Moje kociska IX.. zdaaaaaaaaaaałam!!!!!! s. 103..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 22, 2014 9:49 Re: Moje kociska IX.. teraz Bazyl.. :(( s. 55..

Bazylek?????????????
ojej!
to tak się stało przez ten stan zapalny w pysiu?

za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 22, 2014 12:03 Re: Moje kociska IX.. teraz Bazyl.. :(( s. 55..

magdaradek pisze:Bazylek?????????????
ojej!
to tak się stało przez ten stan zapalny w pysiu?

za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Do tej pory było zdejmowanie kamienia..
wczoraj trzeba było kilka zębów usunąć.. oczywiście pod narkozą.. przy okazji Bazyl został wystrzyżony..
przypomina teraz małego sznaucerka.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto kwi 22, 2014 12:22 Re: Moje kociska IX.. teraz Bazyl.. :(( s. 55..

aamms pisze:
przypomina teraz małego sznaucerka.. :1luvu:


:ryk:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto kwi 22, 2014 15:46 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. s. 56..

Bazylek dużo lepiej niż rano..
Miziasty się zrobił.. i strasznie natarczywy w sprawie żarcia..
wcina drugą miseczkę miamorka..

Wieczorem jedziemy jeszcze do lecznicy na sprawdzenie stanu kicia po zabiegu i przy okazji kroplówkę..

Jak da się sfocić, to pokażę Wam persa-sznaucera.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto kwi 22, 2014 16:41 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. s. 56..

Bazyl..

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto kwi 22, 2014 19:08 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

widziałam na facebooku. Słooooooodki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 22, 2014 19:59 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

Wróciliśmy z lecznicy..
Ktoś mi kota zamienił.. 8O :1luvu:
Podczas kroplówki mrrruczal i robil baranki.. 8O
Nawet uszy pozwolił wyczyścić.. 8O
Swój prawdziwy charakterek pokazał przy zastrzyku z lincospectinu.. :twisted:
dwie osoby go musiały trzymać.. przez koc..
ale zastrzyk zrobiony.. :mrgreen:

Jutro powtórka z kroplówki..
a lincospectin do piątku..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 23, 2014 7:29 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

Wczoraj odebrałam wyniki krwi Bazyla..
nie jest źle..
poza jednym - wyszła dramatycznie wysoka glukoza..
mam nadzieję, że to efekt odwodnienia.. ale trzeba sprawdzić badaniem moczu.. zrobimy to w niedzielę..
i mam nadzieję, że to jednak tylko odwodnienie.. a nie cukrzyca.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 23, 2014 8:06 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

aamms pisze:Wczoraj odebrałam wyniki krwi Bazyla..
nie jest źle..
poza jednym - wyszła dramatycznie wysoka glukoza..
mam nadzieję, że to efekt odwodnienia.. ale trzeba sprawdzić badaniem moczu.. zrobimy to w niedzielę..
i mam nadzieję, że to jednak tylko odwodnienie.. a nie cukrzyca.. :?


Fruktozaminę trzeba zbadać, sama glukoza jest niemiarodajna. Więc nie martw się na zapas.
http://www.colortrading.pl/files/Fruktozamina.pdf
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro kwi 23, 2014 8:40 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

mziel52 pisze:
aamms pisze:Wczoraj odebrałam wyniki krwi Bazyla..
nie jest źle..
poza jednym - wyszła dramatycznie wysoka glukoza..
mam nadzieję, że to efekt odwodnienia.. ale trzeba sprawdzić badaniem moczu.. zrobimy to w niedzielę..
i mam nadzieję, że to jednak tylko odwodnienie.. a nie cukrzyca.. :?


Fruktozaminę trzeba zbadać, sama glukoza jest niemiarodajna. Więc nie martw się na zapas.
http://www.colortrading.pl/files/Fruktozamina.pdf



Wiem..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 23, 2014 9:44 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. s. 56..

aamms pisze:Bazyl..

Obrazek


jaki szkielecik :crying: trzeba go teraz porządnie odkarmić .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 23, 2014 9:52 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. s. 56..

aamms pisze:Bazyl..

Obrazek



I coś Ty mu niedobra kobito najlepszego zrobiła :mrgreen: :strach:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro kwi 23, 2014 10:01 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. s. 56..

aamms pisze:Bazyl..

Obrazek


Jejku... jaka bida golutka, ale dobrze że coraz lepiej. Trzymamy kciuki i pazurki za zdrówko .

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 23, 2014 13:10 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

Bazyl bardzo ładnie je..
dzisiaj rano nawet wolał suche od mokrego.. 8O

Ja nie wiem jak moje kociaste to robią (robiły) ale wszystkie, które miały wyrywane zęby potem żarły chrupki..
Najlepsza była Suffka, która od razu tego samego dnia wieczorem głośno się ich domagała.. i co więcej - zeżarła je z apetytem.. 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 23, 2014 15:04 Re: Moje kociska IX.. Bazyl lepiej.. foto - s. 56..

[quote="aamms"]
Nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale ktoś ci wcisnął ufoludka zamiast kota - uważaj, on (tzn. Bazyl) coś kombinuje 8O

U mnie najzdrowsza okazuje się 15-letnia Lola, nie do zdarcia - baba po 2 zabiegach usuwania gruczolakoraka z listwy mlecznej udaje, że nic się nie stało. Dupek się jakoś wylizał, kontrolujemy i płuczemy. Gitana - złe parametry wątrobowe i masakra w pysku, w dodatku jest nie obsługiwalna i baaardzo bystra. Zęby robimy we wtorek, ale to pikuś - najgorsza akcja to wpakowanie jej do transportera, a ma jeszcze do podania w sobotę antybiotyk. Wet za drugim razem sam bez słowa wyciągnął rękawice :roll:
Jak widzisz - inni też mają rozrywkę, a co :evil:

Pozdrowienia :kotek:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 176 gości