WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 12, 2014 22:10 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

A u mnie tymczasem zażyłość pomiędzy nową a Korneliuszem postąpiła w szybkim tempie. Beżowa ma bowiem ruję, a Kornelek przypomniał sobie, że bądź co bądź jest facetem.
Tak sobie patrzę, patrzę, a tu Kornelek udeptuje koleżankę. Najlepszy był TŻ, gdy mu o tym powiedziałam: 8O "no jak to?"
No normalnie... :mrgreen:

Jutro zrobiłam zdjęcie komórką, ale wyszło strasznie żółte. Aparatem też tak wychodzi. Muszę poczekać na światło dzienne.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2014 22:16 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Mówiłam, że dostaniesz kotkę z rujkowym gratisem :wink:
może przez to się szybciej zadomowi?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon maja 12, 2014 22:30 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Ania, może chcesz mi jednak dać Korneliuszka?
On by mi nieziemsko pasował! :mrgreen:

Zboczulek taki kochany ...a jaki szybki!
Poznał pół godziny temu a już udept jej robi.
Fachowo.

Ech, żeby ludzkie kocury takie bystre były...
Ile to się czasem trzeba z facetem nagadać, naspotykać i nakombinować ,żeby pójść z nim do łóżka.
On nie wie czy mu wypada, ona nie wie czy mu się podoba...on nie wie czy ona nie uważa ,że on jest głupi ...a ona jest za gruba...a on znowu ma Kryśkę co to se nie poradzi...a ona ma za dużo/za mało w biodrach/talii/cyckach/...a to znowu ona ma inną orientację... a on inny wskaźnik...ona nie ma pretekstu a on ma za stary samochód...ona ma więcej kasy a on nie, bo akurat jest w delegacji...jemu wreszcie odbiła palma i by chciał , ale nie wie czy ona by chciała, więc udaje dla niepoznaki ,że nie chce bo jak powie ,że chce to ona mu da może po mordzie np.
Więc siedzą sobie takie osły i NIC!
A najgorsze ,że nie można NIC powiedzieć wprost.
Ani nikogo wprost udeptać niestety...
Ludzie to potrafią TO skomplikować nieziemsko.
Osobiście uważam ,że powinno się dzielić seks na "na poważnie" i "na niepoważnie". Na poważnie to poważna sprawa.
Na niepoważnie wszystko dozwolone. Nawet udeptywanie!
Fajnie by było ,c'nie?
Ale co ja tam wiem o zabijaniu... :mrgreen:
A właściwie to WIEM.
( a będziecie mi paczki do więzienia przysyłały???)

A taki Korneliuszek to zaraz wiedział gdzie leżą konfiturki:)!!
Uważam Ania ,że powinnaś mnie za niego po nogach całować.
Że też ja go nie wzięłam...

Wiecie , jak kiedyś byłą w ówczesnym ZSRR to mi jeden bardzo wiekowy dziadek z westchnieniem mówił w pustym sklepie (ocet był i sól) :" kiedyś tu stała beczka z czarnym kawiorem, tu z czerwonym, a tam z białym...taaaa...i KOMU to panie dziejku PRZESZKADZAŁO?!"
Bardzo a'propos...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 12, 2014 22:34 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Cudowna przypowieść z tym seksem, podtekstami i komplikowaniem.
I gdybym była chamska, bezczelna, albo bezdennie głupia (a jestem jeno trochę), to bym powiedziała pod kogo to napisałaś.
Ale, żem jestem tylko tak ciut, ciut głupawa, chamska jeno czasem, bezczelna nieco częściej - to nie powiem. :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon maja 12, 2014 22:44 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Nie Zosik, nie masz racji: ffffcale ciem nie podrywam! :mrgreen:


A wiecie, MK ma DWIE dziewczyny.
I status na fejsbuku "to skomplikowane".
No , ja myślę!

Ta, że póki co babciostwo z tej strony nie grozi mi chyba.


Dobra , idę się skoncentrować na własnej sobie jak mawiała moja pani profesor od biologii w liceum.

Mawiała mi też " ja ciebie dziewczyno nie lubię, ale stawiam ci piątkę z eugleny zielonej".
Odwzajemniałam wtedy tę ambiwalencję , choć nie mogłam wtedy tego za bardzo upublicznić.

(doooobra , idę , coś się za głęboka zrobiłam na noc)

Edit: istnieje jeszcze FI.
Ale nie będę zgłębiała tu tego ważnego życiowo tematu.

