Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

Ja miałam serce w rozterce i poprosiłam Miraclle o wybranie kotka pasującego do Misi. I dostaniemy nr 22.

izka53 pisze:Ja miałam serce w rozterce i poprosiłam Miraclle o wybranie kotka pasującego do Misi. I dostaniemy nr 22.

i pasuje, okrągły, rudy, cała Misia

Chwilkę nie zaglądałam na forum, a tu takie cudne wieści :ok:

Też gratulujemy MissMisiowej :1luvu:

Mocne kciuki za "bezbolesny" powrót do pracusi, Izuś:)

Dzięki wszystkim cioteczkom za gratulacje :1luvu:

, prywatnemu synowi zresztą też :mrgreen:

Jak wiecie , do pracy wracam :evil:

, więc tak na pożegnanie trochę fotek, takich różnych, nazbieranych. Bo pewno znów czasu będzie brakować, a tyle zaprzyjaźnionych wąteczków. Nie gniewajcie się , jak nie będę wpadać regularnie, ale czas na neta skróci mi sie do max 2 godz dziennie - i jak tu żyć :?:

Taka sobie zabawa chłopaków z zabawką interaktywną - miało być, flickr odmawia współpracy :evil:

choc bardziej obawiam sie , że to mój lapek juz nie daje rady, na FB juz od dawna nie mogę zdjęć dodać. Spróbuje jeszcze z zapodaj....

od której zmiany zaczynasz :?:

Izuniu

próbujemy

Zabawka burasów krótko była interaktywna

takie sobie wiosenne

Ciekawostka ostatniego zdjęcia jest to , ze stałam dwa metry od wróblasa, a prezy mnie siedziały oba burasy

na sam widok tej "zabawki" narobiłabym krzyku i uciekła w panice

mojej Izie kiedyś dziadek kupił taką zabawkę, bawiła się póki nie usnęła, potem zabawka zaginęła na amen :mrgreen:

Basiu - na szczęście od popołudniówki, więc choć nie będę miała szoku wstawanionego :mrgreen:

no to jeszcze trochę zdjęć - niezły jest ten zapodaj

Tulipanki

I moje ukochane konwalie....

Ciekawostka - wiecie co to jest ? to gniazdo osy - mamy takich kilkanaście w szopie :evil:

I taki symbol pogody ostatnich ciepłych dni / zdjęcie sprzed tygodnia /

Basiu - ja się pająków boję panicznie, choć teraz już nie wpadam w histerię i potrafić trzasnąć laczkiem. Tu burasy mnie ubiegły, a Pietruś skonsumował ze smakiem :mrgreen:

Ale ten mały był, mamy większe, duuuużo większe :evil:

Gucio taki - a jak nie taki to jaki ?

Poszłam zrobic fotkę bzu....Misia mnie dopadła

i zaczęła kręcic ósemeczki

A ma koniec...brudne dziecko - to szczęśliwe dziecko pierwszy Justysi lód na patyku

I to by było na tyle......

powodzenia Izuniu :1luvu:

juterko w pracy, dasz radę, dzieciaku :ok:

będziesz mniej palić :ok:

przywykniesz, praca nas kocha :mrgreen:

czy praca MNIE kocha to się jeszcze okaże ....bo ja to ją tak niekoniecznie :mrgreen:

Kurka Izuś,we no Ty nie strasz,jakie pożegnanie ?

Jak zobaczyłam tytuł ,to aż ....no

Gutek ♥

to masz rację...brudne dziecko to dziecko szczęśliwe :lol:

Myszolandia pisze:Kurka Izuś,we no Ty nie strasz,jakie pożegnanie ?
Jak zobaczyłam tytuł ,to aż ....no

Gutek ♥

Sylwuś - jak ja do pracy , to mnie 12 godz w domu nie ma, więc czasu na neta mało, kiedys trza spać, jakąś paszę zrobić, koty oporządzić.
I min dlatego tak się boję tego powrotu - 100 dni siedziałam w domu, rozpaskudziłam sie strasznie. :oops:

I mało mnie będzie, więc to takie trochę pozegnanie z codziennym kontaktem z Wami :crying:

no też mnie wystraszyłaś tym tytułem

jakie piękne bzy masz

i tulipany, mnie w jednym miejscu rosną tylko rok i nie wiem dlaczego, w innych miejscach wsadzone kwitną co roku bez wykopywania, a tam gdzie mam na nie widok z okna kuchennego to tylko raz zakwitną i znikają :cry:

burasy miały fajną zabawkę :wink:

Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

Kto przegląda forum