Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Ale z tego Czarka bysior wyrósł :1luvu:

ale minke ma dalej jak taka ciapa :mrgreen:

Goyka pisze:Ale z tego Czarka bysior wyrósł ale minke ma dalej jak taka ciapa

Fakt, Czarek ładnie się zaokrąglił. I jak się go podnosi, to też odczuwa się duży przyrost masy :smiech3:

Minkę ma jak ciapa, bo jest ciapą :lol:

Boi się wszystkiego (szczególnie obcych ludzi za ogrodzeniem i odkurzacza), z wyjątkiem Kropci i mnie.
Na Kropcię poluje, a w moim przypadku zawsze przymierza się ostrzegawczo do wytrzaskania mnie łapką po pysku, jeśli coś mu się nie podoba, na przykład - głaskanie nie w porę :ryk:

No i głosik ma taki cieniutki, jak malutkie kociątko, biedny Czaruś.

Tak oglądam zdjęcia z sypialni i zastanawiam się, czy Ty mb też zwijasz się w kłębek, żeby zmieścić się na łóżku? :mrgreen:

Tysia jest przepiękna. To malowanie oczu, stanowczy wyraz pysia. Cudna.

Joako pisze:Tak oglądam zdjęcia z sypialni i zastanawiam się, czy Ty mb też zwijasz się w kłębek, żeby zmieścić się na łóżku?
Tysia jest przepiękna. To malowanie oczu, stanowczy wyraz pysia. Cudna.

Zwijam się także - nie mam wyboru, a przyzwyczaić się do takiej pozycji można :lol:

Tyśka jest bardzo ładna. Zawsze, gdy ją głaszczę, mówię do niej: "Tyśka, powiedz mi, co za debil oddał cię - takiego pięknego kota - do schroniska :?:

"
No, ale w końcu to jego strata, a mój zysk

Joako pisze:Tak oglądam zdjęcia z sypialni i zastanawiam się, czy Ty mb też zwijasz się w kłębek, żeby zmieścić się na łóżku?

Też się nad tym zastanawiałam - pora kupić karimatę! :twisted:

weatherwax pisze:
Joako pisze:Tak oglądam zdjęcia z sypialni i zastanawiam się, czy Ty mb też zwijasz się w kłębek, żeby zmieścić się na łóżku?

Też się nad tym zastanawiałam - pora kupić karimatę!

Gdy staram się jakoś ułożyć do snu, to żaden wstręciuch nie przesunie się nawet o milimetr :lol:

mb pisze:
Goyka pisze:Ale z tego Czarka bysior wyrósł ale minke ma dalej jak taka ciapa

Fakt, Czarek ładnie się zaokrąglił. I jak się go podnosi, to też odczuwa się duży przyrost masy

Minkę ma jak ciapa, bo jest ciapą
Boi się wszystkiego (szczególnie obcych ludzi za ogrodzeniem i odkurzacza), z wyjątkiem Kropci i mnie.
Na Kropcię poluje, a w moim przypadku zawsze przymierza się ostrzegawczo do wytrzaskania mnie łapką po pysku, jeśli coś mu się nie podoba, na przykład - głaskanie nie w porę

No i głosik ma taki cieniutki, jak malutkie kociątko, biedny Czaruś.

Dzięki Tobie Marysiu nabrał ciałka i jest szczęśliwy :1luvu:

Czaruś po prostu jest u siebie i chyba dobrze mu z tym :smiech3:

mb pisze:Czaruś po prostu jest u siebie i chyba dobrze mu z tym

Miło to czytać :1luvu:

mb pisze:Tyśka jest bardzo ładna. Zawsze, gdy ją głaszczę, mówię do niej: "Tyśka, powiedz mi, co za debil oddał cię - takiego pięknego kota - do schroniska "
No, ale w końcu to jego strata, a mój zysk

Debili nie brakuje...

Poczytałam Wasze komentarze i rzeczywiście Czaruś z pyszczka jest taki.. pierdołowaty :lol:

Słodka ciamajda.
U mnie, gdy tylko wyjmowana jest karimata (ćwiczę na niej) trzy koty pojawiają się znikąd i najpierw usiłują ją drapać a później wykorzystać do drzemki...

Czarusia też jakiś debil wywalił. To piękny, wesoły kotek. I strasznie mądry.
Jak on się cieszy tym swoim nowym życiem - po prostu euforia przez cały dzień :smiech3:

Właśnie tak myślę, że gdybym miała jeszcze drugie miejsce do spania i tam się przeniosła, to na pewno niektórzy przenieśli by się razem ze mną.
W poprzednim mieszkaniu raz tak zrobiłam, gdy już na łóżku nie mogłam ruszyć ręką ani nogą.
W środku nocy przeniosłam się na nierozłożoną kanapę, która była węższa od łóżka i po chwili cała grupa kotów opuściła łóżko i leżała na mnie, bo wolnego miejsca zostało niewiele :ryk:

Bo przecież człowiek to całoroczny kaloryfer. Poza tym, skoro przeniosłaś się do spania w inne miejsce, to na pewno dlatego, że tam jest wygodniej, więc koty poszły sprawdzić :mrgreen:

Joako pisze:Bo przecież człowiek to całoroczny kaloryfer. Poza tym, skoro przeniosłaś się do spania w inne miejsce, to na pewno dlatego, że tam jest wygodniej, więc koty poszły sprawdzić

No właśnie - sprawdziły, czy ich nie wykołowałam ze spaniem :smiech3:

Trochę najświeższych fotek:

Czaruś marzyciel

Relaks na tarasie

Tyśka – studium urody

Idziemy spać – cd.

Nie mogę się napatrzeć na Tysię, przepiękne stworzenie.
Czarek na zdjęciach wygląda, jakby naświetlał sobie brzuch.
A Kropcia widzę wygodnisia, żadne tam murki, płytki, trawa - na krzesełku najlepiej i więcej widać z tej perspektywy :wink:

Tysia pięknie pozuje

Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Kto przegląda forum