» Czw kwi 24, 2014 20:40
Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- persy, persy, persy...
O dzizas........mam masę rzeczy do opowiedzenia....
Także po kolei ( to znaczy niekoniecznie:-) ) ale celem uporzadkowania. Matko to moje zamilowanie do porządku mnie zgubi.
A zatem:
Herezja: dziś laska przyjechała do mnie na gościnne wystepy. Fairey jest wyjechana i wraca 5. 05. Do tego czasu kot zabawi u mnie. Dziś zaliczyłyśmy drugie szczepienie. Kotka waży 3650. Na wadze wetowskiej tej samej na której na wstepie ważyła 2900. Zatem kota mamy po niecałym miesiącu 750 gr więcej. Co uważane jest za wynik wielce przyzwoity, zważywszy, ze w międzyczasie zaliczyła rujkę. Kot nadal wygląda chudo, ale już nie jak śmierć na chorągwi. Głowa się powiekszyla, bo nie jest już tak pozapadana. Serce ( !!!!) brzmi znacznie, znacznie lepiej. Zebra nadal czuć, ale już nie widać. Coś tak jakby już nawet te zebra pokrywa. Tkanką tłuszczową bym tego nadal nie nazwała:-). W ogóle się tak jakoś hmm powiększyła. Z grupy masakarycznie chudy przeniosła się do grupy "chudy". Sensacji już nie wzbudza. Zaliczyła drugie szczepienie, 16 maja jest umówiona na sterylkę. Trzeba trzymać kciuki, zeby się kolejna ruja nie pojawiła. Jeśli się pojawi będziem myśleć. Na razie nie myślimy, bo to szkodzi:-).
Kot nie ma sklerozy. Wszedł do pokoju, w którym pomieszkiwał, otworzył sobie szafę, coś tam powiedzial - możliwe ze "tu bylam" i wskoczył. Się nie ukrywa, ale na razie nie jest typem najodważniejszego kota w domu. I dobrze. Zakładam, ze za dwa- trzy dni znów mnie będzie prześladować. Miaukuny to znani przesladowcy:-)
Bardzo jest ładna. Serio. Urody to wielkiej kot jest. Za rok będzie powalająco piekna.
Bardzo powoli i z namysłem można się przygotowywać do akcji szukania domu. O przeprowadzce mozna myśleć na początku czerwca.
Szczepienie kosztowało 98 zl - rachunek mam, zeskanuję i wprowadzę zmiany w rozliczeniach.
Bazarek kolekcjonerski - próba kontaktu z Kfiatekiem będzie podjęta w weekend przez Dalię i Kotkinsa, o rezultatach poinformujemy - w każdym razie ręka na pulsie jest trzymana. Sprawą oczywistą jest, ze gdyby wylicytowane rzeczy nie dotarly tam gdzie powinny, to się po prostu kasę zwroci. Pieniądze za bazarek sa nadal u Zosik.
Paranoja: Paranoja wygląda tak:
Zosik - jak zauważyłyście, samodzielnie i bez niczyjej pomocy, acz przy naszym mentalnym i pełnym poparciu dla działalności se pozyskala to wątpliwej reputacji ,rozkraczone stworzenie w kolorze niebieskim. Stworzenie ( o ile dobrze pamiętam ) ma sterylkę 25.04 - czyi jutro. Maja ( o pszczółce myślę ) hmm nie dała się fotografować z napojami wyskokowymi. Pszczoły są pracowite, persy zaś raczej nie.
Zosik jest dzielna podwójnie
a. umie persa wyczesać - cześć jej i chwała
b. sama sobie kota nie tylko pozyskała, ale zabezpieczenie finansowe celem tiuningu zdobyła
c. ciekawe czy kotu szukać domu będzie, czy też hmmm ( ale ja NIC nie mówię ). W końcu persjoza jak wiadomo roznosi się przez kontakt z persem
Swietłana Beżowna czyli kot pozyskany przez Dalię - jaki kot jest każdy widzi. Celem usystematyzowania........Beżowna ma niecały rok, rodowód i nie jest sterylizowana. Ma dodatkowo zaświadczenie od weta z marca, ze jest kotem zdrowym. W kwietniu została wystawiona za całe 200 zł z posłanekiem i kuwetą w gratisie. Kot został kupiony ( co jasno i bez ściemniania piszemy ). Dalia ma się skontaktować z hodowcą rzeczonej. Jednakże uznałyśmy za wielce wskazane zabezpieczenie kota a potem kontakt. Nie zaś odwrotnie. Czemu? Abo jakoś nie miałyśmy ochoty na robienie pseudo prezentu na zajączka w postaci kotki młodej, zdrowej, papierowej gotowej do mnożenia......Kotka bez sterylki tymczasu nie opuści, nawet gdyby hodowca się poczuł. Może się poczuć do sfinansowania sterylizacji. Moja osobista opinia jest taka: jesli hodowca wypuszcza 11 miesięczną papierową kotkę, bez sterylizacji, to hmm nie mozna mieć pełnego zaufania do jego zdrowego rozsądku. Sorry TAK myślę i wolno mi.
Kotka ma aktualne szczepienia. Wymaga co najwyżej podstawowych badań i sterylki.
Pytanie do ludu tu zgromadzonego - czy macie coś przeciwko przeznaczeniu cześci zebranej na Fantazję i Herezję na Beżowną( roboczo przeze mnie tak zwaną ). Jak macie to poproszę jasno i czytelnie i wprost. Zaznaczam, ze kotka pójdzie do domu, który BĘDZIE partycypował w kosztach. Podobnie jak Fantazja i Herezja. Bo tak jak napisałam jakiś czas temu: niemoralne jest, by dziewczyny zgromadzone na tym wątku i zaprzyjaźnionych czyściły swoje cieniuchne portfele po to by ktoś dostał kota młodego, papierowego ( lub bardzo w typie ) szczepionego, obrobionego, zdrowego, wysterylizowanego ZA DARMO. Nie tędy droga. My jesteśmy ( no co tu kryć )powalone - możemy poświęcać swój czas, narażać meble na podrapanie ( Herezja uroczo załatwiła fotel Dziecka Starszego - "tu byłam też" ), i wyściubolić kasę. Nasz cyrk nasze malpy, ale nie będziemy wyciągać reki do Was - Niezawodna Drużyno Pierścienia - zeby ludziom załatwiać darmowe koty. Nie. Nie i już.
Tak czy siak - ponawiam pytanie czy ktoś ma coś przeciwko przeznaczeniu 200 zl z zebranej kasy na Beżowną. To są Wasze pieniądze i Wasza decyzja. Ja tylko przedstawiam drogę, którą podążają nasze myśli. Bez Was jednak to byśmy sobie mogly tylko myśleć, a to jak napisałam szkodzi
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"