SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

[wistra]

Jaką karmę kupić na przytycie?
Glitne i Gjevjon nie jedzą mokrych karm, jedzą suchą Portę 21 Heaven. Tiger kocha mięso, więc tu dokształcę się na barfnym.
Ale co z laskami?

[Kotka Milka]

U nas w markecie widzialam ozory wieprzowe, nerki wieprzowe-czy kot moze to zjesc czy to szkodzi?

[Agaaa]

Dziewczyny jaka karma ma malutkie okrągłe chrupki podobne do chrupek Rc instentinal gastro moderete? .
Wszystko mi jedno czy to będzie adult czy kitten , chodzi o wielkość i kształt chrupek. Koniecznie karma zbożowa . Bezbożowe są za twarde.
Błagam o pomoc.

[dzika ruta]

Ta karma ma takie chrupki: http://animalia.pl/produkt,14076,38,bri ... e-2kg.html
Pierwsza opinia pod produktem jest ze zdjęciem.

[Ikerka]

Jaką karmę kupić na przytycie?

To zależy, które opinie są prawdziwe.
Producenci karm twierdzą, że koty tyją od tłuszczy, więc zalecają kastratom karmy light niskotłuszczowe. Więc na przytycie najlepsza karma zawierająca ponad 18% tłuszczu, najlepiej jakaś odmiana junior.

Na tym forum specjalistki od żywienia twierdzą, że koty tyją od węglowodanów i karmy light niskotłuszcowe to ściema i koty od nich właśnie tyją. Więc według tych opinii najlepsza na przytycie będzie karma light dla kastratów z małą ilością tłuszczu, a z dużym białkiem i węglowodanami.

Wybór zależy od Ciebie, opinie te są wzajemnie sprzeczne bowiem.

[PumaIM]

Nie wydaje mi się, żeby chodziło o proste zwiększenie sadła na kocie Raczej o odkarmienie kota po zagłodzeniu albo chorobie, czyli doprowadzenie wychudzeńca do przyzwoitej kociej normy. Jeśli ma normalny apetyt, to można po prostu pozwolić mu jeść ile chce, zwykłej dobrej karmy (trzeba tylko pilnować momentu, kiedy trzeba zacząć ograniczać porcje, żeby dla odmiany nie utuczyć za bardzo). Jeśli nie ma - no to już wskazana interwencja weta - są środki wzmagające apetyt, są też karmy wysokoodżywcze, które stosuje się krótko, żeby kot w gorączce czy po operacji mógł zjeść niewiele, a dostać tyle, ile niezbędnie potrzebuje.

[czarnekoty123]

To zależy, które opinie są prawdziwe.
Producenci karm twierdzą, że koty tyją od tłuszczy, więc zalecają kastratom karmy light niskotłuszczowe.

Tłuszcze (szczególnie zwierzęce) są drogie, a węglowodany tanie. Mało tu jest kotów na karmach light, które są grube i ktoś chce je odchudzić? Wnioski chyba nietrudno wyciągnąć. Poza tym informacje o tyciu od węglowodanów bazują na biochemii i fizjologii kota; opinie o tyciu od tłuszczu na "straszeniu babajagą" od lat ludzi, że tłuszcze są złe (czyli na tym samym, co że czarny kot przynosi pecha). 1g tłuszczu ma 9kcla, 1g węglowodanów - 4kcal, ale one są zupełnie inaczej metabolizowane. Poza tym karmy light (dużo włókna) są przeznaczone głównie dla opiekunów, którzy nie potrafią kotu powiedzieć "nie", a których kot musi cały dzień paść się przy misce jak krowa na łące, bo jak nie to sobie z tym kotem nie radzą (ze zdrowiem nie ma to nic wspólnego).

Jeśli kto ma nabrać zdrowej masy (a nie tylko utyć zwiększając ryzyko cukrzycy, chorób nerek itp.), to jak pisze Puma - dobre jedzenie w większej ilości ze szczególnym zwrócenie uwagi na dużo tauryny i wit. B (poprawia pracę m.in. wątroby), a mało błonnika (to tyko zapychacz - dobre karmy mają max. 2-3% w suchej masie, light - kilkanaście: żarcia dużo, tylko pożytku mało).




Co do wieprzowiny - dla "dla ludzi" nie jest badana pod kątem wirusa Ajuszkiego (zabija tylko koty i ściwnie), więc ja bym nie ryzykowała (ryzyko małe, ale za to przy odrobinie pecha w krótkim czasie kotuś za TM, bo to nieuleczalne). Gotowanie zwykłe wirusa też nie zabije - dopiero parowe przy odpowiednim ciśnieniu (temperatura potrzebna do zabicia wirusa to 130-140st. i sporo minut, więc wartości odżywcze mocno spadną - szczególnie wit. B, których wieprzowina ma znacznie więcej niż wiele innych mięs, dawno się rozpadną). Producenci karm używają czasami wieprzowiny, ale wtedy jest uwzględnione przy badaniu mięsa, że to będzie jadł kot. Na psy wirus nie działa.

[Maupa]

Na psy wirus nie działa.

