Grumpy Puss?
A ta milosc Szatonow to mnie zadziwia, pierwszy raz cos takiego widze. Lubia tez Maye (choc ona przy ich zbytnim przymilaniu odskakuje, syczy i prycha), ale do Pupusza to byla od razu wielka milosc od pierwszego wejrzenia, naprawde stal sie ich idolem. Znosi to nawet dosc cierpliwie (zwlaszcza, od kiedy ma mozliwosc odizlowania), ale o zachetach nie ma mowy, najczesciej z trudem powstrzymuje zniecierpliwienie (macha znaczaco kita, a i lapa klapnie lekko natreta). Choc jak ma dobry humor i przyplyw laskawosci, to lize ich po lebkach i grzbietach, a Szatony wpadaja w prawdziwa ekstaze
