» Czw maja 15, 2014 7:47
Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, wycofany Dżemik uczy się
Wczorajsza wizyta nieco mnie uspokoiła.
Mocny antybiotyk zadziałał i stan zapalny nieco się zmniejszył.
Po obejrzeniu paszczaczka, dr Jodkowska stwierdziła nadżerkę na żuchwie z prawej strony i zanikanie trzonowca.
Poważniejszą sprawą są górne trzonowce z obu stron, które są obrośnięte kamieniem.
Dr Jodkowska nie podejmie się usuwania w narkozie, mimo że wielu pacjentów specjalnej troski jednak przysypiała.
Powiedziała, że Vito jest bardzo trudnym przypadkiem i nie zaryzykuje narkozy, bo Vito nie ma wielkich szans na przeżycie.
Tak więc będę mu gazikami usuwała nalot, a resztę zmiękczała takim specyfikiem, który powinien pozwolić na usunięcie ręczne osadu.
Umówieni jesteśmy na 27 maja.
Po chwili radości, dziś znowu rozpacz mnie ogarnia, bo Vito zwymiotował śniadanie.
Dziś biegiem lecę na badania krwi.