Net już działa, przynajmniej chwilowo Zapraszam więc na fotorelację!
Środowy wybieg chomisiów:
Wczorajsze zwiedzanie okolic ulicy Kowalskiej, czyli owieczki, perliczki, gąski i kurki
Oraz dzisiejsze ZOO Widzieliśmy dużo dużo maleństw, na wybiegu niedźwiedzi biegała mała łasiczka Urodziły się przy nas 2 malutkie kózki, jedno jagniątko i niestety tylko jedno, bo drugie za długo zwlekało z przyjściem na świat i się udusiło Na wybiegu świń rzecznych 3 przesłodkie brykające prosiaczki, a jedna z uchatek - Jojo - jest w ciąży
Super fotki Pościelowe chomisie Zdjęcie łabędzi rewelacja - serduszko I dzielna Pereł pokonała straszliwe serducho Btw, mam taką samą podkładkę pod miseczi z zooplusa
Miziamy mocno cały zwierzyniec
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Moje kotomstwo też śpi, odpoczywają przed wieczornymi szaleństwami
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Męczę się z tym już długo, z braku czasu niestety. Wilczki same już są, teraz robię tło i idzie to niezmiernie powoli. W małym obrazku każdy krzyżyk przybliża do końca, a w takim dużym to się wlecze. Mam już zrobione tygryski z tej samej serii a w planie liski, lewki i pantery
Bardzo ładny wzór Efekt końcowy na pewno będzie super
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Dziś jak jechaliśmy do zoo, wsiadła starsza pani z kundelkiem. Pesio był bardzo miły i łasił się, więc go drapałam za uszkiem i głaskałam, pani powiedziała, że on nazywa się Dinuś, ma 10,5 roku i od listopada chore serduszko I jechała z nim na Uniwerek Przyrodniczy do weta, żeby mu dać leki żeby jeszcze pobrykał trochę. Naprawdę, szkoda mi go było bo taki wesoły i przyjazny, aż w zoo się poryczałam jak przypomniałam sobie Jasinka i Misię i tego Dinusia... Dlaczego zwierzątka muszą chorować
No to jest strasznie niesprawiedliwe... Jak jestem u weta to słyszę czasem takie historie, aż się płakać chce. Ostatnio jak pojechaliśmy z Muszeronem na badania już wieczorową porą koło 18, siedziała w poczekalni staruszka... czeka i czeka, po naszej 40 minutowej wizycie dalej czekała... to zagadałam. Okazało się, że jej 14 letnia kociczka miała ciężką operację guza i czekała na wieści, czy jej kicia żyje... Opowiedziała o tej kici, jak ją uratowała jako kociaka itd itd. Serce mi się po prostu krajało, tak mi było żal tej Pani
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Hej Madzik No chorują a nas boli serducho. Tak jak teraz z moja Mili. Jestem załamana ze to wszystko znów wróciło i na pewno dzisiejszy dzień skończy się płaczem.
Dzielna mała Perełeczka, zmieniłam jej kuwetę na w pełni drewnianą, miała mix drewniano-silikatowy przez kilka dni. Najpierw niepewnie, ale siurnęła właśnie do CBE Ponadto kupiłam jej owies w doniczce i właśnie próbuje ją przewrócić
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein