Rudi i Pysia VII Dziennik niecodziennik ;)

Niezłe to jest, takie spanie

jakby fikołka chciał zrobić

Moja spi identycznie,nieraz tak sie zwinie ze nie wiem gdzie ogon a gdzie lepek,tyle ze jej jest dużo mniej

shira3 pisze:Niezłe to jest, takie spanie jakby fikołka chciał zrobić

miejscówka mu się zwolniła? :mrgreen:

Tofiś preferuje takie spanie w kółeczko :wink:

Mam wrażenie, że tak śpi jak mu zimno :roll:

Słodka ruda kuleczka :1luvu:

shira3 pisze:

My to nazywamy „kociulką” (kulka z kota = kocia kulka = kociulka)

Może jednak Neigh miała rację? :roll:

shira3 pisze:Może jednak Neigh miała rację?

Ale koty to śliczne i fotogeniczne stworki. :1luvu:

shira3 pisze:Może jednak Neigh miała rację?

Pysiunia

żaden rusek nie ma takich zielonych ślepek jak ona :1luvu:

shira3 pisze:Może jednak Neigh miała rację?

Puchata ślicznota :1luvu:

Nie ma to jak się dobrze zaprzeć na stole :twisted:

psiama pisze:Nie ma to jak się dobrze zaprzeć na stole

Ona tylko łapki sobie prostuje, bo jakby się zaparła to obrusik byłby inaczej ułożony. Pysia to dama i wie jak zachowac się "przy" stole :mrgreen:

Jak jednak podtrzymuej, że Pysia to śtucna kicia.
Te oczy, to futro, ta ogłada na stole :1luvu:

Śtucny kotek rozbroił drapak dla chomików i ma w planie rozbroić fotel i schody więc decyzja o zakupie nowego zostanie przyspieszona... Dostałam od agul-li namiary na solidny i niedrogi, chyba dzisiaj zamówię, zanim bedzie potrzebna totalna wymiana umeblowania. poza tym śtucny kotek morduje co się rusza i nie rusza, tłucze zabawki z wprawą ulicznicy, szkoda, ze Rudi nie umie się z nią bawić....

Niebywałe

Zupełnie nie pasuje do miana lady jakim się Pysia obnosi na pysiu

Rudi i Pysia VII Dziennik niecodziennik ;)

Kto przegląda forum