PAKT CZAROWNIC XXXVI

[Villentretenmerth]

Muszę oddać koty.
Nie.
Dziewczyny z Częstochowy się nie poddają. A kociej miłości się nie odrzuca.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moniko z Krk, gdzieś w naszych wątkach była fotka "Ponurego Sułtana". Tam to dopiero można zejść. Jest przepyszny.

[izka53]

Bolesny powrót do pracy...

Taaa - ile miałaś wolnego Wiesz, jak bolesny jest powrót po 101 dniach ? Zamiast prasowania dupska przed kompem - bieganie, dźwiganie ....Wczoraj wieczorem , po powrocie, nie wiedziałam , jak siedzieć. Ręka - wbrew pozorom - zniosła wszystko lepiej niż JA , JAKO CAŁY ORGANIZM W domciu się jarało, kiedy się chciało - w pracy zakaz absolutny. Można na przerwie, ale trzeba się przebrać w cywilne ciuchy i wyjść za bramę. Od szatni do bramy idę ok 3-4 min W domciu się siedziało, coś tam w ogródku podziabało....- wczoraj przetargałam jakieś półtorej tony leciutkich przecież herbatek w saszetkach.
Dziś już lepiej, ale niestety - cały organizm zguśniał /nawet stanik musiałam dziś założyć taki stary, bardziej luźny, bo żebra mnie bolały - w końcu trzy miechy chodziłam bez

Agata - co się dzieje ?????

[shira3]

he he. Izka, mnie nie przebijesz.. Ja 13 wracam po roku!!! Najszczesliwsza, co jest?

[najszczesliwsza]

Muszę oddać koty.
Nie.
Dziewczyny z Częstochowy się nie poddają. A kociej miłości się nie odrzuca.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moniko z Krk, gdzieś w naszych wątkach była fotka "Ponurego Sułtana". Tam to dopiero można zejść. Jest przepyszny.

Czemu rozjeżdża się cytowanie kompletnie?

Mam kota, który po odrzuceniu jego miłości powoli umiera.
I tak myślę, że dziewczyny z Częstochowy tak nie robią, fakt. Ale faceci owszem.

Z sytuacji w jakiej jestem nie widzę wyjścia.

[AYO]

A możesz jaśniej?
Co to znaczy - po odrzuceniu miłości?
Kto go odrzucił i w jaki sposób?

Nikt Ci nic dobrego nie doradzi jeśli tego nie skonkretyzujesz.
Poważnie

[Monika_Krk]

Kurnasz mać , wasza proszę was - i nas!
W pompkę szarpana i w ząbek uczesana. Kurnasz mać.
Urwał Nać.
Natka Piertuszki czy inne Nacie.
Najszczęśliwsza - jakoś pompka moja wyczuwa , iż należy CI się wsparcie.

Edit : uzupełniłam przekleństwa.

[AniHili]

Najszczęśliwsza, co tam się stało? Pisz kobieto, może coś się wymyśli razem.

U nas d**y daje zooplus z nieszczęsną paczką Takich jaj jeszcze nie było, a już na pewno nie przy pierwszym zamówieniu.

A mi sypie się kolano, tym razem nie uniknę ortopedy

[Villentretenmerth]

Najszczęśliwsza, ja tam mieszkałem prawie 40 lat.

Nie kocham tego miasta ale wierz, są faceci co nie wystawią kociego spojrzenia na ulicę .Walcz Kobieto. Każdą dostępną bronią. Nie wystawia się za drzwi kochającego stworzenia. Nigdy, przenigdy nie oddam kota. Będę żył tak długo jak One. A po nas choćby i potop.

[czarnekoty123]

OK, dzięki. Karma jest najbardziej potrzebna i najlepiej ją będzie zamówić i wysłać - to późnym wieczorem się skontaktuję z Trinity. Dziękuję

Tylko pamiętaj, że najlepszy w tym przypadku jest kontakt mailowy. PW może długo wisieć nieodebrane.

Dzięki, już sobie wczoraj "zamailowałyśmy".

Ma ktoś jakiś tel do niej? W niedzielę napisałam maila i albo maile nie dochodzą, albo jest poza zasięgiem i nie wiem co robić, bo pierwsze maile wymieniłyśmy i sprawa utknęła. Dzięki.

[ewa_mrau]

najszczęśliwsza, pisz o co chodzi!
jesteśmy tu po to, co by sobie pomagać nawzajem
... mry!

[Mulesia]

Nie wiem, co się dzieje, ale nie mogę zaakceptować zaproszenia jednej z Czarownic. Klikam i nic się nie dzieje. Będę jeszcze próbować.

Edytuję: Udało się. Po prostu przed kliknięciem przycisku akceptuj trzeba kliknąć "zaznacz wszystko"

[villemo5]

OK, dzięki. Karma jest najbardziej potrzebna i najlepiej ją będzie zamówić i wysłać - to późnym wieczorem się skontaktuję z Trinity. Dziękuję

Tylko pamiętaj, że najlepszy w tym przypadku jest kontakt mailowy. PW może długo wisieć nieodebrane.

Dzięki, już sobie wczoraj "zamailowałyśmy".

Ma ktoś jakiś tel do niej? W niedzielę napisałam maila i albo maile nie dochodzą, albo jest poza zasięgiem i nie wiem co robić, bo pierwsze maile wymieniłyśmy i sprawa utknęła. Dzięki.

Jutro spróbuję ją złapać na gg.
Grażyna a wiadomo, jaka karma potrzebna? Mogę się zająć zamówieniem, jakby co.

[Monika_Krk]

Trzeba - SIOSTRY I BRACIE ?
To trzeba.
I już.
Fajnie mieć rodzinę galaktyczną .

Mnie nie ma ostatnio ( co dzień ) na forum.
Jednak trzeba .
TO PODNIEŚMY ciężar z ramion.

Kij tam z Skarpetą i etykietą.
Ile i gdzie ?
Proszę na priv .
Nie powiem , że dam wszystko, ale dam !

[najszczesliwsza]

Nie powinnam i więcej nie będę.
Przekalkulowałam wszystko, żarcie dla kotów zamówione.
Jeden z moich kotów odchodzi i nic nie pomaga. Odchodzi, bo zostawił go właściciel, najważniejszy dla niego człowiek. Ktoś, za kim on tęskni pod drzwiami. Co z tego, że już jakoś je? Chudnie nadal. Wyniki miał okej. Ilgatto widziała, jak ten kot na niego reaguje, jak go kocha...

Nie wyrabiam z kotami, wyjazd za wyjazdem (do szpitali, lekarzy), studia, które zawalam, brak pracy...

Ale wstanę.

[Monika_Krk]

Raz , dwa !

To jest w końcu wątek Czarownic ?

Nie ma gadania, będą : Czary Mary ----- i samooo zuuuuuuuoooooo