Obawiam się poważnie czy na tym wątku pojawi się jeszcze jakikolwiek post...! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 12, 2014 22:56 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

kotkins pisze:Nie Zosik, nie masz racji: ffffcale ciem nie podrywam! :mrgreen:


Szkoda...... (po raz wtóry)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon maja 12, 2014 22:59 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

No wiesz - można od razu przystąpić do udeptywania upatrzonej dziewoi, ale są na to paragrafy.
Korneliusz co najwyżej łapą dostanie i ogonem poprawkę. I do tego ewentualnie - gdybyśmy byli mniej światowi - powiedzielibyśmy "Ależ Korneliuszu!!!"
Co do luźnego seksu masz "Seks w wielkim mieście". I jakoś wcale nie chciałabym, żeby tak u nas było. I żeby sobie robić założenia - ojejku dziś trzecia randka, więc wychodzi na to, że MUSI BYĆ seks.

No i naprawdę ciekawa jestem, co byś powiedziała, gdyby po pół godzinie widzenia ktoś złapał Cię za cycki i zabrał się za udeptywanie :twisted:

A, nie ciesz się za bardzo - dwie dziewczyny to podwójna szansa na babciostwo jakby nie było...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 12, 2014 23:06 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Ania, ja nie mówię kurka wodna o molestowaniu.
To są dwie różne sprawy.
W łapaniu za cycki jako posiadaczka dużych mam niejako doświadczenie, gdyż mężczyźni uważają nie wiedzieć czemu , że skoro je MAM to znaczy żem łatwa.
No, trudna może i nie ,ale żeby mnie 70-latek łapał za cycki w gabinecie?
MOIM gabinecie?

Obowiązkowy seks na trzeciej randce to też dno jakieś.
Ale świat mógłby być jakoś mniej skomplikowany- może np. małe lampki z tyłu głowy , które migają jeśli para ma na siebie ochotę? Jakże to by fantastycznie uprościło pewne rzeczy, prawda?
A może właśnie nie upraszczać?

Problem z łapaniem za cokolwiek polega na tym ,że NIGDY nie łapią ci, co powinni.
Za to ci, co nie powinni czynią to z upodobaniem.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 12, 2014 23:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Niedawno, przez przypadek usłyszałam fragment rozmowy dwóch pań.
Rozmawiały o dzieciach swoich i jedna rzecze:"Mój syn chyba będzie się żenił. Ma nową dziewczynę od trzech tygodni. Jeszcze jej nie znam, ale już czuję, że jej nie lubię, więc to pewnie będzie ta." :twisted:
To tak a propos dwóch dziewczyn :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 13, 2014 0:51 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Nie ma to jak mieć przeczucie.

Ta, tylko między przejściem do udeptywania w pół godziny a molestowaniem cienka granica jest i jak tu facet ma stwierdzić, że już ją przekroczył? Taka fajna reklama mi się przypomniała. Chcesz tak?
http://www.youtube.com/watch?v=sBqxZAf3_FE

A skąd wiesz, że beżowa chciała być molestowana przez Korneliusza? No niby z Kornelka niezły kot jest, a ona niezbyt protestowała - albo i wcale - ale może taka mało asertywna? Albo zagubiona - to pewnie jej pierwsza ruja, co najwyżej druga, bo to ledwo dziecko roczne jest.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto maja 13, 2014 5:45 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

jaką dyskusję może wywołać mala rujka u małej kotki :lol:
na zdjęcia czekam :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 13, 2014 7:02 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Po pierwsze:

gdyby mnie tak pani w szkole Kotkinsie powiedziala ( do eugleny piję ) to bym jej odrzekła, że ja jej tez nie lubię, ale biologii się uczę.
Nie wiem czemu istnieje takie przeświadczenie w nauczycielach, ze mogą uczniowi walnąć wszystko co chcą........we mnie nie ma. Mówię to co myślę, fakt, ale liczę się z informacją zwrotną.


Po drugie: zdecydowanie zwykle nie łapią ci co powinni łapać. Najcześciej ci, co nie powinni, mają dziwne przekonanie o sobie. ( tradycyjnie wysokie) Pamiętam onegdaj wykład, który poczyniłam do pewnego mężczyzny informujący, ze gdyby był jedynym samcem na wyspie, to nie szałas, ale najpierw bym zbudowała zeribę celem wytyczenia granicy. Bo mam pokojowe nastawienie. Nie skumał. I dopytywał co bym zrobila, jakby zeribę pokonał ( pytanie padło z obleśnym uśmieszkiem na twarzy). Cóż by nie było wyjścia - odrzekłam. Bym musiała wziąć drąga i zatłuc...........Bo oprócz bycia pokojowo nastawiona jestem także estetką..........
Gromki śmiech mojej koleżanki pozbawił go woli udeptywania czy co tam miał innego na myśli. Nie znoszę takich w typie Macho z Pierdziunkowa........dzizas........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto maja 13, 2014 9:36 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

No.
Ania może ona jest młoda i wie czego chce, ta beżowa? One teraz takie są.
MK ma zaś nieutulony sentyment do dziewcząt z Rosji: nie dość ,że piwo stawiają każdemu napotkanemu chłopu to jeszcze miłe są i w po plazy popylają w szpilkach orzazeł makijażu. Co się na TYM etapie chłopcu niezmiernie podobało.

