MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Staruszek wrócił,po drodze ze strachu dwa razy zrobił kupę,był przerażony.Wetka go dokładnie zobaczyła,osłuchała,wyczyściła uszka,nosek,przycięła pazurki,odpchliła.Szpieguś ma stan zapalny w całym organiźmie,jest słaby i zniszczony -ma blizny na całym ciele,jeden kieł przedni ułamany najprawdopodobniej od urazu.Okazało się także,że na brzuchu ma ogromną przepuklinę, miał przerwane powłoki brzuszne,kiedyś musiał być skopany i zmaltretowany przez ludzi dlatego ma taki wielki żal do człowieka,że wyrządził mu taką krzywdę.Staruszek panikuje na widok ludzi,strasznie się boi,wręcz sika ze strachu pod siebie.Najważniejsza teraz jest jego rekonwalescencja,miłość i spokój,żeby wyszedł na prostą.Biedny staruszek po przejściach,teraz musi dobrze się odżywiać i odpoczywać

Ma szczęście, że w końcu trafił do Ciebie...

Kochany, biedny Szpieguś. Jak dobrze,że akcja transportowa skończyła się sukcesem. Teraz już będzie tylko lepiej, kiedy miłość wzmocniona działaniem leków wyprowadzi Kocia na prostą. :1luvu:

Poproszę o nr konta na pw., wyślę grosik od siebie z pozdrowieniami od mojego czarnego Pako :wink:

No Czarne to koniecznie powinny trzymać :ok:

i wspierać Czarne:)

Koki i Pakowi bardzo dziękujemy :1luvu:

Dziękujemy w imieniu Szpiegula MamieGiny za 30zł :1luvu:

Staruszek śpi już w transporterku, ale stres już mu powoli przechodzi po dzisiejszym - ciężkim dla niego - dniu. Po wsadzeniu ręki mruczy, wystawia brzuchol do góry i znów dopada go strażnik snu :lol:

Chłopak po całodniowej głodówce od razu po przyjeździe zjadł mokre, suche, wypił trochę ciepłego mleka (nie szkodzi mu, więc niech Szpiegul trochę zaszaleje

)potem znów mokre. Nadrobił dzisiejsze zaległości

Szpiegul życzy swoim kibicom miłej i dobrej nocy, i obiecuje, że jutro zaprezentuje się na kilku zdjęciach :flowerkitty:

Mocznikiem nie przejmuj się. Jak jest stan zapalny, to mocznik jest wyższy. Przerabiałam to na wielu kotach. Jak wyzdrowieje to wróci mu do normy.

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Szpieguś

Wsparcie w poniedziałek. Zdrowiej kotku. :kotek:

Bardzo dziękujemy Koki za wpłatę 20zł :1luvu:

Staruszek rano zjadł całą tackę mokrego i chrupki, potem wypił miskę mleczka :oops:

Na obiad będzie jadł pierś z kurczaka.
Po wejściu do łazienki zaczyna się łasić i przytulać, barankuje, mruczy. Chyba zapomniał o wczorajszym dniu

Nadal jednak odpoczywa, leży, śpi.
Zdjęcia ma już zrobione, ale wstawię wieczorem.
Meteorologowi także dziękujemy za pómoc :1luvu:

Co do mocznika - pani dr też powiedziała, że to przez stan zapalny, no i to niejedzeniei odwodnienie.
Najważniejsze, że nerki są sprawne jak na sędziwy już wiek.

Dziadeczek dzisiaj nadal odsypia wstaje tylko na posiłki,przytula się,mruczy ,pokazuje języczek,patrzy tymi swoimi mądrymi oczyskami-tak wiernie,jest taki biedny,szkoda,że dopiero teraz odmieniło się jego ciężkie życie,mógł przeżyć tyle szczęśliwych chwil,bez głodu i tułaczki,a dopiero teraz zaświeciła mu gwiazdeczka

od 7.04 podajemy następny antybiotyk Enrotron flavour 50mg przez 14 dni plus leki odporn.plus Wita-wet energia,mam nadzieję ,że dojdzie do formy i się wzmocni,bo apetyt ma ogromny,w końcu na dworze nic nie miał,a teraz to raj..zdjęcia wkleję wieczorem

Kciuki cały czas za koteczka :ok:

teraz już jest bezpieczny i pod dobrą opieką :-)

gpolomska pisze:Kciuki cały czas za koteczka teraz już jest bezpieczny i pod dobrą opieką

Staruszek Szpiegus jeszcze na dworze, zdj.z sierpnia ub.r.

Dziękuję Ci za ciepłe słowa i za to, że dzięki Tobie dotarł wczoraj do weta masz wielkie serce , gdyz tak daleko jechałaś..jesteś dobrą kobietą :1luvu:

[url=http://naforum.zapodaj
.net/8df0c0d309dc.jpg.html] Obrazek

[/url]
tutaj Szpiegusek z sierpnia ub.r. [img]http://wstaw.org/m/2014/04/05/Szpieg._jpg_
300x300q85.jpg[/img]

Mój Pako ostatnio dostał ten sam antybiotyk na zapalenie pęcherza. Wyczuwał go nawet jak był zawinięty w wołowinkę jak rolada. Okropnie się bronił, musiałam mu dosłownie wpychać do gardła.
A Szpieg jak go toleruje?

Koki, Szpieguś do poniedziałku jest na działaniu Convenii, a właśnie od pon. będzie dostawał po połówce. Mam nadzieję, że uda się przemycić (w surowym mięsie, bo uwielbia), a i tak na razie nie ma węchu, bo jego nosek jest zatkany. Uda się, on na dworze jadł ładnie antybiotyk, więc nie powinno być problemu :ok:

Śledzę wątek Szpiega i mocno mu kibicuję w powrocie do zdrowia.
Rozpieszczajcie go ile się tylko da i jeszcze więcej :1luvu:

MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kto przegląda forum