Łódź. Farciarz, który mijau fatra pomaga teraz innym kotom!

[czarno-czarni]

jak tam po świętach : ) ?

[bakakaj]

Hej, czy moja wpłata dotarła? Pieniądze z bazarku wpłaciłam na konto podane w pierwszym poście. Chcę się upewnić, czy wszystko w porządku, bo dostałam już info od Norku o przelewie za biustonosz, więc będzie jeszcze 30 zł. Mam zrobić przelew na to samo konto? Pozdrowienia dla Farciarza i jego opiekunki

[ewa_mrau]

Hej, czy moja wpłata dotarła? Pieniądze z bazarku wpłaciłam na konto podane w pierwszym poście. Chcę się upewnić, czy wszystko w porządku, bo dostałam już info od Norku o przelewie za biustonosz, więc będzie jeszcze 30 zł. Mam zrobić przelew na to samo konto? Pozdrowienia dla Farciarza i jego opiekunki

mam info od mojej Anulki
cytuję z mejla:
--------------
wpłata:
- Alicja K. Parczew - 65 zł.
(bakakaj, czy to Twoja wpłata?)
--------------
Farciarz był wczoraj na prześwietleniu, kolejne 3 tygodnie w klatce.
Wyrywa się z tej klatki, chciałby pochodzić, rozprostować łapki...
Napiszę więcej wieczorem.
Dziękuję wszystkim za wpłaty i pamięć!
Anik
--------------
[edit]
zapomniałam dopisać mry
... mry!

[ewa_mrau]

tutaj chciałabym bardzo przeprosić NITKĘ/KARINKĘ za mylenie jej nicka
... mry!

[ewa_mrau]

Ania pisze:
-------------------
Moja prośba o pomoc może się ciągnąc w nieskończoność…
Muszę więc na początku zadać darczyńcom pytanie:
- czy z pieniędzy zbieranych na Farciarza mogę zacząć pokrywać rachunki za inne koty?

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomoc i wyrozumiałość!
A.

Bo tak.
Ciągle nie mam kiedy napisać o trutym kociaku, już są chore następne.

Wczoraj Kasia z EC4 - forumowa Kania66 - zawiozła do lecznicy poranionego kota. Młody, nie ma roku, oswojony, bardzo mocno pogryziony - cały grzbiecik w ranach, do tego silny koci katar - kicha na czerwono…
Został na kilka dni w lecznicy, po prostu nie ma go gdzie umieścić. Zdjęcia drastyczne, już po oczyszczeniu ran - dojechałam do lecznicy po zabiegu, wcześniej nie zdążyłam, a Kasia nie ma aparatu.





Wcześniej była to spuchnięta, śmierdząca galaretowata masa ropy, krwi, sierści, martwej skóry i brudu. Może lepiej, że zdjęcia nie ma…
Łagodny, mruczący. Niewykastrowany.
Ciągle jeszcze w Lecznicy.
Kosztów jeszcze nie znam.

A przed chwilą zadzwoniła Agnieszka - jeden ze stadka kotów, które karmi po drodze do pracy, ma rozwalona główkę, oko jakby wypłynięte. Tyle wiem. Zdjęć też nie mam, Agnieszka też nie ma aparatu…
Jeśli kota da się złapać, będę znów musiała jechać do lecznicy po zdjęcia.
ewa_mrau pisze o tym:
viewtopic.php?f=1&t=151980&p=10544539#p10544539
-------------------
... mry!

[mamaGiny]

mój Boże..
proszę o konto troszkę dorzucę..

[czarno-czarni]

nie wiem, czy mogę się wypowiadać, ale jeśli jest kasa, trzeba kotom pomagać. Niech każdy ma farta....

[jej siostra]

nie wiem, czy mogę się wypowiadać, ale jeśli jest kasa, trzeba kotom pomagać. Niech każdy ma farta....

popieram

[ewa_mrau]

mój Boże..
proszę o konto troszkę dorzucę..

momoGiny, dziękuję w imieniu Ani i kotów!
nr konta jest w pierwszym poście, pod historią Farciarza
... mry!

[ewa_mrau]

czarno-czarni, jej siostro!
bardzo dziękuję w imieniu Ani, swoim i kotów
Farciarz napisał

[jej siostra]

czarno-czarni, jej siostro!
bardzo dziękuję w imieniu Ani, swoim i kotów
Farciarz napisał

nie ma za co
wkrótce coś podeślę

[mamamariana]

Ja wyrażam zgodę na wykorzystanie pozostałych środków Farciarza na inne kotki. Moja wpłata to Zofia S. Łódź.

[ewa_mrau]

Ja wyrażam zgodę na wykorzystanie pozostałych środków Farciarza na inne kotki. Moja wpłata to Zofia S. Łódź.

dziękuję w imieniu!
... mry!

[bakakaj]

Wydaje mi się, że chyba nikt z dotychczasowych darczyńców nie powinien mieć nic przeciwko przekazaniu tych pieniędzy na inne potrzebujące zwierzaki. Na pewno dobrze te środki wykorzystacie.

[alessandra]

Ania pisze:
-------------------

A przed chwilą zadzwoniła Agnieszka - jeden ze stadka kotów, które karmi po drodze do pracy, ma rozwalona główkę, oko jakby wypłynięte. Tyle wiem. Zdjęć też nie mam, Agnieszka też nie ma aparatu…
Jeśli kota da się złapać, będę znów musiała jechać do lecznicy po zdjęcia.
ewa_mrau pisze o tym:
viewtopic.php?f=1&t=151980&p=10544539#p10544539[/i]
-------------------
... mry!

Tego kotka zgłoście nam do Klubu Ślepaczków, wspomożemy chociaż częsciowo leczenie czy zabieg, zapraszam

viewtopic.php?f=1&t=158408