Mysia pisze:Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógłby go porzucić...Tylko jeśli komuś zginął, dlaczego nikt go nie szuka...

.
No właśnie ... jak na razie to kot idealny, nie wiem czym mógłby sobie zasłużyć na wyrzucenie z domu

Jego historia bardzo mi przypomina historię Niuńka sprzed 1,5 roku (
viewtopic.php?f=46&t=142963) Zawsze będę się zastanawiać, co sie stało, ze i Tolek, i Niuniek stracili domy. Niuniek to kot ideał, Tolek ma wszelkie cechy zeby tez takim ideałem być. Dwóch arystokratów, których życie rzuciło do kociego podziemia

Życzę Tolkowi, żeby wypatrzył go taki dom, jaki wypatrzył Niuńka

Wtedy będę spokojna o jego przyszłosć.
... a na razie Tolencjusz wciągnął podwójną michę surowizny, teraz zagryza chrupkami, a przerwach marudzi "czego tak mało żarcia dajesz???"