Jesteś pewna? Dostępne mi źródła, na początek machnijmy nawet wikipedię, mówią inaczej. http://en.wikipedia.org/wiki/Pseudorabies

[czarnekoty123]

Wikipedia to miejsce, gdzie można poczytać, ale... sama wiesz, że tworzą ją przypadkowi ludzie. Ale sprawdziłam w innym źródle (weterynaryjnym) i też tak piszą, więc masz rację - na psy też działa (czytałam materiały o kotach i tam było zawsze tylko "świnie i koty" - psa nie ma mi nie planuję). W każdym razie ja bym nie podała kotu wieprzowiny dopóki by mięso nie było pod tym kątem badane (pomimo, że moja wet powiedziała mi, że co najmniej od 15 lat nie słyszała o zachorowaniu z tego powodu - na gruźlicę też lata ludzie nie chorowali, a znowu zaczynają...).

Przy okazji cytat z koty.pl:

Obecnie większość krajów Unii Europejskiej jest urzędowo wolna od choroby Aujeszky'ego u świń (w tym Niemcy, Czechy, Dania, Szwecja, Austria). W Polsce od roku 2008 realizowany jest program zwalczania choroby Aujeszky'ego u trzody chlewnej. Przewidywany czas trwania programu: 6 lat. Być może już niedługo Polska dołączy do krajów UE wolnych od pseudowścieklizny.

Co w takim razie z karmami, zawierającymi w składzie mięso wieprzowe? Nie ma powodów do obaw. Są to karmy przetworzone, bezpieczne, na dodatek produkowane w krajach wolnych od choroby Aujeszky'ego (wieprzowinę zawiera np. mokra bozita - produkt szwedzki, czy tacki animonda feinsten adult pure wieprzowina - produkt niemiecki).

I na koniec - niektórzy badacze twierdzą, że wirus może też wnikać przez błony śluzowe nosa, dlatego koty i psy lepiej trzymać z dala od świń, bo u nich wirus powoduje zakażenie latentne, czyli uśpiony ale zaraża (aczkolwiek zarażony kot czy pies może żyć kilka dni i zarażać - do przemyślenia dla wypuszczających koty luzem).


A tutaj http://rme.cbr.net.pl/index.php?option= ... i-rolnicze o tym, jak walczy się z tym w Polsce i ile jest zakażeń świń itp. Wykaz regionó wolnych od wirusa w PL - http://www.polsus.pl/zdrowie-zwierzat/s ... -od-chorob

[wistra]

Koty sa zdrowe, bez chorob i nie po zabiegach. Glitne je b. malo, byle przezyc.
Nie wydzielam im jedzenia, w domu sa 4 miski napelniane na biezaco, kazdy je kiedy chce.
Patrzylam na ilosc tluszczu w karmach, Heaven ma 20%.
Wiecej ma tylko Sanabelle Sensitive - 22%

[czarnekoty123]

A białka? Powinny mieć minimum 40% (inaczej mięśnia nie nabierze, bo z czego?). Poza tym lepszy kot szczupły niż otyły - każdy wet Ci to powie. Więc pytanie, czy są chude i tak określa je wet (niejedzenie też może być na tle psychicznym), czy tylko nie są takie okrąglutkie jakbyś chciała (pomimo, że byłoby to dla nich niezdrowe).

Poza tym może im karma po prostu nie smakuje - Magnolia w schronie też jadła tylko tyle, byle przeżyć (chrupki i to takie sobie dawali) - schudła mocno; jak zaczęła jeść dobre mokre (z początku to żarła nie jadła), a później BARF, to ostro mięśnia nabrała

[wistra]

Moze im nie smakuje faktycznie, sprobuje czegos innego.
Sa szczuple w mojej opinii, wet mowi, ze sa ok. Ale jak je porownuje z innymi kotkami tej rasy... No i sedziowie mowia, ze powinny byc ciezsze

[czarnekoty123]

Mięsień jest ciężki, tłuszcz jest lekki (dlatego u sportowców BMI wykazałby zwykle nadwagę pomimo minimalnej tkanki tłuszczowej) - dlatego lepiej kładź nacisk na budowę mięśnia: sporo białka (i odpowiednio tłuszczu) plus ruch, a będzie dobrze. Jeśli weci mówią, że są OK, to znaczy, że nie są za chude. Człowiek też, jeśli mu coś smakuje, to zje więcej niż niedobrego (tylko gorzej jak smakują wyłącznie słodycze - bynajmniej przyrostem masy mięśniowej się to nie zakończy ). W każdym razie nie zamartwiaj się na zapas. A to, że inne koty tej rasy są grubsze, nie znaczy, że to lepiej dla nich - wiele kotów jest mocno utuczonych, ale czy zdrowych? Czasami lepiej być innym

[wistra]

No ale jest standard rasy i z waga piorkowa mamy klopot
Sprobuje kupic znow totwa, a na probe orijena czy acane

[czarnekoty123]

A co jest ważniejsze - zdrowie kota czy zadowolenie sędziów?

Popróbuj z innymi karmami z tych w miarę - może któraś im podejdzie. TOTW Rocky Mountain nie jest zły, a w miarę niedrogi (jak na bezzbożówkę). A jakby jeszcze do tego np. trochę tłustej wołowiny albo mięsa kaczki ze skórą były łaskawe zjeść, to już w ogóle byłoby super.