Neigh: po pierwsze to było jakieś 25 lat temu. Inaczej było.
Po drugie zaś...Tzw. normalni faceci , często fajni są przekonani o jakichś swoich wyimaginowanych wadach. Miałam takiego kolegę na studiach: super-mądry, imponujący zawodowo (wtedy!), zabawny i w tym typie na widok którego niezminnie miękną mi kolanka.
Gadaliśmy, śmialiśmy się , imprezowaliśmy.
On miał dziewczynę, nawet całkiem miłą z cyklu "taka se": mało ładna, bystra przeciętnie acz całkiem miła.
Nic jej do zarzucenia nie miałam, może tylko to ,że była kolegi R. dziewczyną.
No i tak nam czas mijał.
Ja wzdychałam , prowadziłam tzw "ciekawe życie" singielki (głównie w stajni je prowadziłam) a on słuchał z błyskiem w oku o tym moim zyciu , robił zabawne uwagi i ...wracał do swoje dziewczyny.
Po pewnym czasie uznałam, iż:"ani chybi kocha ją..."
Cóż- bywa.
Westchnęłam, pogalopowałam i poszukałam sobie kogoś "na miejsce" (czyli mojego męża nr 1).
Z R. spotkałam się ze dwa lata temu.
On w trakcie rozwodu, ja -wiadomo.
Oczywiście rytualna kawa i opowieści kombatanckie.
Które R. zaczął od słów :" NIC się nie zmieniłaś od studiów...(!)...a czy Ty wiesz ,że ja się w tobie całe studia kochałem? Tylko byłaś takim kolorowym ptakiem, no i TEN biust..."
Facet uważał się..za niedorastającego do kotkinsowych pięt!
A niechby powiedział! Wtedy , kiedy wzdychałam do jego inelektu oraz pięknego tyłka!
To nie wolał się idiota ożenić z "nagrodą pocieszenia".

Zaniemówiłam zwyczajnie.
JAK TO!?
Ten kretyn ożenił się z inną dziewczyną, której nie kochał bo się bał mojego wygadania i cycków????Może bylibyśmy najszczęśliwszymi ludźmi pod słońcem?
Żeż...no, widać nie było pisane.
Jemu.

A z tym wyciąganiem łap to w Polsce panuje dziwne przekonanie ,że kobieta z dużymi cyckami nigdy nie odmówi. Możesz być niepiśmiennym , nie mieć nogi ani zębów , mieć 70 lat i nie myć się od 10 lat. Nic to. Ona może być profesorem, znać 6 języków i być absolwentką wszystkich spa w okolicy.
Nic to.
Jak ma duże cycki to będzie na bank zainteresowana.
Da przynajmniej pomacać.
Ha!
A jak mówi ,że NIE to znaczy "TAK" tylko ona nie wie czego chce.
A potem czarna rozpacz bo się dostaje po mordzie...


Generalnie faceci,. którzy mają trochę rozumu zwykle nie łapią. A łapią idioci.
Seksem z idiotą są zwykle zainteresowane samice z tego samego gatunku. A oni uparcie drążą te z gatunku intelektualnego. Chcą sobie podrasować geny?

Aczkolwiek czasem fajnie by było...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 13, 2014 10:24 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

kotkins, jak ja Cię dobrze rozumiem :idea:
Dokładnie do tych samych wniosków doszłam dawno temu.
I ponieważ nie miałam chęci na związek z półgłówkiem to tak żyję w związku stałym z kotami, a faceci se funkcjonują gdzieś na "obrzeżach" albowiem na dłuższą metę się nie sprawdzali.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 13, 2014 16:22 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-trzy persy w Kotkinsowi

Ja mam od kilku lat dziwnego faceta. I bardzo sobie ten fakt cenię.
Kiedyś pamiętam na poczatku znajomości mnie spytał " i co ja mam z Tobą zrobić".........
Możesz mnie np. rozpuścić w wannie - zaproponowałam nieśmiało...........

Wierzcie nie wierzcie autentyczną rozmowę przytaczam. On zdaje się sondował swoje u mnie szanse.........Ja zaś ..........cóż ja pojechałam typowo po swojemu:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], MB&Ofelia i 149 gości