Śródborów czyli JOKOT w lesie

[Agneska]

Hobbitki biochemia nie wyjasnila nic. Za to usg pokazalo. Za duzo pokazalo. Jest w kocie cos, czego byc nie powinno.
W czwartek operacja. Dopiero wtedy bedzie wiadomo czy to "cos" da sie usunac i czy jest jakas przyszlosc.

[alix76]

Ojej, obcy w takim małym kocie? Hobbitko, trzymaj się

[Hania66]

o rany

[ariel]

nie lubię takich wieści, co by nie było, dobrze to nie wygląda

[OKI]

O rety
Niech to będzie coś łatwo usuwalnego
Agnieszko, trzymaj się!

[ASK@]

Cholerka jasna. Trzymajcie się kobietki. Hobbitko, kciuki od nas wielkie.

[Agneska]

Dziekujemy za kciuki, potrzebne sa bardzo.

[Aleba]

Białoruskie też się przydadzą?
Kciukam mocno!

[Agneska]

Mamy juz zdjęcia czaszki Lotty, pan doktor obejrzał dokładnie i prawy kanał słuchowy. Jest szansa, że objawy neurologiczne są następstwem infekcji ucha, a nie zniszczonej czaszki. Teraz czekamy na wyniki wymazu tego, co w biednym uchu zalega. Póki co - kocia dostała steryd (tu obydwaj doktorzy mieli taki sam pomysł), i miejmy nadzieję, że dobrze trafiona antybiotykoterapia usunie nieszczęsną infekcję ucha, a objawy neurologiczne miną.
Oczywiście, wracamy do pana neurologa z wynikami, bo mądrzenie się to nie jest moja specjalność.

Jutro rano Hobbitka jedzie na operację. A na razie poprzytulamy się...

[alix76]

Przytul ją i ode mnie ....

[Hania66]

i ja przytulam Was obie!

[OKI]

Niech to będzie infekcja ucha
I jeszcze łatwo uleczalna

[ariel]

Za jutro
i za łatwo wyleczalną infekcję ucha

[ASK@]

Hobbitko, trzymaj się dziecinko.

[Agneska]

Wciaz siedze jak na szpilkach, czekajac na informacje o Hobbitce. Strasznie plakala w transporterze.