Kot wymiotuje :( pomocy!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2014 18:07 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

:ok:


Kot dziwnie pachnie.Lekami i zapachami lecznicy. Normalne, że kotka prycha a może być i agresywna.

Można ugotować kuraka(skrzydełka, udziki) w małej ilości wody bez przypraw. Potem to przecieram i zalewam ciepłym rosołkiem. Daję strzykawą lub w miseczce.
Jednak wole conve przetartą z intenstinalem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 30, 2014 18:22 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok:

Rosołek dobry jest, zwłaszcza taki mocno płynny, mozna też z porcji rosołowej, obrać, zmiksować. Dostarczy też wody. I podawać dosłownie po kilka ml, co godz, co pół godz, najlepiej lekko ciepłe, mocniej pachnie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16532
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 30, 2014 18:23 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

izka53 pisze:Potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok:

Rosołek dobry jest, zwłaszcza taki mocno płynny, mozna też z porcji rosołowej, obrać, zmiksować. Dostarczy też wody. I podawać dosłownie po kilka ml, co godz, co pół godz, najlepiej lekko ciepłe, mocniej pachnie.

ja podaję wszystko ze skórą. Moje do tej pory chorowitki wolały przetarte niż miksowane. Ale jadły.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 30, 2014 18:36 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Dzięki dziewczyny za rady.Póki co dzieliłam ten ranigast na 1/20 i za cholerę nie chciało wyjść :lol: 8O

Ale jakoś mniej więcej wymodziłam- samego nie chciał zjeść więc dałam z 2 bobkami royala gastro instenstinal czy jakoś tak. Babka powiedziała, że ta conva to w cięższych przypadkach poleca. Hmmm ten kurak mogę zrobić tylko rosołek to jaki??No bo ludzki to z kostkami i przyprawami więc odpada..

Ona pwiedziała tak, że dziś/jutro dawać tą saszetkę po 2-3 kawałeczki bo ma skurczony żołądek więc delikatnie. Ten ranigast 2 razy dziennie 1/20. A potem tego royala co mam-można rozwadniać i podawać po troszku.

Acha martwiłam się bo kupki nie było od piątku,(babka mówi, że to możliwe bo stres, kroplówki, mało jadł) ale teraz przed chwilą jak wariatka poleciałam do kuwety bo rozgarniał jak szalony ale już zakopał. Na 99% zrobił bo smród i tylko kupsko tak żwirek mocno rozstawia ale mam 2 kotkę i ten 1% został czy to nie jej.
Heh radość z kupy kota 8)

Będę go obserwować z tą kupą jeszcze...
Ile zdrowia mnie ten kot kosztuje-szok :roll:

Wstawiłabym Wam fote Bonda, żebyście wiedziały za kogo 3macie kciuki :) ale nie wiem jak :oops:

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Nie mar 30, 2014 18:42 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Intenstinal jaki masz też daję kotom właśnie pomieszany z Convą.
On musi jeść. Musi.
Rosołek gotuję się w małej ilości wody by był esencjonalny, bez przypraw. Choć dodaję ziarenko soli bo ona zatrzymuje wodę w organizmie. I deczko smaku daje. Nie wkładam przypraw i warzyw.Tylko mięsko i wywar. Lepiej by chude nie było bo gorzej przez gardło przechodzi. Lepsze skrzydełka czy udziki przetarte/zmiksowane ze wszystkim.
Gotuje małe ilości by zawsz świeże było.
Podaje się po 2 a potem do 5 ml co godzinę np.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 30, 2014 18:50 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Yhm, mam w zamrażarce chyba udko czyli zalać małą ilością wody, ziarnko soli i pogotować na małym ogniu a potem np blenderem potraktować??Bo przetarcie to jak- sory za może głupie pytanie ale nie wiem :oops:

Wiem, że musi jeść ale malutkie porcyjki póki co- zjadł te bobki, zostawił ciut- myślę, że ten ranigast psuje smak. Dam mu jeszcze jak się obudzi bo poszedł teraz spać -koło 19 np też troszkę. Wodę też pije- aż się boję czy nie za dużo.

A na innym wątku dokształcam się z karm porządnych bo do tej pory jadały nędznie :?

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Nie mar 30, 2014 18:58 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Mam wprawę w przecierkach bo 8 miesięcy tarliśmy z rodziną jedzenie Żukowi co miał walnięty układ pokarmowy + zachyłek przełyku. Odjazd sitkowy i bąble na rękach były ale on zblendowanych posiłków nie chciał. Wszystko tarliśmy. Kroiłam wpierw w małe cząstki a potem podlewając rosołkiem przecierałam przez drobne metalowe sitko.2 razy.

Co do intenstinala jaki masz. Może pomogłoby rozgniecenie mu ziarenek karmy widelcem i podlanie odrobiną ciepłej wody. Dobrze jest postawić mu miseczkę wyżej, na wysokości pysia. Czasem koty co długo wymiotują mają wielką bolesność przełyku a grawitacja pomaga przy przełykaniu jak miska jest wyżej. Czasem podana papka na łyżeczce pod nos jest zjadana lub z ręki.
Możesz mu przecierać i podawać w strzykawce + mała ilość wody. Karmi i dostarcza płyn. Miałąbyś pewność,że coś ja. Ja tak bym robiłą nie czekając czy sam zje. Do strzykawki ładuje się od góry, łatwiej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 30, 2014 19:07 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Okej jeśli nie będzie jadł wieczorem chociaż trochę przetestuje Twoje sposoby.Póki co ma żołądek podobno maluteńki, skurczony od niejedzenia. No ale normalne , że nie dam mu nie jeść-małymi porcjami musi jeść.Widzę, że apetyt ma tylko bida może faktycznie jeszcze podrażniony przełyk.

