Co mam jeszcze pisac? Kocurek jest bardzo towarzyski, jak siedzi sam w pokoju, domaga sie wypuszczenia go na mieszkanie, bo mu smutno. Na widok mnie lub mamy, mruczy. Przytulka sie. Jest bardzo grzeczny. Obecnie niestety kaszle, dostaje antybiotyki.
Jest kochany i tyle juz wycierpial, ze nalezy mu sie domek prawdziwy! Nie boi sie innych zwierzakow.
Moze uda sie zrobic fotke w weekend
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.