Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

W takim razie grafik na przyszły tydzień:

Grafik 12-18.05.2014

PKP
pn. -
wt.
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw.
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob.
ndz. -

Składowa
pn. -
wt.
śr. - kasia_5000 (stały dyżur)
czw.
pt. - kasia_5000 (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Ktoś jeszcze chętny?

Dzisiaj na Składowej słabiutka frekwencja. Czarna z przodu, jeden pingwinek obserwujący mnie na murze z tyłu. Suchego ubyło, ale bez rewelacji.
Na PKP Czarna Trójca i Języczka. Języczka też nie zauważyła, jak do niej podeszłam, dopiero, jak ją musnęłam palcami to uciekła. Ale jadła ładnie.
Spory ubytek suchej karmy. Tak nawiasem, na łączce roślinności jest mniej niż Składowej, ale robactwa pełno, brrrrrr. Obrzydliwość.
W graciarni malutki ubytek suchej karmy i akurat, jak nakładałam mokre, to wpadła Krówka

PS Jak się nikt chętny nie zgłosi, to wezmę weekend.

W sobotę na Składowej jeden czarny i jedna krówka.
Z tyłu nie było ani suchej ani mokrej, z przodu była sucha.

Na PKP na łączce tylko jeden czarny, reszta się pochowała. Dałam suchą i mokrą.
W Graciarni kota brak, dałam mokrą.

Pójdę we wtorek zamiast w środę, skoro nikt jutro nie nakarmi.

kasia_5000 pisze:W takim razie grafik na przyszły tydzień:

Grafik 12-18.05.2014

PKP
pn. -
wt. - kasia_5000
śr. -
czw.
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob.
ndz. - Hollis

Składowa
pn. -
wt. - kasia_5000
śr. -
czw.
pt. - kasia_5000 (stały dyżur)
sob. -
ndz. - Hollis

Ktoś jeszcze chętny?

Dzisiaj na PKP na łączce tylko jeden Czarnulek, Języczki nie było.
Wszystkie miski puste, ani grama karmy i wody

W graciarni też puste miski. Krówki nie było.

Na Składowej z przodu Czarnulka i Krówka. W miskach woda i odrobina suchej karmy.
Na łączce tylko jedna Krówka się pokazała, reszta pewnie ukryta w krzaczorach.
Zostało tylko trochę suchej karmy, wody nie było

kasia_5000 pisze:Dzisiaj na PKP na łączce tylko jeden Czarnulek, Języczki nie było.
Wszystkie miski puste, ani grama karmy i wody
W graciarni też puste miski. Krówki nie było.

Na Składowej z przodu Czarnulka i Krówka. W miskach woda i odrobina suchej karmy.
Na łączce tylko jedna Krówka się pokazała, reszta pewnie ukryta w krzaczorach.
Zostało tylko trochę suchej karmy, wody nie było

W sobotę nasypałam i nalałam do pełna jak zawsze.
W sobotę też było mało kociaków

iza5 pisze:
kasia_5000 pisze:Dzisiaj na PKP na łączce tylko jeden Czarnulek, Języczki nie było.
Wszystkie miski puste, ani grama karmy i wody
W graciarni też puste miski. Krówki nie było.

Na Składowej z przodu Czarnulka i Krówka. W miskach woda i odrobina suchej karmy.
Na łączce tylko jedna Krówka się pokazała, reszta pewnie ukryta w krzaczorach.
Zostało tylko trochę suchej karmy, wody nie było

W sobotę nasypałam i nalałam do pełna jak zawsze.
W sobotę też było mało kociaków

No tak, tylko wczoraj nikogo nie było i dlatego wszystko zjadły i wypiły

Dzisiaj na Składowej z przodu dwie Czarnulki, a na łączce dwie Krówki.
Z przodu miski puste, na łączce zostało sporo suchej karmy.

Grafik 19-25.05.2014

PKP
pn. -
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr. -
czw. - Jarka (stały dyżur)
pt. -
sob. -
ndz. -

Składowa
pn. -
wt. - kasia_5000 (stały dyżur)
śr. -
czw. - kasia_5000 (stały dyżur)
pt. -
sob. -
ndz. -

Ktoś jeszcze chętny?

Na zarośniętej jak dżungla dworcowej łączce dziś 3 czarnulki i Języczka. Ona jak tak siedzi i patrzy ponuro, to wygląda kiepsko, ale jak ucieka przede mną, to hyca w tych trawach jak młody kangur

A do graciarni przyszła za mną najpierw jedna krówka, a potem druga - ta łączkowa! Strasznie długo jej nie widziałam, więc bardzo się ucieszyłam. Obie rozgadane i przyjazne.
Wszędzie wszystko było wyjedzone.

Dzisiaj na PKP na łączce Czarna Trójca, Języczka i Krówka łączkowa

)) Krówka nie była za bardzo zainteresowana jedzeniem, ale wyglądała całkiem całkiem. Języczka ładnie jadła. Wszystkie miski były puste w momencie mojego przybycia tam.
W graciarni czekała na mnie kolejna Krówka. Miski były puste. Przesunęłam pojemnik z suchym jedzeniem bardziej w prawą stronę, żeby był trochę mniej widoczny.

Kiedy wracałam, zaczepili mnie panowie policjanci z pytaniem, co ja tu robię, bo się podejrzanie kręcę

Odpowiedziałam im zgodnie z prawdą, że karmię koty, pomachałam zużytymi puszkami i chyba uznali mnie za nieszkodliwą wariatkę, bo rzekli "dobrze" i sobie poszli.

Na Składowej ktoś mnie uprzedził. Dosypał wszędzie suchego, a do misek na mokre powlewał mleko. Mleko oczywiście wylałam i zastąpiłam zawartością puszek. Ruch był zerowy. Dopiero, jak wychodziłam, to z tyłu pojawiły się trzy pingwiny, a z przodu siedział czwarty.

Dzisiaj na PKP w graciarni puste miski, tylko trochę rozsypanej karmy na ziemi.
Wymieniłam pojemnik na zieloną miseczkę z łączki, którą umyłam. Na łączce natomiast zostawiłam już wcześniej ten większy pojemnik z graciarni.
Krówki nie było.
Na łączce Języczka i 3 Czarnulki. Zostało ok. połowy miseczki suchej karmy i ok. połowy jednej miseczki wody.

Na Składowej z przodu Czarnulka i Krówka, miseczki puste.
Na łączce w trawie dostrzegłam tylko jedną Krówkę, która się tam wylegiwała

W misce ok. połowy suchej karmy i prawie cała miseczka wody.

A jest ktoś może chętny na dyżur w sobotę...?

kasia_5000 pisze:A jest ktoś może chętny na dyżur w sobotę...?

Albo może chociaż chciałby wziąć dyżur w czwartek na Składowej, to ja wtedy spróbuję w sobotę lub w niedzielę rano zrobić ten dyżur...?

Dzisiaj na Składowej nie spotkałam ani jednego kota, ale miski po mokrej karmie puste i suchej tez niewiele zostało...

Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury

Kto przegląda forum