PALUCH 10!MRAU.Dużo kotów,dużo potrzeb,mało wolontariuszy :(

Fuks rozkwita, tak powinien "skończyć" każdy adopcyjny kot. Niesamowite. Poza agresją strasznie przypominał moją pierwszą tymczaskę. Ona wciąż ma trochę drogi do przebycia ale to też już zupełnie inny kot niż na początku.
Bardzo cieszę się z Figara, przekochany kociak. No i mam nadzieję, że Cyklopka też ktoś prędko pokocha. Prychał na mnie a potem tulił się do ręki, wszystko na przestrzeni pół godziny. Odrobinka chęci czyni cuda.

Chciałam się zapytać jak planujecie być weekend

?
Mam trochę rzeczy do zawiezienia na Paluch + mam potencjalnych adoptujących (koleżanka z pracy z mężem), także mam nadzieję, że jakiś Paluszek po weekendzie będzie w domu

Z Asią będziemy w sobotę

.

Figaro niestety wrócił do schroniska.
Powód zwrotu wyjątkowo durny :twisted:

Albinka wczoraj pojechała do domu :ok:

.

Kilka tygodni temu Duży Gongo zadzwonił do mnie z dramatyczną wiadomością - Gongo dostał krwotoku z pyszczka. Badania wykazały, że ma w gardle narośl wielkości śliwki.
Na szczęście badanie histopatologiczne pobranego wycinka wykazało, że to nie jest nowotwór.
To tłuszczak.
W tej chwili Gonguś dostaje antybiotyki i sterydy. Jeśli tłuszczak się nie wchłonie to trzeba będzie usunąć go operacyjnie.
Ale powinno być dobrze.
Trzymajcie kciuki :ok:

180/14

181/14

183/14

185/14

186/14

Bidulek, mam nadzieję, że leczenie farmakologiczne wystarczy. Super, że ta charakterna kicia pojechała do domu, oby miała więcej szczęścia niż Figaro. Czemu wrócił??

Pani Albinki (teraz już Klary) dzwoniła dziś do Asi i do schroniska. Potem jeszcze dwa razy ze mną rozmawiała - myślę, że nie jest osobą, która mogłaby oddać kota :wink:

.
Poza tym jest zachwycona tą małą złośnicą. Nawet spodobało jej się to, że Klara machnęła na nią łapą i na jej siostrę też i jeszcze psu dała po pysku

.
Na razie wszystko jest dobrze. Kotka ładnie je, korzysta z kuwety, bawi się :ok:

.

Figaro został obarczony winą za wystąpienie biegunki u jednego z domowników. I dlatego został zwrócony.

Revontulet pisze:Figaro został obarczony winą za wystąpienie biegunki u jednego z domowników. I dlatego został zwrócony.

Dlaczego takich ludzi nie można po prostu odstrzelić?

na mnie niestety nie możecie liczyć .Może w niedzielę na godzinkę , ale i to nic pewnego :oops:

obowiązki rodzinne ......

za to jutro widzę się rano z MałgosiąZ.

Ps.Ze względów cenzuralnych nie skomentuję wpisu na temat zwrotu Figara :evil:

ariel pisze:
Revontulet pisze:Figaro został obarczony winą za wystąpienie biegunki u jednego z domowników. I dlatego został zwrócony.

Dlaczego takich ludzi nie można po prostu odstrzelić?

Odstrzelić to zbyt proste . Korek w tyłek im wsadzić :twisted:

naline pisze:Chciałam się zapytać jak planujecie być weekend ?
Mam trochę rzeczy do zawiezienia na Paluch + mam potencjalnych adoptujących (koleżanka z pracy z mężem), także mam nadzieję, że jakiś Paluszek po weekendzie będzie w domu

Nie mam jeszcze do końca sprecyzowanych planów, ale raczej będę w niedzielę.

naline pisze:Chciałam się zapytać jak planujecie być weekend ?
Mam trochę rzeczy do zawiezienia na Paluch + mam potencjalnych adoptujących (koleżanka z pracy z mężem), także mam nadzieję, że jakiś Paluszek po weekendzie będzie w domu

Będę w sobotę , być może z lekkim opóźnieniem ale będę :wink:

.

Dziś do domu pobiegł Cyklopek.
Do adopcji doszło dzięki ogłoszeniu - pani zadzwoniła w środę i dziś przyjechała po Cyklopka.
Domek jest z najwyższej półki - osiatkowany, BARFujący, z dużą wiedzą nt. kotów :ok:

.
Cyklopek ma trzy koleżanki - dwie pingwinki adoptowane z DT i koteczkę rosyjską niebieską z hodowli.

Mamy pierwsze wieści od beksy Cyklopka: Cykopek został Kacperkiem i już nie jest beksą.
Po kilku godzinach spędzonych w domu zaczął wychodzić do ludzi. Mizia się jak opętany, tuli i barankuje. I już nawet trzema łapkami był na kolanach :mrgreen:

. Jest bardzo całuśny - jego Opiekunka mówi, że nigdy od żadnego kota nie dostała tak dużo buziaków

Dostał swój pokój i swoją kuwetkę - niebieską. Dziewczyny mają różowe - każda swoją :mrgreen:

.
Kacperek zjadł wołowinkę, a na śniadanko dostanie kaczkę.
Tak to mu się teraz powodzi

.
Bądź szczęśliwy wyjątkowy kocie

Revontulet pisze:Dziś do domu pobiegł Cyklopek.
(...)
Bądź szczęśliwy wyjątkowy kocie

Jakie fajne wiadomości

Są takie domki, co są fajniejsze od innych domków

Są ludzie, którzy koty traktują po ludzku.

W pokojach adopcyjnych zostali:

Pokój żółty:

126/14 - Erebus - super miły chłopak z zamglonymi oczkami

605/13 - Frania - ogromna pieszczocha, wymaga zakraplania oczek

176/14- Węgielek - czarny podrostek. Trafił do schroniska razem z rodzeństwem jako maluch. Rodzeństwo znalazło domy, on sporo chorował. Całe dziecństwo spędził w klatce. Teraz jako wykastrowany młodzieniec czeka na dom.

+ 179/14 - czarny maluszek

Pokój zielony:

65/14 - fajna bura koteczka, ale nie lubi innych kotów. Ze wszystkimi się bije, gnębi Felisa.

784/14 - Felis

Pokój czerwony:

184/14 (poprz.52/14) - Figaro

790/13 - Hortensja - b. fajna, przytulasta, ale z charakterem - pokazuje, gdy coś jej się nie podoba. Skrzeczy zamiast miauczeć.

793/13 - na razie przestraszony chłopak

Pokój miętowy:

383/13 - Arizona

466/13 - Isadora - cudowna! Łagodna pieszczocha, może iść do dzieci. Dogaduje się z innymi kotami.

163/14 - boi się innych kotów - chowa się przed nimi w budkach. Choć z czasem nieco się ośmieliła.

Dzięki za wieści! Jest w kim zatem wybierać, oby tylko adoptujący dopisywali.

Cyklopkowi się ogromnie poszczęściło, a my chyba możemy już oń być zupełnie spokojni

PALUCH 10!MRAU.Dużo kotów,dużo potrzeb,mało wolontariuszy :(

Kto przegląda forum