Moja Czarna byla uczulona na rozne rzeczy. W okresie zaostrzenia jechala na karmach z nietypowym skladem, tapioka i kaczka albo cos tam i ryba jakas malo znana.
Molly jest uczulona na zboze. Jak je samo miecho i bezzbozowa - jest ok, jak tylko za duzo macdonaldsa - strupki.
Kot moze byc tez uczulony na srodki chemiczne - nasze proszki do prania, do plukania, do mycia podlogi.
Czarna odczulalam biorezonansem u dr Brzezny (niestety juz niezyjacej). Z dobrym skutkiem. Objawy ustapily. Masz mozliwosc? Warto sprobowac (tylko 2 tygodnie trzeba unikac alergenu jak sie tylko da).
Wspolczuje i trzymam kciuki. Lamblie rzeczywiscie czesto daja objawy jak alergia pokarmowa. Ale nie wiem jak je u kota wybic, skoro proszki tak szkodza
