taizu pisze:Dla ciekawych, nie wiem, jak teraz, ale jakiś czas temu byla specjalizacja "lekarz rodzinny" (nie "w rodzinie"

)Obszerna i wymagająca. Znałam jednego towarzysko. Miał uprawnienia, by zajmować się i dorosłymi i dziecmi, wykonywać drobne zabiegi chirurgiczne, a nawet prowadzić ciąże. Wyeksportował się za granicę.
No to wygląda, że mój taki właśnie jest. Na szczęście się nie wyeksportował, tylko zrobił doktorat u nas i normalnie przyjmuje dalej.
Jest boski w podejściu do pacjentów.
Ostatnio edytowano Wto mar 20, 2012 22:07 przez
Megana, łącznie edytowano 1 raz