♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Cześć

Domek i ogródek z wolierą dla kotów :mrgreen:

Taaaaaaak, taki domek to już w ogóle full wypas.
Chodziło mi bardziej o domek w sensie własnego, z Pysiem i kotkami.

W ogóle to zostało mi dziś powiedziane żebym przestała się żalić na miau. Więc przestaję

Mnie nie przeszkadza . Nie zalisz się tylko mówisz o czym marzysz i co ci sie nie podoba :1luvu:

Bo powiedziano mi: "jak będziesz się tak żalić to będą cię brać nie na poważnie, tylko za taką 12-letnią dziewczynkę jak napisałaś".
A mi smutno, nie mam kasy, mam w tym tygodniu mieć okres, no kumulacja normalnie

Kumulacja . Ale od tego masz nas i forum , nawet żeby się żalić jeśli czujesz taką potrzebę . Nie zgadzam się z tym , kto powiedział , że jest inaczej :mrgreen:

Dzięki Basiu :1luvu:

To Pysio powiedział. On w ogóle teraz nerwowy bo w tym tygodniu codziennie ma jakiś sprawdzian czy coś, codziennie! Więc siedzi i się uczy

Co oznacza, że do niedzieli w ogóle się z nim nie zobaczę :crying:

szkoda .... Ale tydzień szybko minie :ok:

Myśle , że to wynika z przemęczenia . Stres po prostu .

On zawsze przed egzaminem jest nerwowy jak baba w ciąży :roll:

A ja chcę do pracy i mieć kasę i za nią Nasz Domek wynająć chociaż :crying:

A ja to bym chętnie jeszcze postudiowała i nie musiała chodzić do pracy...

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Też bym postudiowała, rany jak bym postudiowała zamiast pracować... :roll:

vanesia1 pisze:Też bym postudiowała, rany jak bym postudiowała zamiast pracować...

Co nie? Człowiek nie miał kasy, własnego kąta ale jaki był szczęśliwy!

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Milena_MK pisze:
vanesia1 pisze:Też bym postudiowała, rany jak bym postudiowała zamiast pracować...

Co nie? Człowiek nie miał kasy, własnego kąta ale jaki był szczęśliwy!

Mógł się nie przygotowywać na zajęcia, a teraz? Co bym robiła, 1,5 godziny patrzyła na studentów? Kurde ile człowiek ma teraz rzeczy na głowie. Nie to, co kiedyś. Raz na jakiś czas sie pouczył i miał spokój na cały semestr :mrgreen:

Też bym chętnie wróciła na studia

Tym bardziej, że mojej pracy coraz bardziej nie lubię.

Madziu nam możesz się zawsze wyżalić :ok:

Na poprawę humorku :wink:

To ja jestem jakaś dziwna. Wolałabym iść, popracować te 8h i wrócić do domu, do siebie, bez wstrętnych współlokatorek. Co mi z tych studiów? Stypendium tylko, którego i tak nie ma przez wakacje, a przez wakacje trzeba opłacić mieszkanie. Aktualnie nie mam ani złótówki na koncie ani w portfelu. Czekam na to durnowate stypendium... I wiecie co? Jestem zmęczona tym czekaniem. Na kasę, na wolny dzień od Kaśki i Agnieszki jak może sobie gdzieś pojadą w cholerę, na swój własny kąt. Chcę mieć pracę, pensję co miesiąc, w wakacje też. Chcę za pensję wynająć kawalerkę i mieszkać z Rafałem i kotami i chomisiami.

Mam dość studiów, dziwkowatych lasek opowiadających o tym ile to kolesi zaliczyły na imprezach, leniwych chłopaków którzy nie mają nic innego do roboty tylko przyjść na ćwiczenia, bo 'starzy im płacą za mieszkanie we wro i studia, hehheehe".

♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Kto przegląda forum