Hej moi Kochani przed świątecznie
Wróciłam niedawno do domu, pomagałam troszku w przygotowaniach do świąt + trzeba było jechać na duże zakupu do hipermarketu (a nie lubię takich miejsc).
Tłum ludzi... czasem zastanawiałam się czy to rzeczywiście święta się zbliżają, czy może ludzie szykują się na jakąś apokalipsę

Poza tym spokojnie, kocurki nas pięknie przywitały od progu... oba miały wygrzane cieplutkie futerka i mam pewne podejrzenia, że spały razem
Zaraz zabieram się za szykowanie urodzinowej przekąski, bo Teemcia kończy
pierwszy roczek

Co prawda wpisane jest 20 kwietnia, ale jutro nie będę mieć pewnie wystarczająco czasu, także celebrujemy dzisiaj

Torciku nie mamy, więc zrobię kocurkom "mięsny" torcik z indyczkiem, wołowinką, gotowanym żółtkiem i marchewką
Jejku jak ten czas leci, mój mały dymny netoperek jest już Panem Kocurro...
Króciutkie wspomnienia:
Czerwiec 2013
Mały, 2 miesięczny Teemcia (nie wiedział jeszcze jak mu będzie na imię) czeka na adopcję

Zdjęcia z sesji u weterynarza, który prowadził akcję adopcyjną.
Teemol czekał wtedy na dom wraz z pięcioma innymi kociakami, w tym swoim braciszkiem bliźniakiem.
Pech chciał, że później aż 2 razy wrócił z nieudanej adopcji i tułał się od domu do domu przez 2 miesiące.

Sierpień 2013
Pierwsze nasze zdjęcie Teemci zrobione przez mojego męża telefonem u weta.
Pojechał do lecznicy go zobaczyć, chociaż już mieliśmy zaklepaną adopcję.
Nie mogliśmy jednak wziąć go od razu, gdyż w domu trwała akcja odkażania, tak więc maluszek kilka dni musiał na nas poczekać.
Ten drugi kotek to kociczka Happy, z którą wrócił z ostatniej adopcji. Znalazła swój domek wkrótce po tym jak zabraliśmy Teemolka

Wrzesień 2013
Maluszek już u nas ! Nasz nasz nasz


I obecnie, mój jubilat

Teemo nie chce dorosnąć. Wczoraj znowu było ssactwo pospolite u mnie na kolanach