A dla Ciebie brawa za takie zaangażowanie w karmienie Żuczka :ok: super, szczęściarz z niego :D

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Nie mar 30, 2014 19:15 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Asia777 pisze:Okej jeśli nie będzie jadł wieczorem chociaż trochę przetestuje Twoje sposoby.Póki co ma żołądek podobno maluteńki, skurczony od niejedzenia. No ale normalne , że nie dam mu nie jeść-małymi porcjami musi jeść.Widzę, że apetyt ma tylko bida może faktycznie jeszcze podrażniony przełyk.

A dla Ciebie brawa za takie zaangażowanie w karmienie Żuczka :ok: super, szczęściarz z niego :D


Żuczek doszedł[*] Przegrał ze swoim organizmem. Był skazany na TM już od urodzenia. Weci od razu chcieli Go uśpić. Trafił do nas jak miał 4 tygodnie. Był naprawdę mega uszkodzony. Tylko jego siła życia, walki i oddanie wetów trzymało Go przy nas. To był wyjątkowy kot.
To czarne cudo w moim banerku (klatka filmowa) to on.Nasz kochanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 30, 2014 19:16 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

:ok: za Bonda :ok: Zdrowiej kotecku nie wpedzaj Duzej w depresje :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 30, 2014 19:18 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

hihihih - koleżanka młoda i bezdzietna, skoro nie wie , co to przecieranie :mrgreen: Jesooo, ja dla swego pierworodnego zupki przecierałam, choć mikser był :mrgreen: :mrgreen:

ASK@ pisze: Dobrze jest postawić mu miseczkę wyżej, na wysokości pysia.


Jesteś genialna, zapomniałam, że to też przy ew refluksie pomaga. No i jeśli ze strzykawki to najlepiej kota w pionie niemal trzymać, najłatwiej spływa do gardełka.

Kciuki nadal trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16532
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 30, 2014 19:22 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

ASK@
:cry: przykro mi , przepraszam nie wiedziałam :(
Tym bardziej podziwiam za Twoją wolę walki- ja po tym ostatnim okresie wymiotów jestem znerwicowana strasznie, jeszcze nie koniec tego bo teraz obserwacja. Nie nadaję się-jestem cienka strasznie :?


Izka53- no bezdzietna jeszcze więc nie znam się na takich rzeczach :wink: a czy młoda hmmm 27 lat mam :) zależy jak kto patrzy :)

Po tych akcjach z kotkiem zastanawiam się czy sie na dzieci nadaję 8O przy jakichś problemach zawał murowany :?



A ZA KCIUKU DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM :1luvu: JESTEŚCIE KOCHANI!!!!! :piwa:

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Nie mar 30, 2014 19:30 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Nie masz za co przepraszać. Tutaj pełno kotów co są skazane na krótkie życie na ziemi ale walczy się o każdy dzionek by z nami były. Kochamy je bardzo.
Żuk nas przećwiczył z opieki i miłości. Ale to był kot w pełni obsługiwalny i widzący co może .Nigdy nie ruszył stałego jedzenia .Jestem pewna, że wiedział ,że zadusi się przy połknięciu suchego. Mamy DT i wydawało by się że będzie problemem utrzymywanie wśród stada kotów TAKIGO kota.Nie było Miski mogły stać i Żuk nic nie zjadł.A one szybko się nauczyły ,że Żukowe jedzenie jest nie do ruszenia. Chyba ,ze pozwolenie dostały.
Przepraszam za wtręt.

Ale pisząc o nim przypomniałam sobie, że jak był osłabiony i nic nie jadł ,wydłubywałam z karm w galarecie samą galaretkę. Popitoliło nas totalnie. Potem tą galaretkę przecierałam przez sito i dawałam do jedzenia. Bardzo dobry sposób na dostarczenie wody i łatwo strawnego pokarmu. Każdy sposób dobry. Koty czasem mają dość tego samego podtykanego pod pysk. Trzeba zmieniać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 30, 2014 19:34 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Ask@ jesteś SUPER!!!

Dobrze, że są tacy ludzie na świecie :ok:

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Nie mar 30, 2014 19:37 Re: Kot wymiotuje :( pomocy!!

Asia777 pisze:Yhm, mam w zamrażarce chyba udko czyli zalać małą ilością wody, ziarnko soli i pogotować na małym ogniu a potem np blenderem potraktować??Bo przetarcie to jak- sory za może głupie pytanie ale nie wiem :oops:

Wiem, że musi jeść ale malutkie porcyjki póki co- zjadł te bobki, zostawił ciut- myślę, że ten ranigast psuje smak. Dam mu jeszcze jak się obudzi bo poszedł teraz spać -koło 19 np też troszkę. Wodę też pije- aż się boję czy nie za dużo.

A na innym wątku dokształcam się z karm porządnych bo do tej pory jadały nędznie :?

A próbowałaś gerberki?
Albo Medicare?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 60 gości