Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

na Dogo są fajni ludzie jak najbardziej (np ja :mrgreen:

)

no i co innego pies, a co innego kot
czasem ci od psów wiedza komu nie dawac psa, albo gdzie jest problem ze spacerami psa czy czymś takim

kciuki za Bandiego

bardzo mądra jest Mamrot memberlist.php?mode=viewprofile&u=30173 z miau i z trójmiasta

Dziękuję!

Ja też polecam Mamrot. A jakby nie mogła, to mam jeszcze kocio-psią koleżankę, tu na miau chyba Kaleido Star czy jakoś tak

A czy sprzedałam już wieści, że Czikita jest od soboty w nowym domu?

Z tego miejsca kolejny raz podziękowania dla Ewy.KM za przygarnięcie wariatki, opiekę nad nią i znalezienie jej domku!

Wooow, no to gratulacje! :ok:

Dzięki Zosik, ogarnęłam jak widać i jestem!

Strasznie się cieszę, że Cziki w DS.

Strasznie mi też odcięli telefon i neta w tamtym tygodniu, okropne przeżycie... :roll:

Spoko, forum i tak nie działało do wtorku włącznie.

Z Czikuni się cieszymy, z Bandiego na razie nie, bo jeszcze nic nie wiadomo...
Bandiś ma w tym tygodniu ciachanko.

Gratulujemy Czikuni, dziękujemy Ewie i trzymamy za Bandiego :ok:

Alienor pisze:Gratulujemy Czikuni, dziękujemy Ewie i trzymamy za Bandiego

Nic dodać nic ująć :ok:

Zosik pisze:Z Gdańska kogoś mądrego potrzebuję do przeprowadzenia PA Bandiego!

Ja lata byłam na dogo i gdyby było trzeba, to mam BARDZO zaufana, znajomą psiarę z Gdańska. Więc jesli aktualne to daj znać.

O Pati w ciąży:-)? to muszę pogratulować.

Właśnie, że nie wiem czy aktualne, bo przestali się odzywać...
Tak jakby standard.

No w ciąży, w ciąży.
Toteż stara się zminimalizować liczbę tymczasów, zanim będzie jej za ciężko ogarnąć to tałatajstwo.

Ale to wątek Wasi i Kropki jest, więc pierdyknę zdjęć kilka świeżych, co by nie było, że nie na temat zupełnie i na psy już dokumentnie schodzimy...

Poniższe zdjęcie błyskotliwie nazwałam: "Kropka nad i" (i nie mogę wyjść z zachwytu jak fajnie wymyśliłam! :smokin:

)

Nio, fajnie :ok:

No ja myślę! :mrgreen:

A ostatecznie zapowiedziały, że wyjeżdżają, bo mają dość życia w więzieniu i chcą wrócić na wolność, na trawę, na łono natury.
Łapać myszy.

I takoż Wasilij zasiadł w foteliku oraz przypomniał, że należy zapiąć mu pasy.

Kropka w transporterze umie zamykać się sama. Ale nie chce bo mówi, że ma kalustrofobię, więc będzie jechać w otwartym.

Moje jak widzą transporter to czmychają w popłochu :wink:

Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Kto przegląda forum