Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Spilett pisze: Dziś też Wam się tak nic nie chce jako i nam?
Taak i to już od wczoraj Chyba pogoda wszystkim się udziela, kogo nie spotykam to chodzi jak zombie
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Wreszcie namówiłam męża by zgrał mi zdjęcia ze swojego telefonu. Mnóstwo tam starych fotek jak Teemuś był jeszcze kociakiem Jutro coś więcej powklejam a na dobranoc prześmieszne zdjęcie Teemcia z listopada Tam z tyłu śpi Muszeron, troszkę go widać
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Zrobiło się wreszcie troszkę cieplej Kocurki wylegują się na parapecie, leniwy dzień jak co dzień
I archiwalnych fotek kilka, tym razem z grudnia 2013
Muszek śpi i pokazuje brzuszek
A tu śpią kocurki koło siebie. Teemcia jeszcze maleństwo
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
No wtedy była różnica między nimi Jak uporządkuje bałagan na kompie to więcej wkleję.
Teraz mam troszku czasu to zrobię świąteczny obrazek na forum a potem... powolne pakowanie na święta
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Co do świąt to ja chyba jutro pójdę do teściowej pomóc przy robieniu żarła, w niedzielę śniadanie i tyle. Ona marudzi że ma tyle roboty, że nie ma siły, mówię jej: to może niech pani nie robi? A ona jak nie ryknie: NO JAK TO NIE ROBIĆ?! TRADYCJA PRZECIEŻ!
U mnie podobnie w sumie, bo jadę jutro do rodziców pomóc przy robieniu jedzonka, potem jednak wracam do domu i dopiero w niedzielę na śniadanko świąteczne. Postanowiłam, że tym razem nie będziemy jechać na noc razem z kocurkami, jednak każda wycieczka to dla nich stres a będzie dużo ludzi, rodzina itd to koty musiałaby być zamknięte w pokoju, także bez sensu Tyle dobrze, że na Wielkanoc jest tego troszku mniej do szykowania niż na Boże Narodzenie
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
No tak, zawsze po świętach jest panika, ile to jedzenia zostało Ja generalnie .... nie lubię jajek na twardo , no chyba, że w sałatce albo w sosie. Za chrzanem też nie przepadam i za wędlinami też Tak więc będę się żywić sałatką, buraczkami i pasztetem
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
Ja uwielbiam jajka w majonezie, sałatkę jarzynową też lubię, chociaż teściowa ma tendencję do dawania tam tyle cebuli, że pojemniczek do przechowywania sałatki wali cebulą nawet po umyciu
Powiedziałam Rafałowi, że w Naszym Domku takie rzeczy jakie u niego się je raz/dwa razy w roku - sałatka właśnie, pieczone kiełbaski, żurek, barszcz z uszkami - będziemy jeść kiedy nam się będzie podobać. Był zachwycony
Jedzenie to chyba główny świąteczny temat Też tak sobie mówię... ale potem wiadomo co wychodzi Babki, mazurki.. bardzo lubię No, ale co tam, święta są 2 razy w roku
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein