Moje koty XV. Gdy budzi się potwór :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 13, 2014 18:38 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Zwykle zaokrąglam kwotę w górę (kupuję za pobraniem). Pod warunkiem, że nie mam zastrzeżeń co do usługi ;)
Nie są to duże kwoty.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie kwi 13, 2014 18:41 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Daję też napiwki :)
Oczywiście przy zaokrąglaniu kwot podstawa jest moje zadowolenie z usługi, to warunek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 13, 2014 20:35 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

casica pisze:
anna57 pisze:Ja nie narzekam. Paczkę z zooplusa mam zawsze w ciągu 2-3 dni. Kiedyś dostałam w jeden dzień i byłam w szoku wielkim :D

Mam tak samo :) Magazyny zooplusa są gdzieś koło Poznania, czy mi się wydaje?
Ale ja nie jestem z Poznania, a też zdarzyła mi się dostawa w 1 dzień.


Casica to masz farta... Do mnie nigdy nie idzie krócej niż tydzień. Już nawet pisałam do zooplusa czy przyspieszyłoby coś gdybym przesyłała im mailem potwierdzenie zapłaty- ale nie.... W środę puściłam przelew- na stronie nadal jest "oczekiwanie na zapłatę". Kurier jest o tyle w porządku, że jakkolwiek nie dzwoni... tzn. dzwoni- kiedy dzwoni już do drzwi i nikt nie otwiera- ale zostawia paczki u sąsiadki- tyle dobrego.

Wczoraj poznałam Dżygitka- ależ to grzeczny kociak :1luvu: Spał jak aniołeczek- żadnego biegania, rozrabiania. Może z głodu- nie widziałam wcześniej zdjęć z chlebem- coś bym Mu przyniosła do jedzenia.... Przodek norweski musiał być- ma włos jak jedwab- bure koty nie mają takiego (przynajmniej żaden, którego spotkałam- nie miał), kryzę, pędzle na uszach, przedłużony włos na ogonku i na "całym kocie"- długie włosy są "co któryś". Przemiły kot. Że piękny to widać, ale że taki uroczy i ujmujący- miłe zaskoczenie :1luvu:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 13, 2014 20:58 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Mój brat dwa tygodnie temu miał ścięcie z gls.
Zamówił sobie ergowiosło (paka wielka i ciężka) i w żaden sposób nie dało się dostarczyć w normalnych godzinach.
Kurier proponował między 11 i 15, czyli wtedy, kiedy większość ludzi pracuje :roll:
8 rano mu jakoś nie pasowała, choć zeznał, że pracuje od 7; 8 wieczorem też nie ani weekend :evil:
Facet w centrum logistycznym plótł głupoty na temat czasu pracy kuriera i proponował skorzystać z sąsiadów.
Nie pojmował czemu klient, który zamówił przesyłkę kurierską właśnie po to, żeby mu tego grzmota pod drzwi zaaportowano, ma pretensje :roll:
Problem w tym, że brat przeprowadził się niecały miesiąc temu i żadnych sąsiadów jeszcze nie zna.
Skończyło się na tym, że sam pojechał do magazynu.
A wiosło okazało się mieć defekt i teraz pewnie będą jaja z reklamacją i odesłaniem :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 13, 2014 21:36 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

zamawiałam ostatnio paszę dla Nierobów (z północy kraju, ja obecnie siedzę na południu), poszło kurierem w takim tempie, że nie zdążyłam się zdziwić nawet, a kurier dzwonił spod bloku zgodnie z sugestią (problemy z domofonem) - odpukać nie miałam jeszcze problemów większych, niż z jednym takim cepatorem, co mi bez żadnego awizo i jakiejkolwiek informacji zostawił kocie żarcie w sklepie - punkcie odbioru osobistego. Gdyby nie druga paczka, która też miała o/o w tym samym sklepie, zostałabym bez paszy. I chyba to właśnie była ta sama firma, na którą plujecie jadem...

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Nie kwi 13, 2014 21:38 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Bo niewątpliwie jest tak, że zadowolenie z kuriera jest do pierwszego niezadowolenia :)
Ale nic, spokojnie odpluwam i mam nadzieję, że nie będę musiała obrócić w popiół łódzkiego oddziału GLS, tzn raczej oni niech mają nadzieję :)

Slonko_Łódź pisze:Wczoraj poznałam Dżygitka- ależ to grzeczny kociak :1luvu: Spał jak aniołeczek- żadnego biegania, rozrabiania. Może z głodu- nie widziałam wcześniej zdjęć z chlebem- coś bym Mu przyniosła do jedzenia.... Przodek norweski musiał być- ma włos jak jedwab- bure koty nie mają takiego (przynajmniej żaden, którego spotkałam- nie miał), kryzę, pędzle na uszach, przedłużony włos na ogonku i na "całym kocie"- długie włosy są "co któryś". Przemiły kot. Że piękny to widać, ale że taki uroczy i ujmujący- miłe zaskoczenie :1luvu:

