
Wkrótce wybieram się do weta ze swoim Snikiem i czytając to co piszesz, już mam stracha. On też do spokojnych nie należy

Na ostatniej wizycie tak się szarpał, że wetka ostrzegła swoją asystentkę, żeby uważała, bo to nie jest spokojny staruszek

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości