Alfred kot poniewierany przez starsza panią. MA DOM STAŁY!!!

[Erin]

doświadczyłam tego na fb

Ja tutaj, więc rozumiem.

[pieprzowa]

Wiecie co, ta kobieta ma hodowlę kotów, ze swoimi jeździ na wystawy itd., a Stelki nawet nie zaszczepiła... Mogła jej wszystko "przywieźć" z takiego zagęszczenia kotów. Ja oddałam Stelkę zaraz po sterylizacji, było za szybko na szczepienie, pani była poinformowana, że powinna po tygodniu-dwóch to zrobić.

[dzika ruta]

Wiecie co, ta kobieta ma hodowlę kotów, ze swoimi jeździ na wystawy itd., a Stelki nawet nie zaszczepiła... Mogła jej wszystko "przywieźć" z takiego zagęszczenia kotów. Ja oddałam Stelkę zaraz po sterylizacji, było za szybko na szczepienie, pani była poinformowana, że powinna po tygodniu-dwóch to zrobić.

Nie rozumiem motywów działania takich ludzi. Ma hodowlę, to po co adoptowała kotkę? Chciała sobie poprawić nastrój, dowartościować się, pokazać jaka jest "ach, och, łał" dobra?

[pieprzowa]

Nie wiem, czego chciała, ale my jutro jedziemy zaszczepić Stelkę i prosto ze szczepienia lecimy do domku stałego z nią!

[dzika ruta]

Czy ja dobrze widzę , do Domku Stałego?
Już?

[pieprzowa]

Tak!

[dzika ruta]

Super!!!

Też mam tricolorkę, to są niezwykle mądre dziewczyny.

[inga.mm]

jak Wy to robicie????
Nie moge Birmie znaleźć domu od ponad 2 lat!!!

[kropkaXL]

Udostępniłam Birmę

[inga.mm]

Udostępniłam Birmę

dzięki wielkie

[Alienor]

Super . Oby w tym Domu Stella żyła długo, zdrowo i szczęśliwie

[pieprzowa]

Mam dobre wieści, Alfred ze swoim nowym kolegą się polubili - cytując panią adoptującą: "Alfred i Franek żyją w zgodzie".
Cieszę się bardzo. Pani daje znać, że przestaje być taki zasmarkany i idą z nim do lecznicy jeszcze na w razie czego, kupią mu coś na poprawę sierści, bo ma wyliniałą. Piękne wiadomości...

Stelka w nowym domu już daje się miziać, klei się do pani, spaceruje po domu, siada na parapecie. Wprawdzie jeszcze jak coś jej się nie spodoba, to idzie za kanapę, ale jest nieźle, skoro już mruczy do pani.

Mój partner pojechał odebrać nasze nowe tymczasy, pan zgłosił 2-miesięczne kociątka dzikiej kotki. Kotka zostanie odłowiona i wysterylizowana, a kociątka - jeśli są zdrowe - jutro odrobaczę, po świętach zaszczepię i mogą jechać do swoich domków.

[kropkaXL]

Udostępniłam Birmę

dzięki wielkie

Inguś-wklejaj info o FB w podpis, bo cięzko znaleźć I pisz na wydarzeniu, bo znika w odmętach

[pieprzowa]

Inga, podaj tutaj też linka do Birmy, to też udostępnię.

Przyjechały do mnie dwie dwumiesięczne kociczki. Kotka biało-czarna jest do przeleczenia, tricolorka jest zdrowa i ekstremalnie pięknie umaszczona. Ma pyszczek podzielony na dwie części wzdłuż noska.

[inga.mm]

czy top ta sama kociczka, którą Viva promuje na fb?