WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 10, 2014 9:44 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Neigh pisze:KRÓLIKÓW się nie je! Króliki są fajne. Miałam to wiem. W życiu bym nie zjadła królika. Zjadłybyście psa? Albo kota? Dla mnie to to samo....w sensie emocjonalnym.

Mam to samo, nie zjadłabym zwierzęcia, z którym mogłabym się zaprzyjaźnić.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob maja 10, 2014 10:02 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Ten akurat królik był jakby martwy odkąd się znamy i nie wzbudza we mnie emocji innych poza spożywczymi.
Tani za to też nie był, więc opcja z wywaleniem go w diabły nie wchodzi w grę - nie wyrzucamy jedzenia (poza tonami kociego, bo państwo grymasi...).
Królikowski zostanie spożyty. Mam dwóch mięsożernych facetów w domu.
Zjedzą.

Oczko po intensywnej kuracji wczoraj wieczorem (i trochę w nocy) znacznie lepiej, ale jeszcze ma zwężoną szparę powiekową.
Zakraplamy według schematu kotkinsowego , z dobrym efektem.
DALIA!!! Ty plotkaro!!!! :mrgreen:
Poradzę sobie, a weterynarza nie należy utwierdzać w przekonaniu ,że jest mądrzejszy bo to jednak FACET.
Jako gatunek uwielbiam (kilku hodowałam a nawet hoduję wszak...) ale bez przesady proszę Cię...

Ty zresztą też masz specyficzny sposób prowadzenia z nim rozmowy: wchodzisz go gabinetu ( z kociną piękną rudą, takie maleństwo, kociaczek 10 kg...) i oznajmiasz: "dziś robimy to, tamto i owamto...!". Weterynarz posyła Ci spojrzenie (takie specjalne dla Ulubionej Klientki znaczy:)) i z lekkim westchnieniem robi co mu nadałaś.
Podobało mi się, nie jesteś Ty słabą leliją ,oj nie!
Wie chłopina z kim zadzierać nie wolno. Bo z Kotkinsa się ostatnio nabija- że mam za mało kotów (pięć wg niego to minimum...).Oraz chce Melona. W związku z czym straszę Mela , że jak się będzie źle zachowywał to zostanie PSEM WETERYNARZA. Mel mówi, że się boi!
Persiarz z niego żaden (wszystkie persy są dla niego dziewczynkami...mówi o nich "ona"), ale jamniczarz to on jest.
Matko, pół posta o weterynarzu...ale jak się ma koty z problemami to wet robi się niestety ważną postacią w życiu człowieka!!!

Dalia a co wyszło w badaniu kupowym Stokroci i Fiśka?

Jadę odwiedzić Blusię dziś.
I Gryzdynę oraz Ewissko.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2014 10:16 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

A ja jakoś nie mam zaufania do weterynarza, który robi to, co"klient" chce (może do siebie nie mam zaufania?).
Nie oddałabym mu kociaka do kastracji, bo wiem, że jest przeciwny wczesnej kastracji, ale wykonuje, bo hodowca chce.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2014 10:33 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

kotkins pisze:Ty zresztą też masz specyficzny sposób prowadzenia z nim rozmowy: wchodzisz go gabinetu ( z kociną piękną rudą, takie maleństwo, kociaczek 10 kg...) i oznajmiasz: "dziś robimy to, tamto i owamto...!". Weterynarz posyła Ci spojrzenie (takie specjalne dla Ulubionej Klientki znaczy:)) i z lekkim westchnieniem robi co mu nadałaś.

Basiag pisze:A ja jakoś nie mam zaufania do weterynarza, który robi to, co"klient" chce (może do siebie nie mam zaufania?).

tu chodziło akurat o zlecenie badania kupy :lol:
cała reszta w jego gestii :wink:
choć zdarza się, że na koniec wizyty omawiamy co będzie na następnej i jak wchodzę kolejny raz to słyszę: co dziś robimy? wtedy opowiadam co było ustalane i czy zdarzyło się coś nowego :wink:
jakoś mi to nie przeszkadza i nie mam poczucia że wet robi coś pode mnie
no ale to lata współpracy :wink:

kotkins pisze:Dalia a co wyszło w badaniu kupowym Stokroci i Fiśka?

nie stwierdzono nic - kupy czyste, więc jednak dieta
masakra z upilnowaniem, ale efekty są
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2014 11:33 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Nasz weterynarz Basiagu Kochany NA PEWNO nie zrobiłby czegoś z czym się nie zgadza jako fachowiec.
To z Dalii niezły fachowiec od kotów jest:)
Tu raczej chodzi o charyzmę Dalii (i -zdaje się- całkowity brak mojej...) a nie o rozkazywanie. :mrgreen:


No, jadę zakupić jakoweś ciasto i do Blusi.
Może szarlotkę myszową?

Może wpadnę do Cairo i podrzucę jej konfiturki???
Mam z Karpacza , jak tak dalej pójdzie to jej MK zjedzą ....


Opowiem co tam u nich niebawem...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2014 13:01 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

na wszelkie rany i zadrapania świetna jest witamina E w płynie

[*]
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 10, 2014 15:16 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

witam, dopiero przeczytałam...bardzo bardzo przykro, współczuję...nic nie umiem mądrego napisać...

Czupurka

 
Posty: 93
Od: Nie paź 16, 2011 22:20

Post » Sob maja 10, 2014 16:57 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Dziękuję Dziewczyny.
Naprawdę Wam dziękuję wszystkim.
Także tym , które tu nie napisały: Jerzykowej, Ewissko , a zadzwoniły, pogadały...

Nosek leosiowy znacznie lepiej , mamy strupek.
Oko nadal lekko zapuchnięte, zakraplamy.
Leoś zadowolony, nawołowinkowany śpi na stole w pokoju.
Zylexis działa jak widać. I Scanomune.

Blusia powitała mnie piękną wielką kupą wklejoną w futerko (Ewissko rzuciła się w pogoń, złapała i wymyła gniewnej Blu dooopsko). Ma się dobrze, trzeba ją znowu podgolić ( WETERYNARZ!?) , muszę ją dostarczyć, bo z Blusią nie ma takich numerów jak golenie bez zrobienia znieczulenia. Przy okazji weźmiemy krew na podstawowe badania , ostatnio była badana jakiś czas temu.
Trzeba ogolić gada, bo czesanie podwozia nie wchodzi w grę.
Pozdrowienia dla wszystkich od ...Ewisska , a od Blusi WCALE NIE!!! :mrgreen:
Gryzia bawiła się ze mną kabelkiem - jest całkiem szczupła, bo ostatnio była straszliwym klopsem.
Ewa ją odchudziła.
Ją też zbadamy.

Tarta wyszła doskonale (ta z szparagami).
Teraz idę obsypać Wielką Mysz ziołami, zrobię jej zalewę taką.
Oraz zrobić polędwiczki w bakłażanach.
Wiem, wiem ŚWIŃ SIĘ NIE JE. To nasi bracia są.
Kotkinsiu musi braci gotować, bo ma MK a ten jest brociożerny jak mało kto.

I nie mówcie mi ,że bakłażany i szparagi też mają jakieś życie wewnętrzne...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2014 17:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Mam szparagi. Jak DOKONAĆ tarty?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 10, 2014 17:40 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Ja nabyłam w drodze kupna cisto na tartę Henlegena.
Bo nie cierpię robić ciasta.
Ale zawsze można zrobić , kruche jest łatwe.
Następnie ugotowałam rzeczonych braci szparagów (zielone miałam, więc obierki nie było), zapiekłam ciasto (mam patent na to ,żeby nie opadały brzegi ciasta: wsadzam mianowicie ciasto w tortownicę na gotowym papierze, na to układam folię aluminiową a na to drugą tortownicę, mniejszą).
Ułożyłam szparagi na cieście, następnie na nie wrzuciłam resztki szynki (takiej zwykłej).
Zalewę do tart wszelkich mam taką: 3/4 kubka śmietany kremówki , jedno jajo , trzy żółtka. Rozmerdać.
Jak czynię tartę na słono to sól, pieprz, czosnek granulowany oraz moja ukochana bułgarska czubrica . Jak na słodko- esencja waniliowa, cukier puder.
Tu była na słono, więc poszło z ziołami.
Na wierzch wrzuciłam ser salami bo go nie chcieli jakoś zjeść rodzinni serożerni (czyli ja...).
I koniec, i już.
180 stopni, jakieś 40 minut. Do podpieczenia wierzchu.
Banał...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 10, 2014 18:09 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Posiadłam zielone szparagi i jutro zrobię tartę.