Wniosek jeden - za wcześnie wyszłaś :lol: Znasz mojego sąsiada, porozmawiaj z nim. Ale cieszę się, że spodobał Ci się mój słodziak. Bo przecież jest słodki, pomijając ogólny bandytyzm, brutalność i kreatywność, to najsłodszy kot pod słońcem :)

Ja nie chciałabym być namolna, ale tu padła obietnica zbiórki, chętne przyjmiemy jakieś datki w dobrach luksusowych, a jeszcze lepiej w gotówce, bo co będziecie sobie robić kłopot z gromadzeniem dóbr? :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 14, 2014 8:44 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Marta 8O
Ty wiesz, że wczoraj nie widziałam Twojego posta? Dzisiaj dopiero się objawił :) Witaj :1luvu: chyba czas odpiąć banerek?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 14, 2014 11:36 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

ja bym była ostrożna z tym odpinaniem, ju noł ^^
wczoraj to była cenzura i sprawdzanie, azaliż to nie spamer.

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Pon kwi 14, 2014 11:38 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

No to nie odpinam :)
A niech tam sobie wisi :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 14, 2014 22:04 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Tez zawsze daję napiwek kurierowi, podobnie jak fryzjerce i kelnerom.
Moja paczka dziś doszła (zamawiałam w środę rano) i nawet nie uszkodzona :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob kwi 19, 2014 14:59 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Kasiu, Tobie i Twoim bliskim życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt! No i dla tych paskudnych kotów :mrgreen: również życzenia!

Obrazek
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 19, 2014 21:49 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Obrazek

Wszystkim życzę radosnych i spokojnych Świąt :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 19, 2014 23:32 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Zdrowych i pogodnych Swiat! :D

casica pisze:
anna57 pisze:Ja nie narzekam. Paczkę z zooplusa mam zawsze w ciągu 2-3 dni. Kiedyś dostałam w jeden dzień i byłam w szoku wielkim :D

Mam tak samo :) Magazyny zooplusa są gdzieś koło Poznania, czy mi się wydaje?
Ale ja nie jestem z Poznania, a też zdarzyła mi się dostawa w 1 dzień.

Do mnie paczki od nich jada 3 dni z Monachium :)
Ale zawsze przezornie wybieram dostawe DPD, a nie GLS 8)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto kwi 22, 2014 12:37 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Diżekuję za życzenia i przepraszam, że nie odpowiedziałam, nie widziałam :oops:
Poniżej będę się usprawiedliwiać
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 22, 2014 12:48 Re: Moje koty XV. A życie się żyje :)

Tydzień miniony miałam niefajny zupełnie, tydzień obecny też się niefajnie zaczyna :(

W poniedziałek byłam na pogrzebie, smutna uroczystość tym bardziej, że odeszła osoba, którą lubiłam, szanowałam, ceniłam. Początkowo moja "nauczycielka", później przyjaciółka bo tak się złożyło, że jakoś po studiach zaprzyjaźniliśmy się - ja, rodzice, ona. No i nagle nie ma, smutne :(

Lało, więc się przeziębiłam, odleżałam, zwlekłam się z łózka, żeby coś tam na Święta przygotować, ale nastroju nie miałam.

W sobotę rzygał Druid, pojechaliśmy do weta. Zastrzyki, niestrawność, w niedzielę poprawa, było więc jedzone.

W niedzielę świąteczną rzygał Dżygit. Dupka skłuta, antybiotyk na 3 dni, obserwujemy, karmimy małymi porcjami. W środę kontrola o ile nic się nie będzie działo.

W poniedziałek, czyli wczoraj, rzygał znowu Druid. Do weta, dupka skłuta, karmimy małymi porcjami, obserwujemy. Antybiotyk na 24 godziny, dzisiaj na kontrolę. Rano zjadł troszkę saszetki i/d bo specjalnie kupiłam. Zjadł nie wyrzygał, ale jest osowiały.

Martwię się :(

Ryśka sika na podłogę w przedpokoju, czyli norma. Zawieszka się zawiesza, też norma. Ignaś żarty nie na żarty, norma.

Nie wiem co jest przyczyną, pojęcia nie mam. Ale dzisiaj w kuchni osłupiałam. Dżygit bowiem ze smakiem usiłował pożreć druciany zmywak do garów, musiałam schować.
W poniedziałek mam wyjechać na urlop. Miałam wyjechać w czwartek. Trewir i Wormację jednak odpuściłam, no bo koty. Teraz siedzę, denerwuję się i zastanawiam czy w ogóle pojadę na urlop. No oby tylko nieroby były zdrowe :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 23 gości