no ja sie średnio nadaje na gwaizdę
ale swoja drogą, nie wiem jak wyszedfł ten filmik który jest
ale jesli srednio to będe za tym ,żeby nakrecic jeszcze dwa
jeden miłej Zuzki, jeden tej mniej miłej
i dodac do ogłoszeń
ona musi znależc dom
Tania- namiary adopcyjne dawaj na mnie raczej ( no chyba ze Ania chce na nią)
pisałam wczoraj o nowym biednym czarnym kotku spod szpitala
FIP wysiękowy
a tak liczyłam na np robale
po Reza przyjeżdżają jutro, mam obawy, bo on teraz codziennie wali koopala poza kuwetą, nie wiem jak to będzie
no a teraz Jowita
więc
Jowita była dzis pod narkozą, jeszcze raz prześwietlona, ogolona łapa- okazało sie ,że jest blizna
ale
stan biodra był taki, jakby ktoś nie dokończył dokładnie dekapitacji główki kosci udowej
wiec
wet zrobił co mógł, osunął jakieś tam miejsca, które mogły uwierać, przeszkadzać
łapa została, ale nie ma gwarancji że będzie cud poprawa
trzeba czasu, rehabilitacji itd
amputować zawsze można, będziemy próbować- tylko gdzie????
jej jest potrzebny tymczas, ona ma chodzić
no i zonk
przy okazji została wysterylizowana, była w ciąży i to dość już sporej

ten chudzielec
żeby tak wiedzieć jakie były jej losy