Czytałam wczoraj o mięsku z dużej myszy i dzisiaj zakupiłam dla mafii.
Pierwszy raz surowego jadły i... lubią.
Pytałam czy nie przeszkadza im to, że to zwierzątko futerkowe z planami na przyszłość?
Odpowiedziały, że jak futerko w zęby nie wchodzi to im nie przeszkadzają też futerkowe plany....

W Lidlu jest comber króliczy bez kości. Normalnie kilogram czystego mięska bez filetowania i odpadków.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 10, 2014 18:34 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Dopiero dzisiaj odpaliłam komputer, Kotkisnowo - wyrazy współczycia ślę.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob maja 10, 2014 18:54 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Dobra dobra.... Co ja przeżyłam, gdy mój Synuś Maciek (*) kiedyś nad ranem wpadł mi pod łóżko i upiornie warczał... Zerwana ze snu zaglądam pod łóżko i niemal umarłam... Gadzina miała w zębach młodziutkiego zajączka i warcząc bronił zdobyczy! Zajączek niestety był już wiotki :cry:

EDIT: futrzasty Synuś, znaczy kot.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 10, 2014 21:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

villemo5 pisze:Dobra dobra.... Co ja przeżyłam, gdy mój Synuś Maciek (*) kiedyś nad ranem wpadł mi pod łóżko i upiornie warczał... Zerwana ze snu zaglądam pod łóżko i niemal umarłam... Gadzina miała w zębach młodziutkiego zajączka i warcząc bronił zdobyczy! Zajączek niestety był już wiotki :cry:

EDIT: futrzasty Synuś, znaczy kot.


Oj przydało się wyjaśnienie, bo już widziałyśmy przed oczami dusz naszych chłopaczka, zaciskającego zęby na zajączku i warczącego w obronie zdobyczy :ryk: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 10, 2014 21:30 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- ..bo jedynie ona ma se

Nie no, Villemo nie myślałyśmy ani przez sekundę ,że masz AŻ TAK mięsożerne potomstwo...

Dzięki Bolkowa.
Dzięki.

Ab. u mnie miłość do Dużej Myszy jest tak rozwinięta ,że Leoś niemal główkę pod nóż włożył podczas krojenia tejże, żeby dostać DUŻO. A potem położył się w poprzek deski do krojenia, bo jak się okazuje w zapachu króliczym świetnie się śpi.
Leoś jeździ teraz na Zylexisy do doktora.
Doktor, ten nasz ulubiony tak w ogóle popełnił wobec Leukota straszliwe faux pas , bo poprzednio inny doktor (też bardzo fajny) dał mu saszetkę DUŻO i było smaczne. Leoś jadł jak to on prychając, brudząc się i gruchając po gołębiemu. Zjadł ze smakiem. Podobało mu się, mruczał.
Potem pozwolił się wygłaskać, pobarankował doktora i w ogóle uznał za swego. No tak leczyć to się Leoś może!
Nasz doktor dał mu zastrzyk.
Li , tylko i jedynie. Oraz wsadził termometr w dooopkę.
Co za straszliwy despekt!
No wiecie- kociarz z niego, tego doktora to jest żaden, ale żeby nie dać kotu przychodzącemu do gabinetu DUŻO?!
Normalnie Leoś był zaszokowany. Nastawił się na wizytę w tej restauracji...znaczy gabinecie, a tu CO?!
W dodatku doktor nie znalazł w nim nic wyjątkowego (poza może objawami w układzie oddechowym, ale to u Leosia normalka), a przecież Leoś jest NIEZWYKŁY.
Więc Leonid poważnie rozważa zmianę internisty na chirurga.
Chirurg zdaniem leosiowym ma klasę. DUŻĄ. :mrgreen:
Internista musi się jeszcze duuużo nauczyć o Leosiach:)

(aaaa...mam nadzieję ,że w końcu wszyscy wyzdrowieją i przestaniemy opowiadać anegdotki o wizytach u weta!)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 113 gości