"I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [*]

[ewa_mrau]

[...]No miałem. Podwójne w jednym dniu 25 kwietnia.[...]

to na te dwójne dokładam:

[...]sama zrobiłaś?[...]

na spółę z Fotoszopem

[...]Oczywiście Wścibol, naumiał się otwierać drzwi klamką.[...]

ja mam wszystkie drzwi zamykane na kluczyk
a kibelek od zewnątrz, hih...
... mry!

[Maupa]

Pojęcia nie mam jak się ten nick odmienia. Sapkowski będzie wiedział.

ewentualnie niezastąpiona sekretarka.
Kto? Co? Villentretenmerth
Kogo? Czego? Villentretenmertha
Komu? Czemu? Villentretenmerthowi
Kogo? Co? Villentretenmertha
(Z) kim? (Z) czym? (z) Villentretenmerthem
O kim? O czym? Villentretenmerthu
O! Villentretenmerthu!

[kuba.kaczor13]

Pozdrawiamy serdecznie .

Troska o naszych podopiecznych i "inność" na tle szarego tłumu bez twarzy ,to że potrafimy zatrzymać
się na chwilę pomimo pędu z jakim życie przemyka wokół nas pedysponuje nas do uniesienia głowy i
wypowiedzenia głośno : wbrew wszystkiemu i wszystkim -jestem człowiekiem i chcę być z tego dumny.

Obyśmy tylko wytrwali ..........

Qba.

[AYO]

Pieknie Kubo

My się z Paniątkiem poruszamy komunikacją miejską, nieodmiennie wzbudzając zainteresowanie osób postronnych. Mamy jednakowoż porządne oprzyrządowanie i stanowimy nawet powiedziałabym malowniczy wręcz obrazek - nieduża pani w średnim wieku [dzinsy, trampeczki, koszulka, wiatróweczka, wiśniowa grzywka na pół pyska, podgolone skronie i kark, oldschoolowe szyby na nosie] plecaczek klasa lux z drącym się wniebogłosy "kotem bojowym' i gustowny wózeczek w wielkie, kolorowe owoce
NIE MA osoby, która by nie obejrzała się za nami, a nawet ułatwiają nam dostanie się do autobusu

Behemot w czerwcu kończy 7 lat. Tak bardzo zależy mi na tym, żeby nie przeoczyć czegokolwiek i w razie W natychmiast przeciwdziałać, że robię mu badania profilaktyczne z rozszerzoną morfologią i moczem każdej wiosny i długo mędzę przemiłej pani wet o wszystkich moich niepokojach

[psiama]

B jest chyba kotem z najlepszą profilaktyką
AYO, mam nadzieję Kochana, że swoje zwłoczki równie dobrze badasz
Ja się tak często nie badam

[AYO]

Moje zwłoki wysyłane są co dwa lata na badania okresowe z firmy, raz do roku na mammografię i raz na kwartał do doktor od płucków. I chwatit.

[psiama]

Gdybym firmie zawierzyła nie wiem jak by było. Nie dość, że badają co 4 lata to jeszcze nawet kropelki krwi nie chcą
A jak mi wyszło trzykrotnie wyższe ponad normę ciśnienie to Pani dochtór stwierdziła, że to syndrom białego fartucha
Płuc nie miałam prześwietlanych od dekady. Ponoć teraz się nie robi jak nie ma wskazań.
Sama się zwlekam i oddaje dobrowolnie krew i inne takie, żeby spokojnie spać

[AYO]

Płucka też co dwa lata w pakiecie z firmy i raz do roku spirometria u pulmonologa.
Natomiast wszystkie dodatkowe fanaberie są juz na własny rachunek, więc jak się zapewne domyślasz - nie robię ich

[Villentretenmerth]

Jeżu kolcowaty... Ja mam alergię na lekarzy od dzieciństwa, taka wczesna trauma. Jedyny, u którego bywam to przemiła wetka, Bercik wprawdzie stracił u niej precjoza ale ja się jakoś wybroniłem.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ładny majteczkowy kolor Ewo. To się chyba fuksja nazywa? Dziękuję.

[izka53]

wróciłam właśnie do pracy po złamaniu ręki - teoretycznie lekarz medycyny pracy powinien przyklapnąć zalecenia chirurga - g..no - glukoza, ekg, ciśnienie - jeszcze nad spiro sie zastanawiali - a badania generalnie mam ważne jeszcze rok

[AYO]

To przepisy.
Przerabiałam po zwolnieniu na płucka.

[psiama]

No ładnie, wychodzą w naszym systemie zdrowotnym nieraz takie koszmarki ...
Łapa się ładnie zrosła mam nadzieję Iza ?

Trauma nie trauma, Villenie, jak boli lub cos zaczyna odstawać iść trzeba do lekarza jak nic

[Irlandzka Myszka]

Ja mam alergię na lekarzy od dzieciństwa, taka wczesna trauma.

To widzę, że nie tylko mój TŻ ma tą alergię Jak mieszkaliśmy w Polsce to w przychodni wszyscy wiedzieli, że TŻ jest ich pacjentem ale przez sekretarkę Jak mu coś dolegało to ja chodziłam do lekarza i opowiadałam jakie ma biedulek objawy, żeby Pani doktor wypisała jakieś lekarstewko.

[Villentretenmerth]

Jest jeszcze takie coś jak "krnąbrrny pacjent". To ja! To ja! I Odiś też.

[Villentretenmerth]

A kiedy Kot odejdzie,
i życie Cię przemęczy...
Nie myśl, że to już koniec.
Kot przyśle Ci wiadomość
- łapką zmoczoną w Tęczy.

"Idź do Schroniska Człeku
i weź któregoś z Braci.
Dasz dom, dasz kolana
- za miłość miłością zapłaci."

A ja popatrzę z góry
I powiem "Dobra robota!
Zrobiłeś coś wielkiego
- uratowałeś Kota"