że to w gruncie rzeczy bardzo łatwy język. No cóż...
chiński jest okrutny bo w chińskim są znaczki. miliardy znaczków. ostatnio Chinka próbowała mnie przekonać że jej język nie jest trudny. cóż...
Ależ skąd! Wcale!

