Dziś Pola kończy 3 latka.
13 maja 2011 roku w Opolu przyszły na świat małe kocięta. Między nimi była mała czarno biała krówka.Kociaki szybko znalazły domki - krówka też. Dostała na imię Frida. Jej nowa opiekunka bardzo ją kochała ale nie była do końca odpowiedzialna.Takie coś jak szczepienie kociaka, odrobaczenie późniejszą sterylizację uznała za zbyteczną bo przecież kotka jest malutka i siedzi w domu.Dzięki rodzinie nowej opiekunki koteczka przyjechała do Łodzi - szybko została odrobaczona i po raz pierwszy zaszczepiona i trafiła na tymczas do mnie i Zuzi do puki się coś nie znajdzie dla małej

U mnie dostała na imię Pola bo Fride ciężko mi było zapamiętać.Zuzia bardzo dobrze ją przyjęła i zaczęła traktować jak swoje dziecko. Uczyła kocich manier, pozwalała coraz bliżej kłaść się koło siebie.....
Początki były bardziej trudne dla mnie niż dla Poli. Ja nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tak rozbrykanym gówniarzem. Pola była bardzo ciekawska. Potrafiła wleźć w każdą dziurę, wszystko dotknąć, powąchać.....a o tym ile razy zerwała mi zasłonkę prysznicową to nie wspomnę.Jednak po miesiącu już było wiadome że Pola znalazła swój domek bo ja nie byłabym już w stanie jej oddać.
I tak od trzech lat prowadzimy wspólne kocio ludzkie życie.
